Nie ma chętnych na plac po dworcu PKS

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 10.02.2016 / Komentarze
Kolejny przetarg na zbycie nieruchomości zakończył się niepowodzeniem

Wydawać by się mogło, że sporych rozmiarów, do tego atrakcyjnie położona działka szybko znajdzie chętnego nabywcę. Niestety kolejny raz okazało się, że brakuje chętnych na zakup terenu po byłym dworcu PKS przy ul. Kaszubskiej. Plac, na którym jeszcze w minionym roku znajdował sporych rozmiarów niszczejący budynek, został oczyszczony, a zabudowania zrównanie z ziemią. Mimo to przedsiębiorców i inwestorów zainteresowanych nabyciem działki w centrum miasta, gdzie mógłby stanąć budynek mieszkalny lub kompleks usługowy – wciąż brakuje.

W drugiej połowie stycznia Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej ogłosiło kolejny przetarg na zbycie nieruchomości. Cena wywoławcza nie była mała i wyniosła 2,2 mln zł. Niestety również i tym razem nie zgłosił się żaden chętny nabywca.

- Przetarg ten został odwołany, ponieważ nie cieszył się on zainteresowaniem i ostatecznie nikt nie złożył swojej oferty – mówi nam Halina Mozolewska, prezes szczecineckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. – Nie wiemy jeszcze, czy będziemy organizowali kolejne przetargi. Niewykluczone, że będziemy również czekać, aż zgłosi się do nas osoba zainteresowana kupnem działki. Co zrozumiałe, nie chcemy jej oddać za bezcen, więc najpewniej cena nie ulegnie obniżeniu. Ale zawsze jesteśmy skłonni do negocjacji. Skontaktowałam się również z pewną firmą, która jest na etapie poszukiwania gruntów do nabycia. Jeśli nic z tego nie będzie, oczywiście będziemy szukać dalej.

Przypomnijmy, że decyzja o sprzedaży nieruchomości zapadła w połowie 2013 roku i podyktowana była przede wszystkim zbyt wysokimi kosztami jej utrzymania. Wówczas postanowiono przenieść punkt do wsiadania i wysiadania podróżnych w sąsiedztwo dworca PKP. Rok później plany te zostały zrealizowane. Cały czas trwały też próby sprzedaży działki przy ul. Kaszubskiej. Latem minionego roku Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej postanowiło rozebrać znajdujący się tu niszczejący budynek licząc na to, że pusta działka wzbudzi większe zainteresowanie potencjalnych nabywców. Czy tak się stanie? Czas pokaże.

Tekst i foto: Marzena Góra