Aeronauci pożegnali się ze Szczecinkiem

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 09.07.2017 / Komentarze
Ostatnie loty nad Trzesieckiem

Zakończyła się super impreza, czyli VIII Międzynarodowy Festiwal Balonowy o Memoriał Kurta Hummela.

Dziś (niedziela 9 lipca) aeronauci pożegnali się z mieszkańcami Szczecinka w szczególny sposób - nową festiwalową, niezwykle widowiskową konkurencją "Splash or grab". O co w tym wszystkim chodziło? Otóż balony startowały w różnych miejscach Szczecinka, najczęściej z placu koncertowego przy osiedlu Zachód. Ale nie tylko, bo wybór miejsca startu należał do pilota. Jego zadaniem było tak wybrać to miejsce i przeprowadzić lot, aby dotrzeć do wyznaczonego celu.

Ten cel znajdował sie na jeziorze Trzesiecko, niedaleko Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior i pomostu wciągu narciarskiego. Był to kilkumetrowy maszt zlokalizowany na pływającej platformie. Na szczycie masztu zawieszono szarfę. Zadaniem aeronautów (wystartowało 38 załóg) było zabranie tej szarfy.

No i tu zaczął się problem, bo zadanie okazało się niezwykle trudne. Emocji było, co niemiara, a mieszkańcy Szczecinka i ich goście z brzegu jeziora (takich tłumów szczecinecka promenada nie widziała od dawien dawna) mogli podziwiać to niezwykle efektowne widowisko.

Miniony już ósmy Festiwal był pod każdym względem rekordowy. Do Szczecinka przyjechało ponad 50 załóg z kraju, Europy i świata. Aeronauci uraczyli nas niezwykłym widowiskiem w piątek, w sobotę - podczas nocnej gali i dziś na zakończenie Festiwalu.   

Szczecinecki Festiwal Balonowy o Memoriał Kurta Hummela to jedna z największych tego typu imprez nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Organizatorem tego niezwykłego przedsięwzięcia jest Urząd Miasta Szczecinek, a sponsorem głównym firma Kronospan.

Aeronaucie z wielu państw Europy i za oceanu gościli w Szczecinku od piątku 7 lipca. Wiele razy wzbijali się w powietrze, a po uroczystym otwarciu rozegrali koronną konkurencję Memoriału "Pogoń za lisem".

W sobotę i niedzielę wiele załóg wzbiło się w powietrze, by z wysokości, co najmniej kilkuset metrów podziwiać letnie uroki ziemi szczecineckiej.

Impreza upamiętnia postać porucznika Kurta Hummela z 9 Pułku Huzarów, który w 1908 roku zginął podczas lotu balonem nad Morzem Północnym. Pochodzący z Sępolna Wielkiego koło Białego Boru aeronauta brał udział w prestiżowych zawodach o Puchar Gordona Bennetta.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk