Gdzie jest kruk, farbowane lisy, kocham Unię Europejską

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 07.01.2019 / Komentarze
Kulisy obrad Rady Miasta w 2018 roku

Rok 2018 przeszedł do historii. Jaki był dla szczecineckiego parlamentu? Czy miejscy radni mogą czuć satysfakcję z dobrze wypełnionych obowiązków? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że dla naszych wybrańców miniony rok był czasem pracowitym. Na sesjach spotkali się aż 18 razy (dla porównania, w 2017 r. - 17 razy, w 2016 r. - 16 razy, a w 2015 r. - 12 razy). Siedem sesji miało charakter nadzwyczajny. 

W ubiegłym roku Rada Miasta nie miała wakacji. Zarówno w lipcu jak i sierpniu pracowała. Radni odpoczywali za to we wrześniu.

Rada rozpoczęła nowy 2018 rok sesją nadzwyczajną 17 stycznia. Przyjęła Lokalny Program Rewitalizacji dla Miasta Szczecinka.

- Wydawać by się mogło, że sprawa będąca przedmiotem obrad jest prosta jak przysłowiowy drut. Nic bardziej mylnego. Radni opozycji - Marcin Bedka, Jacek Pawłowicz i Andrzej Grobelny wykorzystali dzisiejsze obrady na manifestację polityczną, próbując udowodnić jak władze miasta są niekompetentne skoro program trzeba było poprawiać.

- Nie było to dobrze zorganizowane i pokazało, jak ten program był robiony - grzmiał radny M. Bedka.

- Tak słucham pańskiej wypowiedzi i zastanawiam się czy pan wogóle rozumie, o co chodzi - odpowiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

W dalszej części obrad w dalszym ciągu dochodziło do politycznych przepychanek niemających nic wspólnego z tematem dzisiejszej sesji.

Po kilkudziesięciu minutach swoistej "kampanii wyborczej" w wykonaniu radnych ugrupowania "Razem dla Szczecinka" rada głosowała przyjęcie uchwały. Za było 16 radnych, czterech (RdSz) wstrzymało się od głosu - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad.

 

W poniedziałek 29 stycznia Rada Miasta pożegnała odchodzącą na emeryturę długoletnią Sekretarz Miasta Romualdę Wójcik. Radni podjęli też kilka uchwał. Było w miarę spokojnie i merytorycznie.

 

26 lutego rada dokonała zmian w budżecie miasta. Radni zdecydowali również o uchwaleniu „Wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych będących w posiadaniu PWiK na lata 2018-2020 na terenie Miasta Szczecinek” i podjęli decyzje w sprawie uchwalenia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta w 2018 roku.

 

W czwartek 29 marca na sesji było burzliwie. A to za sprawą nadania patronów szczecineckim rondom. Radni opozycji nijak nie potrafili "przełknąć" Unii Europejskiej i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Jeżeli ktoś myślał, że z uwagi na przedświąteczny czas sesja będzie mieć pokojowy charakter, srodze się pomylił. Pokojowo było do czasu, gdy przyszła pora nadać patronów szczecineckim rondom. Radnym "Razem dla Szczecinka" "ością w gardle" stanęły ronda im. Unii Europejskiej (skrzyżowanie ulic Koszalińska/Kołobrzeska) i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (skrzyżowanie małej obwodnicy Szczecinka/ul. Trzesiecka).

Radny Marcin Bedka najwyraźniej szukał pretekstu, by zdjęć ten punkt porządku dnia z dzisiejszej obrad. Negatywne zdanie o Unii Europejskiej wyraził radny Roman Matuszak. Z kolei przewodniczący Klubu RdSz radny Andrzej Grobelny stwierdził jednoznacznie, …że "kocha Unię Europejską.

Radny Marcin Bedka wielokrotnie był pytany o przyczyny swojej niechęci do UE. Niestety, nie potrafił tego wyartykułować najwyraźniej unikając odpowiedzi - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad.

 

W kwietniu Rada Miasta obradowała dwa razy. Radni podzielili Szczecinek na okręgi i obwody wyborcze. Kilka dni później spotkali się na sesji nadzwyczajnej. Po prezentacji multimedialnej dot. aktualnej sytuacji organizacyjnej, kadrowej i finansowej szpitala, której dokonał prezes zarządu spółki "Szpital w Szczecinku" Radosław Niemiec, burzliwej dyskusji, również z podtekstami politycznymi" i osobistymi "wycieczkami", radni podjęli uchwalę w sprawie ustalenia maksymalnej wysokości pożyczek udzielanych przez burmistrza w 2018 roku, co za tym idzie zgodzili się na udzielenie przez miasto pożyczki finansowej dla szpitala w wys. 1,2 mln zł.

- Dyskusję sprowokował szef klubu radnych "Razem dla Szczecinka" Andrzej Grobelny. Najpierw odczytał radnym zapis ustawy PiS dot. reformy służby zdrowia, potem "nawrzucał' burmistrzowi, po czym…. opuścił salę obrad.

- Kłamstwa, ignorancja, wielokrotne obrażenia mojej osoby, po czym wyjście. To jest obrzydliwe i przerażające - mówił m.in. burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

W dalszej części dyskusji sporo miejsca poświecono bieżącym problemom funkcjonowania szpitala. Reasumując: Wszystko jest dobrze, tylko pieniędzy za mało.

- Oni w PiS dobrze wiedzą, że reforma służby zdrowia jest głupia i szkodliwa, ale nie wiedzą jak się z niej wycofać - spuentował burmistrz - pisaliśmy w sprawozdaniu z sesji.

 

W maju było o plażach, pomocy pogorzelcom, darmowych przejazdach na Bugno i bilbordach. Były też przeprosiny radnego 

- Radny Marcin Bedka przeprosił właściciela firmy Gawex p. Zbigniewa Gawrońskiego za pomówienie. Okoliczności tego zdarzenia opisaliśmy w artykule:

https://miastozwizja.pl/nie-warto-pomawiac

Radny Marcin Bedka przeprowadził swoiste "śledztwo" w sprawie darmowych przejazdów autobusami Komunikacji Miejskiej pracowników firm mających swoją siedzibę na Bugnie (chodzi o odcinek od sklepu Tesco, przez wiadukt w ciągu DK 11 i dalej tymczasowym objazdem na Bugno). Wywiązała się dość ostra dyskusja - pisaliśmy w sprawozdaniu z sesji.

 

W czerwcu Rada Miasta zajmowała się wynagrodzeniem burmistrza, zarazem jej obniżce o 1680 zł. To następstwo Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Radni nie zgodzili się na przyjęcie proponowanej uchwały. 15 radnych opowiedziało się za jej odrzuceniem, 3 (opozycja) wstrzymało się od głosu.

- Cztery lata temu, gdy obejmowałem urząd Burmistrza Szczecinka umawiałem się z Radą Miasta na inne warunki płacowe. Tak być nie może, że jeden szeregowy poseł decyduje o zarobkach burmistrza, starosty czy prezydenta. To są kompetencje samorządów. Do tego podejmuje się decyzje jako odwet za to, że trzeba było oddać nagrody - mówił m.in. Jerzy Hardie-Douglas.

Burmistrz zapowiedział, że obniży sobie pensję sam. I tak też wkrótce uczynił.

 

W lipcu Rada dokonała zmian w budżecie miasta oraz zdecydował o zbyciu nieruchomości.

Radni mieli też wyjątkowo dużo pytań Dotyczyły one m.in. działalności organizacyjnej PGK, Cmentarza Komunalnego, Centralnego Placu Zabaw, boisk sportowych na osiedlu Zachód, w tym możliwości udostępnienia dzieciom i młodzieży obiektów sportowych na terenie Szkoły Podstawowej nr 7, zapisów na półkolonie wakacyjne organizowane przez SAPiK oraz organizacji i zabezpieczenia IX edycji Międzynarodowego Festiwalu Balonowego.

 

W sierpniu miały miejsce dwie sesje. Radni zgodzili się z wnioskiem burmistrza i zwiększyli budżet inwestycji polegającej na adaptacji budynku byłej Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Armii Krajowej na siedzibę organizacji pozarządowych. Realizację zadania wydłużono do 2019 roku.

- W tym roku miasto wyda 1 mln zł, w przyszłym - 1,5 mln zł. Na sali obrad, mimo środka wakacji, zasiadł komplet 21 radnych. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przeciw - 4, wstrzymało się od głosu 3 radnych, w tym dwóch, którzy niebawem zmienią barwy polityczne, czyli Zdzisław Miechowiecki i Maciej Batura.

Podjęcie uchwały poprzedziła… godzinna dyskusja. Trzeba jednak przyznać, że w wielu momentach nie miała nic wspólnego z meritum sprawy. Jak podsumował obrady jeden z jej uczestników, było to "w wykonaniu opozycji i farbowanych lisów klasyczne przedwyborcze bicie piany".

Reasumując: Burmistrz przekonywał do inwestycji, uważając ją za konieczną, chociażby ze względu na fatalny stan techniczny budynku obecnej siedziby organizacji pozarządowych przy ul. Bartoszewskiego. Radni opozycji w osobach Jacka Pawłowicza i Marcina Bedki robili wszystko, by uchwałę storpedować, a radni, którym już nie po drodze z Klubem Radnych Platformy Obywatelskiej żarliwie przekonywali, by przesunąć ją w czasie - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad sesji.  

 

Na kolejnej sierpniowej sesji Rada zdecydowała o zaciągnięciu preferencyjnej pożyczki w wys. nieco ponad 42 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Środki zostaną przeznaczone na zakup drona do prowadzenia monitoringu powietrza dla Straży Miejskiej.

- Radni opozycji próbowali "rozszerzyć" dyskusję na ten temat, mimo, że na jednej z ostatnich sesji toczyli ponad godzinny dyskusyjny "bój". Tym razem się nie udało i rada podjęła decyzję na "tak". Za głosowało 13 radnych, a 3 (opozycja) wstrzymało się od głosu - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad sesji.

 

 We wrześniu radni mieli wakacje. Na salę obrad wrócili w październiku przed wyborami samorządowymi.

- Wydawać by się mogło, że na ostatniej w kadencji 2014-2018 sesji radni będą zgodni w swoich opiniach, a obrady (wszak wszystko było wcześniej ustalone w komisjach) przebiegną bezkolizyjnie, sprawnie i szybko.

Nic z tych rzeczy. Radni klubu "Razem dla Szczecinka" postanowili z ostatniej sesji urządzić przedwyborczy show. Padały pytania o sprawy, które były wielokrotnie "wałkowane" na sali obrad w ciągu ostatnich 4 lat. Pod lupą asów szczecineckiej polityki, m.in. radnych Jacka Pawłowicza i Marcina Bedki znalazły się m.in. opłata śmieciowa, wyciąg narciarski na Górce Rynkowej (pytania: dlaczego tu a nie gdzie indziej), działka burmistrza w Trzesiece, rzeźba kruka, Straż Miejska i jej "udział" w kampanii wyborczej oraz cały pakiet życzeniowy z cyklu "tańsze miasto".

Do tego radni nie szczędzili słów krytyki pod adresem burmistrza i przewodniczącej Rady Miasta. Jak wyartykułował radny Bedka: "cieszę się, że wreszcie przestanę współpracować" z w/w osobami. Niejako w rewanżu pod swoim adresem usłyszał to samo.

Niepotrzebne przeciąganie przesiadywania na sali obrad trwałoby zapewne jeszcze dłużej, gdyby radnym opozycji, prócz radnego Romana Matuszaka, który jak przystało na doświadczonego samorządowca, zachowywał olimpijski spokój nie skończyły się "pomysły" i nie zawiodła pamięć, o co i za co przez cztery minione lata atakowali burmistrza i radnych PO. Wówczas koncert "mądrości" trwałyby zapewne jeszcze kolejnych parę godzin - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad sesji.

Sesja była ostatnią, w trakcie której urząd burmistrza sprawował Jerzy Hardie-Douglas. Przed rozpoczęciem sesji przewodnicząca rady Katarzyna Dudź w imieniu radnych Klubu Platformy Obywatelskiej oraz wszystkich mieszkańców podziękowała mu za jego 13 lat ciężkiej pracy na rzecz naszego miasta.

- Pan burmistrz Douglas jest burmistrzem od 13 lat. Tak, jak zapowiedział, jest to jego ostatnia kadencja – powiedziała Katarzyna Dudź. - Wiele dobrego dla tego miasta zrobił. My, jako mieszkańcy, szybko przyzwyczajamy się do wprowadzanych zmian. Szczecinek bardzo na plus zmienił się przez te 13 lat i jest to ogromna zasługa pana burmistrza Douglasa.

- Jego hasłem, które promował, był zrównoważony rozwój miasta. I jeśli dobrze się przyjrzymy widzimy, że robił wszystko, żeby temu hasłu sprostać. Efekty tego są widoczne. Można zgadzać się lub nie z wizją burmistrza, ale wypada przyznać, że jednak bardzo dużo dla tego miasta zrobił i za to wszystko chcemy mu podziękować.

- Dziękujemy, że zostawia pan miasto w tak dobrej kondycji. To wysoko ustawiona poprzeczka dla kolejnego burmistrza.

Radni owacjami pożegnali Jerzego Hardie-Douglasa, dziękując mu za te 13 lat pracy na rzecz rozwoju Szczecinka.

 

Tuż przed wyborami (18 października) radni spotkali się jeszcze raz. Rada dokonała zmian w budżecie miasta, a także wprowadziła dwa nowe zadania inwestycyjne: dofinansowanie wyposażenia szkół podstawowych w pomoce dydaktyczne niezbędne do realizacji podstawy programowej z przedmiotów przyrodniczych - kwota 39,7 tys. zł oraz system zarządzania obradami - kwota 150 tys. zł.

 

Tuz po wyborach "stara" rada wybrana w 2014 roku obradowała po raz ostatni. Tym razem obrady przebiegły spokojnie.  

 

Na inauguracyjnej w kadencji 2018-2023 sesji radni zebrali się 21 listopada. Po odebraniu zaświadczeń o wyborze, radni złożyli ślubowanie. W dalszej części obrad przystąpiono do wyboru przewodniczącego rady. Kandydatura była jedna - Katarzyna Dudź, reprezentująca Koalicję Obywatelską PO-N.

Głosowanie było tajne. Po zliczeniu głosów okazało się, że przewodniczącą Rady Miasta w poprzedniej kadencji poparło 14 radnych. Z kolei 5 wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciwny.

Później przyszła pora na ślubowanie burmistrzowskie. Przed radnymi złożył je Daniel Rak. Po chwili z rąk swojego długoletniego szefa, Burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa odebrał insygnia władzy miejskiej.

- Podobnie jak w Radzie Powiatu, również w Radzie Miasta zasiadają radni z trzech ugrupowań: Koalicji Obywatelskiej PO-N, Porozumienia Samorządowego i PiS.

Wybory do Rady Miasta wygrała Koalicja Obywatelska - 47,81 proc. poparcia mieszkańców Szczecinka, co przełożyło się na 13 mandatów. Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość (28,82 proc.) – 5 mandatów, a na trzecim Porozumienie Samorządowe (15,45 proc.) - 3 mandaty.

Z kolei Daniel Rak w walce o fotel burmistrza Szczecinka pokonał swoją konkurentkę Joannę Pawłowicz (PiS) stosunkiem głosów 64,41 proc. - 35,59 proc. Na kandydata Koalicji Obywatelskiej (PO-N) oddało głos 8583 mieszkańców Szczecinka. Jego rywalka zdobyła głosy 4743 mieszkańców. D. Rak wygrał we wszystkich 22 obwodowych komisjach wyborczych.

Skład personalny Rady Miasta w kadencji 2018-2023

Koalicja Obywatelska PO-N: Marcin Kaszewski, Ewa Ogrodzińska, Grażyna Kuszmar, Krzysztof Zawada, Paulina Peciak-Nazarewska, Małgorzata Bała, Katarzyna Dudź, Szymon Kiedel, Marek Ogrodziński, Jacek Brynkiewicz, Marek Bogdanowicz, Ryszard Pazoła i Jerzy Kania (w miejsce D. Raka).

PiS: Jerzy Dudź, Tomasz Wójcik, Wojciech Stypa, Joanna Pawłowicz i Andrzej Grobelny

Porozumienie Samorządowe: Janusz Rautszko, Wiesław Suchowiejko i Małgorzata Kubiak-Horniatko - pisaliśmy w sprawozdaniu z obrad.

 

Na grudniowej sesji ślubowanie złożyli radni: Jerzy Kania i Marek Bogdanowicz.

Rada w tajnym głosowaniu dokonała też wyboru wiceprzewodniczących Rady Miasta. Kandydatury były dwie - Małgorzata Bała (Koalicja Obywatelska PO-N) i Joanna Pawłowicz (PiS). Pierwsza z pa uzyskała 20 głosów, druga - 17. Obie zostały wybrane na tę zaszczytną funkcję. Tym samym, podobnie jak w ubiegłej kadencji Radą Miasta będą rządzić kobiety.

W dalszej części obrad expose programowe wygłosił burmistrz Daniel Rak. Mieszkańcy Szczecinka dowiedzieli się m.in. w jakim kierunku rozwijać się będzie miasto w ciągu najbliższych 5 lat.

Pełna treść expose Burmistrza w artykule:

http://www.miastozwizja.pl/burmistrz-daniel-rak-wyglosil-expose

Ostatnim punktem obrad była uchwała w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia Burmistrza Daniela Raka. Zdecydowano, że będzie o kwota 10 620 zł brutto. Składają się na nią: wynagrodzenie zasadnicze - 4 800 zł, dodatek funkcyjny - 2 100 zł, dodatek za wysługę lat w wys. 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego - 960 zł oraz dodatek specjalny - 2 760 zł.

 

Radni zakończyli burzliwy 2018 rok sesją 20 grudnia. Opozycja (PiS) nie zgodziła się z interpretacją obsługi prawnej Rady Miasta dot. "zdjęcia" z porządków obrad sesji punktu "interpelacje i zapytania radnych". Taka zmiana jest następstwem zapisów w znowelizowanej ustawie o samorządzie gminnym. Radni zgodzili się natomiast na przeniesienie tej dyskusji na kolejną sesję - po przedyskutowaniu problemu na Komisji Prawa, Legislacji i Porządku Publicznego. Takie rozwiązanie zaproponowała radna Joanna Pawłowicz.

Rada dokonała też wyboru przedstawicieli Rady Miasta do Miejskiej Rady Oświaty (radni Jerzy Kania, Jacek Brynkiewicz i Tomasz Wójcik).

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk