250 metrów rur idzie pod ziemię

Rury ciepłownicze, które przez kilkadziesiąt lat „zdobiły” teren wzdłuż ul. Kołobrzeskiej, na dobre zniknęły z miejskiego krajobrazu. Od dwóch tygodni trwały prace związane z ich demontażem. Teraz przyszła pora na kolejną, nieco bardziej skomplikowaną część inwestycji. Grube, szare rury, które od długiego czasu wzbudzały niechęć mieszkańców okolicznych bloków, zastąpione zostaną znacznie cieńszymi, do tego schowanymi pod ziemią. Ich średnica będzie wynosiła 200 mm, podczas gdy dotychczasowe liczyły 400 mm. Szpecące rury zostaną zastąpione podziemnym ciepłociągiem na odcinku 250 metrów.

- Remont trwa cały czas. Obecnie trwają prace związane ze schowaniem „pod ziemię” ciepłociągu – mówi nam Marek Szabałowski, prezes zarządu Miejskiej Energetyki Cieplnej. - Jest to dosyć duże zadanie, które najpewniej uda nam się zakończyć w połowie sierpnia. Jednak termin realizacji zależy od tego, czy nie napotkamy w trakcie prac żadnych przeszkód, ponieważ przechodzimy m.in. przez sieć gazową wysokociśnieniową. Dlatego też część robót będziemy prowadzili pod nadzorem zakładów gazowniczych, ponieważ w tym miejscu znajdują się sieci dwóch dystrybutorów.

Jak przyznaje nasz rozmówca wymiana rur ciepłowniczych na podziemny ciepłociąg to przede wszystkim inicjatywa mieszkańców ul. Kołobrzeskiej, którzy od jakiegoś czasu postulowali za takim rozwiązaniem, dzięki czemu ich najbliższe otoczenie wiele by zyskało pod względem wizualnym. - W ubiegłym roku, w imieniu mieszkańców, a zarazem moich wyborców, zwróciłem się do prezesa Miejskiej Energetyki Cieplnej Marka Szabałowskiego z postulatem, by coś wreszcie zrobić z tymi rurami. Udało się, panu prezesowi bardzo dziękuję – powiedział nam w jednej z wcześniejszych rozmów Marcin Kaszewski, radny Rady Miasta Szczecinka. - Teraz po zdemontowaniu części tego obskurnie prezentującego się ciepłociągu dopiero widać jak bardzo na swoim wizerunku cierpiało nie tylko osiedle i Kołobrzeska, ale również całe miasto. Ulica jest naturalnym łącznikiem pomiędzy drogą krajową nr 11 i drogą wojewódzką nr 172, a zarazem jakby naszą wizytówką dla podróżujących przez Szczecinek.

To jednak nie jedyna korzyść. Zmianę tę odczuje również Miejska Energetyka Cieplna, dla której podziemny ciepłociąg oznacza obniżenie strat sieciowych na przesyle, jak również redukcję kosztów pompowania czynnika grzewczego. Czy oznacza to także obniżkę cen za ciepło dla mieszkańców? Nowe stawki, które będą obowiązywały w nadchodzącym sezonie grzewczym, poznamy za ok. dwa miesiące.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk