Mały Aleks potrzebuje naszego wsparcia

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 21.11.2017 / Komentarze
Chłopiec poddawany jest stałej rehabilitacji. Jednak potrzeby wciąż są bardzo duże

Narodziny dziecka to zawsze wielka radość i ważne wydarzenie w życiu każdej rodziny. Jednak nie zawsze rodzice mogą w pełni cieszyć się tymi chwilami, ponieważ niekiedy muszą oni stanąć do nierównej walki o zdrowie i życie swojej pociechy. Taką właśnie walkę podjęła pani Hanna, mieszkanka naszego miasta. U jej synka Aleksa zdiagnozowano padaczkę z napadami atonicznymi. Chłopcu może pomóc jedynie ciągła rehabilitacja, która niestety okazuje się bardzo kosztowna. Dlatego też rodzice Aleksa zdecydowali się zwrócić z prośbą do ludzi o dobrych sercach o pomoc w zbiórce środków na kontynuowanie leczenia.

- Przez pierwsze kilka miesięcy wydawało się, że Aleks będzie jak każdy inny chłopiec, że jest zdrowy. Niestety - krótko po ukończeniu 7 miesięcy trafiliśmy po raz pierwszy do szpitala, gdzie rozpoczęła się nasza przygoda z niepełnosprawnością. uż ponad miesiąc wcześniej okazało się, że Aleks potrzebuje rehabilitacji, ponieważ obniżone napięcie mięśniowe i opóźniony rozwój nie pozwoliły mu rozwijać się tak, jak inne dzieci. Chwilę później poznaliśmy przyczynę - badanie fal mózgowych ujawniło czynność napadową. Od tamtej pory spotkaliśmy już wielu lekarzy i byliśmy w wielu szpitalach. Niestety, nietypowa postać jego choroby sprawiła, że diagnozę postawiono dopiero 4 miesiące później – piszą rodzice chłopca na stronie organizującej zbiórkę środków na jego leczenie.

Choć udało się zmniejszyć liczbę napadów z kilkudziesięciu do paru dziennie dzięki przyjmowaniu leków, nie cofniemy efektów kilku miesięcy nieleczonej padaczki. U Aleksa orzeczono niepełnosprawność. Nasz synek nie siedzi, nie stoi, nie chodzi jak większość dzieci w jego wieku. Nie gaworzy i nie rozumie co do niego mówimy. Ma kłopoty ze skupieniem uwagi, zaburzenia integracji sensorycznej utrudniające używanie rąk i jedzenie, towarzyszą mu ruchy pląsawicze które mogą być objawem dyskinetycznej formy porażenia mózgowego. Obecnie przed nami kilkumiesięczne oczekiwanie na wyniki testów, które dadzą nam odpowiedź, czy towarzyszy mu choroba genetyczna. Rehabilitację rozpoczęliśmy 9 miesięcy temu, niestety nasze postępy bardzo hamuje choroba.

Obecnie Aleks kilka razy w tygodniu poddawany jest zabiegom rehabilitacyjnym oraz uczęszcza na zajęcia fizjoterapii, logopedyczne oraz sensoryczne. Rodzice chłopca regularnie pracują z nim także w domu. - Niestety potrzebujemy dodatkowego wsparcia. Dlatego chcielibyśmy zapewnić mu odpowiednie ortezy stóp oraz tułowia, sprzęt rehabilitacyjny w postaci wałków i klinów, a także umożliwić naszemu synkowi pobyt na turnusie rehabilitacyjnym w ośrodku Zabajka w Stawnicy - dodają.

Jednak wydatki te znacznie przewyższają możliwości finansowe rodziców. Każdy, kto chciałby pomóc chłopcu może to zrobić odwiedzając stronę https://zrzutka.pl/pomagamy-aleksowi i przekazać choćby symboliczne wsparcie w postaci darowizny.

Tekst: Marzena Góra