Straż Miejska świętuje jubileusz 25-lecia

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 20.06.2017 / Komentarze
Burmistrz: Ja się bardzo cieszę, że mamy rozbudowaną straż, że stać nas na to, że po latach strażnicy działają coraz skuteczniej, nie nadużywają swojej władzy, ale jednocześnie dyscyplinują mieszkańców

To już ćwierć wieku, odkąd na ulicach mieszkańcy Szczecinka mogą spotkać patrole piesze i zmotoryzowane Straży Miejskiej.

Nasi strażnicy dbają nie tylko o bezpieczeństwo ludzi. Prowadzą także działalność profilaktyczną wśród dzieci i młodzieży, niosą pomoc osobom bezdomnym, porzuconym czy rannym zwierzętom oraz podejmują interwencje w sytuacjach, gdy Policja ma "na głowie" zdarzenia przestępcze. O tych interwencjach, których w tygodniu jest zazwyczaj ponad sto, piszemy na bieżąco w raportach z działań naszych strażników.

Służba służbą, ale jest też czas na świętowanie. W czwartek 22 czerwca w Centrum Konferencyjnym Zamek odbędą się uroczystości z okazji 25-lecia Straży Miejskiej w Szczecinku.

Czwartkowy jubileusz stał sie okazją, by na temat naszej straży porozmawiać z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem.

- Nasza paramilitarna jednostka miejska ma już 25 lat. Rozpoczęła działalność 1 lutego 1992 roku - mówi burmistrz.

- Przez lata formacja ewaluowała. Na początku służyło w niej 14 funkcjonariuszy, teraz służy ponad 20. Na pytanie jak oceniam działalność Straży Miejskiej odpowiem: bardzo dobrze.

- Ja naprawdę sobie nie wyobrażam stanu bezpieczeństwa w mieście bez Straży Miejskiej. Ta nasza policja municypalna jest bardzo ważna, bo wypełnia lukę między zapewnieniem pełnego bezpieczeństwa mieszkańcom Szczecinka a działalnością policji. Policja jest od większych zadań, od chwytania złodziei czy bandytów, wykrywania sprawców rozbojów czy zbrodni. I tym się policja powinna zajmować i tym się zajmuje. Natomiast jest w Szczecinku strefa takiego drobnego chuligaństwa, przeróżnych wykroczeń, konieczności zapewnienia przestrzegania prawa miejscowego czy czystości w mieście oraz dziesiątki innych rzeczy.

- Straż Miejska pełni bardzo ważną funkcję, my sobie nie zdajemy sprawy ile drobnych wykroczeń jest wykrywanych przez funkcjonariuszy. Niektórzy mówią, że nasza straż jest bardzo represyjna, że każe wszystkich mandatami. To nieprawda. (…) W ubiegłym roku Straż Miejska ujawniła 5650 różnego rodzaju wykroczeń. Teraz wyobraźmy sobie co by było, gdyby straży nie było.

- Obecnie w naszej straży pracuje 37 osób, z czego 24 to strażnicy. Reszta parowników zabezpiecza działalność formacji, w tym ludzie, którzy non stop przez całą dobę śledzą ekrany monitorów monitoringu miejskiego.

- Wszyscy byli zachwyceni jak strażnikom zabrano fotoradary. I co? Ilość wypadków na drogach rośnie lawinowo, również wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Spadkowa tendencja wykroczeń w ruchu drogowym nagle ostro poszła do góry. Dzisiaj widzimy, że zabranie tych uprawnień to był błąd.

- Ja się bardzo cieszę, że mamy rozbudowaną straż, że stać nas na to, że po latach strażnicy działają coraz skuteczniej, nie nadużywają swojej władzy, ale jednocześnie dyscyplinują mieszkańców. (…) Mam nadzieję, że takie hucpy jakie miały miejsce w wykonaniu miejskiego radnego Marcina Bedki, który robił wszystko, aby zabłysnąć i doprowadzić do referendum nad likwidacją Straży Miejskiej już się nie powtórzą. Na szczęście okazało się, że mieszkańcy Szczecinka to mądrzy ludzie i nie dają się podpuścić jakimś populistom.

- Mam nadzieję, że nasza Straż Miejska przez kolejnych 25 lat notować będzie sukcesy. Gratuluję też panu komendantowi Grzegorzowi Grondysowi za 14 lat oddanej służby. Pragnę jednocześnie podkreślić, że jest to chyba jedyny komendant Straży Miejskiej w Polsce z tytułem naukowym doktora (komendant G. Grondys jest absolwentem Akademii Obrony Narodowej - dop. red.).  

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk