Radny Pawłowicz jak koń Kaliguli

  • Blogi
  • Felietony
Jerzy Hardie-Douglas / 13.07.2017 / Komentarze
Obrazek użytkownika Jerzy Hardie-Douglas
Felieton burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa

O ile co do decyzji powołania na Prezesa Zarządu Uzdrowiska Połczyn Zdrój grupa PGU SA, pana Romualda Michela nie można mieć większych zastrzeżeń (chociaż wraca na stanowisko w Połczynie Zdroju jak przysłowiowa Wańka wstańka czy np. Szyszko na stanowisko Ministra Środowiska), o tyle mianowanie radnego Jacka Pawłowicza na zastępcę Prezesa, musi budzić największe zdziwienie.

Jednak właściwie czemu się dziwić? W końcu Kaligula mianował senatorem swego konia Incitatusa. Chociaż nawet Cesarz, mimo że jak mówiono niespełna rozumu, nie starał się udowadniać, że ów koń do swej nowej roli jest przygotowany.  Tak czy owak Incitatus senatorem został, zamieszkał w marmurowej stajni, a odziewany w uprząż ozdobioną klejnotami, jadał ze żłobu z kości słoniowej.

A oto dwa opisy „kariery”… tej samej osoby (Jacka Pawłowicza):

Kariera (CV) pana Jacka Pawłowicza wg źródeł PiS:

Menedżer z wieloletnim doświadczeniem w obszarze marketingu i sprzedaży w branży FMCG. Od ponad 20 lat pełni funkcje menedżerskie w spółkach, w których zarządzał dużymi zespołami handlowców. Kierowane przez Niego grupy sprzedażowe z sukcesami realizowały cele zadaniowe wielokrotnie przekraczając założone plany.

Absolwent kierunku Agrobiznes Akademii Rolniczej w Szczecinie. Z powodzeniem ukończył liczne szkolenia z zakresu doskonalenia technik sprzedaży, negocjacji, rekrutacji pracowników oraz coachingowe.

No to jak widać gołym okiem, wybitny menadżer!

Kariera (CV) pana Jacka Pawłowicza wg źródeł szczecineckich:

Absolwent Akademii Rolniczej. Studiował w filii uczelni na Świątkach. Od lat próbuje własnej działalności gospodarczej, prowadząc jednoosobową firmę. Zajmował się sprzedażą podpasek i środków higienicznych (tzw. branża FMCG). Od jakiegoś czasu (sądząc z zarobków chyba bez większych sukcesów), prowadzi jednoosobową firmę szkoleniową. Wg własnego zeznania majątkowego, z działalności gospodarczej uzyskał w 2014 roczny dochód netto ok 48 tys. zł, w roku 2015: - netto 36 tys. a w roku 2016 - 23 tys. zł.

No to widać gołym okiem, że jakoś na menadżera roku nie wygląda!

Redakcji „Miasta z Wizją” nie udało się dotychczas ustalić wysokości poborów „wybitnego menadżera” pozyskanego do Uzdrowiska Połczyn. Zarząd Spółki odmawia ujawnienia pensji prezesów w ramach dostępu obywateli do informacji publicznej!

Dziwne, bo przecież pan Jacek Pawłowicz jest wielkim zwolennikiem takiego powszechnego dostępu do informacji.  A „Uzdrowisko Połczyn Zdrój” to Spółka z udziałem skarbu państwa reprezentowanym przez KGHM Miedź, więc odpowiedzi wcześniej czy później i tak będzie musiała udzielić. Możemy jednak przypuszczać, że nowe zarobki pana Jacka Pawłowicza będą oscylować między 15 a 20 tysięcy zł miesięcznie, czyli będzie brał z kasy co miesiąc mniej więcej tyle, ile zarobił łącznie w ciągu ostatniego rokusmiley

Koń Kaliguli Incitatus był przez swego pryncypała przygotowywany do stanowiska Konsula. Takie było marzenie cesarza. Koń musiał tylko „odbyć” odpowiedni staż jako Senator. Wymaganego stażu nie osiągnął bo satrapa Kaligula zginął przedwcześnie, a kolejny cesarz Klaudiusz odesłał Incitatusa tam gdzie jego miejsce, czyli do stajni. Ciekawe czy to koniec analogii.

Jerzy Hardie-Douglas