Pokora, praca, umiar?

  • Blogi
  • Felietony
Jerzy Hardie-Douglas / 04.04.2018 / Komentarze
Obrazek użytkownika Jerzy Hardie-Douglas
Felieton burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa

Cyt. z felietonu Michała Danielewskiego w „GW”:

Szydło to prominentna przedstawicielka partii wszystkich świętych, której politycy przez lata przekonywali, że żyją o chlebie i wodzie, a energię do pracy czerpią z miłości do ojczyzny”. 

Aby dojść do władzy krytykowali PO i PSL za zawłaszczanie państwa i chęć wzbogacenia się przez „konsumowanie" publicznych pieniędzy. Chwytając się tanich chwytów, przekonali Polaków, że Platforma Obywatelska to partia zdegenerowanych polityków starających się bezwstydnie „nachapać" możliwie szybko i możliwie dużo.

Uosobieniem tej tezy byli platformiani politycy „nażerający się” w restauracjach ośmiorniczkami. Bo dla wielu Polaków jedzenie ośmiornicy to synonim degeneracji bezwstydnych milionerów. I tak ośmiorniczki, w wielu krajach pokarm ubogich, stały się w Polsce ucieleśnieniem bogactwa. Muszę przyznać się w tym miejscu, że osobiście bardzo lubię ośmiorniczki, jak zresztą i inne, często znacznie droższe owoce morza.

Obok degeneratów z PO jedzących ośmiorniczki furorę zrobiła pani V-ce Premier Elżbieta Bieńkowska przekonująca (notabene w prywatnej i nielegalnie nagranej rozmowie!), że tylko wariat może pracować jako minister za 6 tys. zł.

No to używali sobie przed wyborami nasi „koledzy” z PiS. 

Czyli wiemy już, że platformiane elity to bezwstydni degeneraci.

Tylko jak określić w tym kontekście „ascetów” z PiS?

W zeszłym roku do kieszeni urzędników we wszystkich ministerstwach trafiło w postaci różnych premii i nagród … 113,7 milionów złotych!

Najwięcej nagród i premii rozdał w ub. roku... Mateusz Morawiecki! Urzędnicy w podległym mu wtedy Ministerstwie Finansów dostali ponad 38 mln zł.

Nagrody przyznawano co najmniej po kilkadziesiąt tys. zł – czasem kilka razy w roku.

5 mln rozdano przez rok ministrom,  3,5 mln Sekretarzom i Podsekretarzom Stanu!!!

Dlaczego? Za co? Odpowiedź byłej pani Premier Beaty Szydło: „…bo się im po prostu należały!”.

W 2015 r. Beata Szydło grzmiała: „Koniec z arogancją władzy i koniec z pychą”. Idąc tym tokiem rozumowania, dwa lata później pani Premier przyznała sama sobie 65 tys. zł premii.

Bizantyjskie wydatki reprezentacyjne to m.in. domena Ministerstwa Środowiska czy MON.

Tylko w przeciągu półtora roku MON wydał ze służbowych kart płatniczych i kredytowych ponad 15 mln zł. Oznacza to, że codziennie wydawali tylko kartami po ok. 27 tys. zł.

W niektórych ministerstwach np. w Ministerstwie Środowiska, wydano ponad 100 służbowych kart kredytowych.

Niemający wyższego wykształcenie Bartłomiej Misiewicz, pracując jako rzecznik prasowy MON, otrzymał do dyspozycji auto z kierowcą. Początkowo Skodę Superb, potem… BMW 7. Dostał też prawo do korzystania z karty drogowej typu A, która uprawniała go do używania pojazdu bez ewidencji przejechanych kilometrów i podawania trasy. Jak podaje „Polityka” dwugwiazdkowy generał korzysta z karty typu „B” a po pracy zasuwa do domu własnym autem lub pieszo.

Rząd dysponuje liczbą ponad 500 limuzyn, ale ciągle kupuje nowe. I jak widać nie tylko dlatego, że kolejne „rozbija”.  Tylko dla najważniejszych osób w Państwie kupiono dwie „bryki” - Audi A8 L Security – za, bagatela …nieco ponad 5,5 mln zł. No, ale kto zabroni bogatemu wydawać? (tyle, że to powiedzenie odnosi się do własnych pieniędzy).

Samoloty Gulfstream G 550 dla VIP-ów kupiono bez przetargu (!), a pani minister Beata Kempa osobiście poleciała do USA, żeby dobrać kolor tapicerki i dywaników. Co się dziwić? W końcu „co kobieca ręka”… Za dwa Gulstreamy zapłacono 440 mln zł.

V-ce premier Jarosław Gowin narzekał, że będąc Ministrem Sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska ledwie starczało mu do pierwszego. No cóż. Biedaczysko.   Wtedy zarabiał 17, 5 tys. zł miesięcznie.  Dziś mu „starcza”, więc to już chyba nieaktualne? 

Była posłanka PiS Małgorzata Sadurska – przez nieco ponad pół roku zarobiła w PZU 420 tys. zł.  Były poseł PiS Andrzej Jaworski – jako prezes PZU zarobił przez 1 rok….  2 mln zł.
Wojciech Jasiński, wierny pretorianin i partyjny towarzysz Jarosława Kaczyńskiego, jak wynika ze sprawozdania spółki,  jako prezes Orlenu zarobił w 2016 r. …1 mln 715 tys. zł. Czyli ponad 140 tys. zł miesięcznie”. Dodatkowo miał otrzymać1,6 mln złotych premii, a dzięki zasiadaniu w Radzie Nadzorczej PKO BP, jego konto miało zasilić jeszcze „parę groszy” …ok. 100 tys. zł.

Budżet Kancelarii Sejmu, który w ostatnim roku rządów Platformy Obywatelskiej wyniósł 446 milionów złotych, po dwóch latach władzy PiS urósł do kwoty 591 milinów PLN!

Expose pani premier B. Szydło – 18 listopad 2015r. : „..pokora, praca, umiar.."

„ …roztropność w działaniu i odpowiedzialność, a przede wszystkim słuchanie obywateli”.

Możliwe, że kobiecina przez chwilę nawet w to co „wygłasza” wierzyła. Szkoda, że uwierzyło tylu Polaków.

Za „Polityką „…Jeden z posłów PiS powiedział o elektoracie ich partii: Choć im samym się nie przelewa, podoba im się, że władza, która ich reprezentuje, nosi się godnie, że spotyka się w eleganckich miejscach, bo to poprawia ich samopoczucie. Przez wiele ostatnich lat czuli się pogardzani, więc w ten sposób przywraca się im godność.”. Czy aby na pewno?

Jerzy Hardie-Douglas

Foto: Newsweek pl