Tydzień szczecineckiej Policji

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 28.06.2017 / Komentarze
Narkotyki w samochodzie, rabusie na polu na polu namiotowym, wandal na oplu i dzielny policyjny pies

W minionym tygodniu szczecineccy policjanci zatrzymali 12 nietrzeźwych kierujących.

- Niechlubnym rekordzistą okazał się 36-letni rowerzysta, mieszkaniec Szczecinka - mówi "Miastu z Wizją" mł. asp, Anna Matys, oficer prasowy szczecineckiej policji.

- Mężczyzna wydmuchał w alkomat 3,5 promila alkoholu. Niewiele niższym "rezultatem" mógł się pochwalić 42-letni motorowerzysta, mieszkaniec gminy Borne Sulinowo. W czasie kontroli mężczyzna dmuchnął w alkomat 3 promile alkoholu.  

Kierownik Posterunku Policji w Barwicach będąc po służbie wspólnie ze swoim kolegą zatrzymał 32-letniego mieszkańca Szczecinka, który będąc pod wpływem alkoholu wskoczył na maskę samochodu czyniąc w nim szkody na kwotę 700 zł.

- Do zdarzenia doszło w Szczecinku mówi A. Matys. - Policjant będący po służbie spotkał się ze swoim kolegą, a z uwagi na silne opady deszczu i późną porę rozmowę mężczyźni kontynuowali w samochodzie. Ich konwersację przerwał jednak hałas i upadek mężczyzny na masce samochodu, w którym siedzieli. Ujęli wandala i wezwali patrol policji. 32-letni mieszkaniec Szczecinka będąc pod wpływem alkoholu chciał przebiec po dachu zaparkowanego pojazdu. Intensywne opady deszczu sprawiły, że mężczyzna nie zauważył, że w pojeździe ktoś siedzi a co więcej jego plany przebiegnięcia po samochodzie skończyły się upadkiem na masce samochodu. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna zarysował powłokę lakierniczą pojazdu marki Opel Corsa a co więcej uszkodził również przednią szybę pojazdu.

Zatrzymany swoje zachowanie tłumaczył wypitym alkoholem i prosił by go wypuszczono. Przekazany patrolowi noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Kiedy alkohol wyparował z organizmu wandal usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Komisariatu w Bornem Sulinowie ustalili i zatrzymali trzech sprawców kradzieży 4 silników elektrycznych z pola namiotowego w Nadarzycach. Odzyskane silniki zaburtowe o wartości 13 tys. zł powróciły do prawowitego właściciela.

- Rabusiami okazali się mieszkańcy gminy Jastrowie w wieku od 21-27 lat - mówi A. Matys. - Podczas przesłuchania mężczyźni oświadczyli, że wszystko zaczęło się od poszukiwania paliwa w chwili, kiedy w ich samochodzie zapaliła się kontrolka rezerwy. Niestety, w niedzielę turyści opuścili pole namiotowe i nie było tam żadnego samochodu, z którego sprawcy mogliby spuścić paliwo. Korzystając z okazji sprawdzili zawartość namiotu znajdującego się na terenie bazy wędkarskiej, gdzie zainteresowali się znajdującymi się tam silnikami elektrycznymi. Mężczyźni skradzione silniki już następnego dnia sprzedali 30-letniemu mieszkańcowi gminy Jastrowie, który już usłyszał zarzut paserstwa.

Trójka zatrzymanych mężczyzn usłyszała zarzuty za kradzież. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei 30-latek, który odkupił od nich przedmioty pochodzące z przestępstwa usłyszał zarzut paserki, za co grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności

Szczecineccy policjanci odnaleźli w kilka godzin po zgłoszeniu 36-latkę, która wyszła z domu nie kontaktując się z rodziną. Tak szybkie odnalezienie możliwe było dzięki policyjnemu węchowi psa Kali oraz intuicji przewodnika sierż. sztab. Piotra Kłosa. Kobieta bez obrażeń trafiła pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego.

Szczecineccy policjanci zajmujący się przestępczością kryminalną zatrzymali 20-latka, który w mieszkaniu posiadał narkotyki o łącznej wadze 60 gramów. Młody mężczyzna już usłyszał zarzuty, za które grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego dozór policji.

- Policjanci udali się pod wytypowany przez siebie adres, gdzie z uzyskanych informacji wynikało, że mogą tam znajdować się narkotyki – mówi A. Matys.

- W chwili, kiedy funkcjonariusze znajdowali się w pobliżu klatki schodowej zauważyli wychodzącego z niej młodego mężczyznę, któremu właśnie za chwilę mieli złożyć wizytę. 20-latek rozpoznał jednego z policjantów i zaczął uciekać. W trakcie ucieczki zdjął i wyrzucił bluzę sportową, którą miał na sobie. Jak się później okazało w tej części odzieży funkcjonariusze znaleźli środki odurzające telefon komórkowy i klucze do mieszkania. Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.

- Kryminalni  sprowadzili do mieszkania zajmowanego przez 20-latka właściciela lokalu  i w jego obecności przeszukali wszystkie pomieszczenia. W trakcie tych czynności zabezpieczyli ponad 50 gramów amfetaminy i blisko 10 gramów marihuany. Młody mieszkaniec Szczecinka nie cieszył się długo wolnością. Wiedząc, że policjanci mają niezbite dowody na popełnienie przez niego przestępstwa, następnego dnia  sam  zgłosił się  do komendy.
- Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu, co więcej decyzją prokuratora zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił zastosować wobec 20-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Za posiadanie środków odurzających wbrew przepisom ustawy grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – kończy A. Matys.

Opracował: Sławomir Włodarczyk

Foto: S. Włodarczyk