Ptasia grypa dotarła do Szczecinka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 20.01.2017 / Komentarze
Burmistrz: Wirusa H5N8 stwierdzono u łabędzia padłego kilka dni temu w okolicy wypływu rzeczki Niezdobnej z jeziora Trzesiecko

Dziś rano pisaliśmy o ptasiej grypie

http://miastozwizja.pl/ostrzegaja-nas-przed-ptasia-grypa

Niestety, ostrzeżenia znalazły potwierdzenie w rzeczywistości.

Jak nam powiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, wirusa ptasiej grypy H5N8 stwierdzono u łabędzia padłego kilka dni temu w okolicy wypływu rzeczki Niezdobnej z jeziora Trzesiecko.

- Wirus nie jest szkodliwy dla ludzi, ale proszę hodowców drobiu czy też gołębi o izolowanie swojego ptactwa i postępowanie zgodnie z instrukcją w takich przypadkach. Ostatnio w kraju stwierdzono 33 ogniska ptasiej grypy m.in. w Wałczu. Decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii obszar w obrębie 3 km od jeziora Trzesiecko został uznany za strefę zagrożoną wirusem. Ptaki bytujące przy wypływie Niezdobnej zostaną odizolowane. Proszę zarazem mieszkańców Szczecinka by je nie dokarmiali, my będziemy to czynić, oraz nie zbliżali się do dzikiego ptactwa. Część parku zostanie odgrodzona - mówi burmistrz

Szczecinek jak dotąd skutecznie opierał się atakom ptasiej grypy. Jednak nie uniknęliśmy sytuacji zagrożenia. W marcu 2006 roku po ataku wirusa w zachodniej części województwa, w Niezdobnej znaleziono padłego łabędzia. Powiatowy Lekarz Weterynarii ostrzegł burmistrza, że ptak mógł być nosicielem wirusa H5N1 (najgroźniejszy ze szczepów ptasiej grypy). Miasto podjęło wiele środków zaradczych, m.in. odizolowano brzeg jeziora Trzesiecko przy wypływie rzeczki Niezdobnej.

Na szczęście, po badaniach w specjalistycznym laboratorium w Puławach, okazało się, że łabędź nie był zakażony wirusem. Alarm odwołano.

W komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii możemy przeczytać m.in.: Wirus nie jest groźny dla ludzi, ale jest bardzo niebezpieczny dla gospodarki. Główną przyczyną rozprzestrzeniania się choroby jest zarażone dzikie ptactwo, dlatego we wszystkich hodowlach niezbędne jest przestrzeganie podstawowych zasad bioasekuracji.

Należy m.in.: zabezpieczyć paszę przed dostępem do dzikich zwierząt, nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, nie poić ptaków utrzymywanych przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie zwierzęta, stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne oraz używać mat dezynfekcyjnych.

W razie podejrzenia wystąpienia choroby, hodowcy powinni niezwłocznie powiadomić o niej lekarza weterynarii.

Objawy ptasiej grypy u drobiu, to m.in.: depresja, brak apetytu, gwałtowny spadek lub utrata produkcji jaj, miękkie skorupy jaj, zasinienie i obrzęk grzebienia i korali, trudności z oddychaniem oraz biegunka. Padnięcia mogą być nagłe, bez widocznych objawów sygnalizujących zakażenie. Śmiertelność może dochodzić nawet do 100 procent.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk