Tydzień Straży Miejskiej

W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 100 interwencji w stosunku do 99 osób.

- Za pomocą kamer monitoringu wizyjnego operatorzy ujawni 22 zdarzenia. W pięciu przypadkach udzielano pomocy w uruchomieniu samochodów oraz założono sześć blokad na koła pojazdów – mówi „Miastu z Wizją” zastępca komendanta SM Jolanta Siemaszko.

W sobotę (8.12) po północy dyżurny otrzymał telefoniczną informację, że na przystanku Komunikacji Miejskiej śpi mężczyzna. Był on pod wpływem alkoholu. Twierdził, że pokłócił się z żoną i nie chciał wracać do domu. Z uwagi na niskie temperatury zgodził się by przewieźć go do noclegowni na ulicę Wiejską.

Tego samego dnia po godz. 19 dyżurny SM skierował patrol na ulicę Kosińskiego, gdzie przez kilka godzin przy sklepie uwiązany był pies. Mieszkanka Szczecinka zareagowała, że pies moknie już dłuższego czasu. Kobieta chciała odprowadzić psa do właścicieli, lecz okazało się, że są oni nietrzeźwi i usłyszała od nich jedynie obelgi. Ponieważ nie chcieli wpuścić psa do mieszkania, kobieta zadzwoniła do Straży Miejskiej. Strażnicy ponownie udali się do mieszkania właścicieli, jednak nikt im nie otworzył. Pies został odwieziony do schroniska.

Psiak wyrzucony z domu. Foto: Straż Miejska

W niedzielę (9.12) przed godz. 14 patrol interweniował w stosunku do mężczyzny, który upojony alkoholem spał na schodach w bloku przy ul. Jagiełły. Okazało się, że mężczyzna ten mieszka w tej klatce, lecz był tak pijany, że sam nie był w stanie dojść do mieszkania.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk