Schronisko podsumowało 2018 rok

Pełnymi nadziei oczami długimi godzinami wypatrują swojego przyszłego pana, który zapewni im opiekę i prawdziwy dom. Mowa o podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, którzy cierpliwie czekają na „swojego” człowieka. Niestety co roku w całym kraju przybywają tysiące tych niechcianych i porzuconych czworonogów. A jak statystyki wyglądają w szczecineckiej placówce?

Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy do naszego schroniska trafiło 258 psów – w tym 218 psów z miasta Szczecinek, 29 z gminy Borne Sulinowo oraz 11 czworonogów z gminy Resko.

W minionym roku do adopcji wydanych zostało 121 psów. Ponadto 77 zwierzaków zostało odebranych przez swoich właścicieli.  Mowa tu o psach, które spędziły w naszym schronisku ponad dobę, ponieważ zwierzaki odbierane tego samego dnia nie są wpisywane w rejestr główny.

Niestety statystyki schroniska obejmują również te smutne przypadki. Od stycznia do grudnia 2018 r. za „Tęczowy most” odeszło aż 38 psów. 25 z nich zostało poddanych eutanazji jako humanitarnemu skróceniu im cierpienia spowodowanego m.in. chorobami czy problemami zdrowotnymi związanymi z zaawansowanym wiekiem zwierzaków. Z przyczyn naturalnych lub z powodu nieuleczalnej choroby odeszło 13 czworonogów. Jak podkreśla szefowa placówki każda eutanazja i każdy zgon jest potwierdzony przez lekarza wet. wraz z podaniem przyczyny. W niektórych przypadkach, aby poznać przyczynę zgonu, konieczne było wykonanie sekcji.

- W schronisku nadal przebywają 4 psy z przytuliska w Buczku. I nadal żyje Gandalf, który przyjechał do Buczka w pierwszym transporcie psów odbieranych z Jędrzejewa w październiku 2006 roku – mówi Danuta Kadela, szefowa Schroniska PGK.

Jednak pomimo dużej liczby psów wydanych do adopcji i zainteresowaniu mieszkańców decydujących się przygarnąć nowego pupila pod swój dach, liczba zwierząt oczekujących na nowy dom jest wciąż duża. Na dzień 31.12.2018 r. w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przebywało 136 psów wypatrujących z niecierpliwością nowego, odpowiedzialnego opiekuna.

- W porównaniu do 2017 r. to był zły rok. Do schroniska trafiło o 35 psów więcej. Pierwszy raz od ośmiu lat zwiększyła się ilość psów przyjętych do schroniska w ciągu roku. Nowy dom znalazło tylko 121 psów, czyli o 30 mniej, niż w roku ubiegłym. Musieliśmy pożegnać aż 38 psów, czyli o 15 więcej, niż w 2017 roku. A na koniec roku pozostała nam w schronisku rekordowa ilość psów, bo aż 136. Tak źle to jeszcze nie było przez te 10 lat – dodaje Danuta Kadela.