Jak Mysia Wyspa "przyszła" do Szczecinka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 30.12.2018 / Komentarze
10 lat temu miasto handlowało z Lasami Państwowymi. Skutecznie

W grudniu 2008 roku ratusz podpisał akt notarialny o zamianie gruntów z Lasami Państwowymi. Lasy, w zamian za Mysią Wyspę (pow. 1,48 ha), otrzymały działkę na Kwieciszewie (pow. 2,47 ha).

Mimo mniejszego areału Mysia Wyspa była droższa. Biegły wycenił turystyczny obecnie teren na blisko 290 tys. zł. Ratusz dopłacił LP różnicę w kwocie ponad 20 tys. zł.

Teren, który w latach 30 ubiegłego stulecia przeżywał swoje lata świetności, po przejęciu Szczecinka przez polską administrację marniał z roku na rok. Na początku obecnego stulecia wielką niegdyś atrakcję przedwojennego Neustettin można było rozpoznać tylko po wystających z wody kołkach po byłym pomoście i fragmentach murowanej zabudowy byłej restauracji.

Jedno z najurokliwszych i najatrakcyjniejszych miejsc w Szczecinku zaczęło się na nowo rodzić w roku jubileuszu 700-lecia miasta - w 2010 r. Wówczas to burmistrz Jerzy Hardie-Douglas podjął decyzję o rewitalizacji tego terenu. Pomysłodawcą i wykonawcą zarazem powrotu do lat świetności tego uroczego zakątka "po drugiej stronie jeziora" był ówczesny szef Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, nieżyjący już śp. Bogusław Sobów.

W 2010 roku roboty na Mysiej Wyspie nabrały tempa. Wycięto samosiejki, głównie olch i krzaki. Tych było, co niemiara. SzLOT postanowił też wybudować pomost (projekt zakładał, że pomost będzie miał około 300 m2, długość – 60 m, a szerokość od 3 do 4 m).

Procedurę przetargową wygrała firma "Hydrobud" z Ustronia Morskiego. Prace ruszyły i zostały sfinalizowane w sierpniu 2010 roku.

Koszt budowy pomostu na "Mysiej" wyniósł około 500 tys. zł. Miasto pozyskało pieniądze z programu "Civitas Renaissance Plus”.

Z roku na rok Mysia Wyspa piękniała. Teren został uzbrojony m.in. w sieć energetyczną i wodno - kanalizacyjną. Na brzegu jeziora powstała drewniana budowla, w której w sezonie letnim z powodzeniem funkcjonuje kawiarnia i restauracja.

Dziś Mysia Wyspa jest ulubionym miejscem weekendowego wypoczynku mieszkańców Szczecinka, ich gości, turystów i wczasowiczów. I to nie tylko latem. 

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk