Studenci, którzy mają wielką moc
- Blogi
- Felietony

Dostałem zaproszenie do poprowadzenia wykładów dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Miałem opowiadać, czym zajmuje się sejmik zachodniopomorski i jak wydawane są fundusze unijne w naszym regionie, a także o tym, jakie możliwości niesie nowe rozdanie unijne na lata 2014- 2020.
Zaproszenie przyjąłem z ogromną przyjemnością. Nie bez pewnej tremy stanąłem przed seniorami - oni znają przecież życie lepiej niż nie jeden polityk. Szybko jednak o niej zapomniałem. To dzięki zaproszonym gościom, którzy z zainteresowaniem słuchali o korzyściach, które czerpiemy z przynależności do unijnej rodziny. Widziałem w ich oczach dumę z tego, jak zmienia się nasze miasto, otoczenie jeziora, targowisko, drogi, całe osiedla. Miałem ogromną satysfakcję, że mogę im - ludziom z wieloletnim doświadczeniem - o tym wszystkim opowiedzić. Zwłaszcza, że dali wyraz temu, że dostrzegają i doceniają postępujące zmiany. Dziękowali za to, a ja z kolei byłem im wdzięczny, gdyż dla polityków to ważne, gdy widzą, że ludzie dostrzegają zmiany na lepsze.
Byłem, a właściwie jestem pełen podziwu dla tych ludzi. Są niesamowici. Bije od nich tyle pozytywnej energii, że także młody człowiek może przy nich naładować akumulatory. Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku to wyjątkowa grupa studentów. Zastanawiam się przy tym, skąd się to u nich bierze, ta siła, której czasami brakuje ludziom młodszym o połowę (choć nie wypada nikomu wypominać wieku), ta werwa i dobry humor,mimo trosk i chorób?
Są młodzi duchem, wspólnie wyjeżdżają na wycieczki, koncerty, organizują spotkania w plenerze, uczą się tańca, języków obcych, przełamują tajniki nowoczesnych technologii - komputer, czy internet im nie straszny.
Słowem - pokazują, że wystarczy chcieć, a wiek nie ma tu nic do rzeczy.
A ja po godzinie spotkania z szanownymi studentami - seniorami poczułem, że doładowałem w tak zacnym towarzystwie swoje akumulatory.
Drodzy studenci z Uniwersytetu Trzeciego Wieku - niech moc zawsze będzie z Wami!