Strażnicy miejscy kolejny raz pomogli małej Kindze

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 01.12.2016 / Komentarze
Była to już piąta odsłona akcji na rzecz dziewczynki

Funkcjonariusze szczecineckiej Straży Miejskiej kolejny raz pokazali, że los najmłodszych, chorych i potrzebujących nie jest im obojętny. Strażnicy ponownie wsparli inicjatywę zbiórki kolorowych plastikowych nakrętek na rzecz 2,5-letniej Kingi Szadkowskiej. W czwartek, 1 grudnia dziewczynka wraz z mamą Ireną odwiedziła komendę SM. Była to już piąta odsłona akcji na rzecz dziewczynki, zorganizowana przez pracowników Komendy SM. Włączyli się do niej także podopieczni licznych placówek oświatowych, a także pozostali mieszkańcy, którzy przez ostatnie miesiące niemal codziennie odwiedzali komendę, pozostawiając pakunki z kolorowymi nakrętkami. Swoją pomoc zaoferował także pan Artur Pawłowski, który zobowiązał się do zajęcia się transportem ogromnej ilości nakrętek, jaką udało się zgromadzić w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

- Od minionego roku postanowiliśmy przyczynić się do pomocy i zbierać nakrętki. Każdy z nas na co dzień ma styczność z opakowaniami z tworzyw sztucznych. A odłożenie na bok takiej nakrętki to żaden wysiłek, a może przyczynić się do pomocy drugiej osobie. Oprócz funkcjonariuszy, nakrętki do naszej komendy przynoszą również mieszkańcy. Każdy taki pakunek chętnie przyjmujemy i przekazujemy pani Irenie – mówi nam spec. Paulina Peciak-Nazarewska.

- Cały czas rośnie świadomość ekologiczna dotycząca tego, co wyrzucamy. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę z tego, że coś, czego my już nie potrzebujemy, tak naprawdę jeszcze może się przydać komuś innemu. Tak jest właśnie z nakrętkami po opakowaniach z tworzyw sztucznych – kontynuuje nasza rozmówczyni. – Takie nakrętni trafiają do firm recyklingowych, gdzie są przerabiane na granulat i służą do wyrobów kolejnych przedmiotów. Z kolei dochód ze sprzedaży takich nakrętek może przyczynić się do wsparcia wielu osób. Uzyskane w ten sposób środki można m.in. przeznaczyć na leczenie lub na rehabilitację. Tym samym przekazując komuś takie nakrętni, możemy uratować życie drugiemu człowiekowi lub znacznie poprawić jego komfort.

Przypomnijmy. Funkcjonariusze SM po raz pierwszy spotkali się z Kingą i jej mamą w październiku minionego roku. Od tej pory postanowili pomagać jej regularnie. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa, wykryto u niej również wadę serca ASD II i małopłytkowość. Obecnie Kinga choruje także na niedoczynność tarczycy, liczne alergie, jest też podatna na choroby układu oddechowego, ma obniżone napięcie mięśni i wiązadeł. Mała Kinga ze względu na swój stan zdrowia wymaga stałej rehabilitacji. Najlepsze wyniki może osiągnąć m.in. poprzez udział w turnusach rehabilitacyjnych. Te jednak niestety wymagają dużych nakładów finansowych. Koszt jednego turnusu to około 5 500 zł.

Strażnicy Miejscy za każdym razem podczas wizyty Kingi na komendzie przygotowują dla niej także upominki. Funkcjonariusze oczywiście nie zapomnieli o zbliżających się świętach, podarowując dziewczynce przy okazji odwiedzin prezenty. Wśród nich znalazły się zabawki edukacyjne, które pozwolą Kindze nie tylko spędzić miło czas na zabawie, ale także dalej się rozwijać.

Tekst, foto: Marzena Góra