Wyższa pomoc finansowa dla byłych pracowników firm OPAK/LOPAK

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 19.11.2019 / Komentarze
Rada Miasta: Świadczenie w wys. 2700 zł przeznaczone jest na zaspokojenie bieżących potrzeb bytowych

Na dzisiejszej (wtorek 19.11) nadzwyczajnej sesji Rada Miasta zmieniła uchwałę z 27 sierpnia br. w sprawie ustanowienia jednorazowego świadczenia dla osób i rodzin zamieszkałych na terenie Szczecinka poszkodowanych w wyniku pożaru w firmach OPAK i LOPAK.

Radni wprowadzili do uchwały zapis: "Jednorazowe świadczenie w wysokości 2700 zł przeznaczone jest na zaspokojenie bieżących potrzeb bytowych oraz wsparcie związane z uregulowaniem kwestii zatrudnienia. Pomoc finansowa realizowana będzie do 31 grudnia br. Osobom uprawnionym, którym przyznano jednorazowe świadczenie przed dniem wejścia w życie dzisiejszej uchwały, zostanie przyznane wyrównanie do kwoty 2700 zł">

Skąd te zmiany? Wcześniej miasto przekazało na pomoc 250 tys. zł. Jednocześnie na skutek starań burmistrza Daniela Raka chęć wsparcia poszkodowanych wyraziły również inne jednostki samorządu terytorialnego przeznaczając na ten cel środki finansowe w formie dotacji celowych z własnych budżetów, w tym m.in.: Powiat Szczecinek - 50 000 zł, Województwo Zachodniopomorskie – 70 000 zł, Miasto Kalisz Pomorski – 10 000 zł, Gmina Dobra – 25 000 zł oraz Gmina Mielno – 10 000 zł.

Miasto wystąpiło również do Wojewody Zachodniopomorskiego z wnioskiem o obniżenie w roku bieżącym udziału gminy w programie „Posiłek w szkole i w domu” przez co dysponuje również kwotą 70 000 zł, którą zamierza przeznaczyć na realizację jednorazowego świadczenia, o którym mowa w uchwale.

Do 14 listopada z wnioskiem o świadczenie wystąpiło 179 osób.

- Szacując, że jest to liczba uprawnionych i zainteresowanych otrzymaniem świadczenia istnieje możliwość jej zwiększenia do kwoty 2700 zł. Zatem całość kosztów realizacji jednorazowego świadczenia wyniesie 483 300 zł tj. 179 osób x 2700 zł - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

- Za zasadnością takiego działania przemawia szczególnie fakt, że większość z tych osób i rodzin znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji biorąc pod wzgląd, że pracują obecnie za niższe wynagrodzenia niż te, które otrzymywali dotychczas, że jako osobom niepełnosprawnym trudno jest im spełnić obecne wymagania i ograniczenia lokalnego rynku pracy, a także z uwagi na trwający okres jesienno-zimowy, w którym trudno o dochody z prac dorywczych.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk