Oferta RCEE ma być jeszcze bardziej atrakcyjna

Odwiedziny w Regionalnym Centrum Edukacji Ekologicznej to nie lada atrakcja dla najmłodszych, którzy chętnie korzystają z wszystkich edukacyjnych, interaktywnych stanowisk, z zaciekawieniem poznając świat fauny i flory. To także wyzwanie dla nieco starszych gości, którzy podczas wspólnej zabawy z dziećmi mogą zweryfikować swoją wiedzę o otaczającej nas przyrodzie. Wszystko wskazuje na to, że placówka może „wzbogacić się” o kolejne propozycje. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić wszystkim gościom pobyt w RCEE, powiat zamierza zwrócić się z prośbą do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie kolejnych projektów związanych z edukacją ekologiczną.

Jeśli uda się pozyskać środki na ten cel, w kwietniu w placówce pojawi się m.in. wystawa tymczasowa pod hasłem „Poznaj i odkryj siebie”, w ramach której odwiedzający będą mieli do swojej dyspozycji 21 eksponatów. Wówczas przez pół roku każdy z gości będzie miał okazję sprawdzić swoją wiedzę dotyczącą funkcjonowania ludzkiego ciała, a także dowiedzieć się kilku nowych ciekawostek.

Dofinansowanie z WFOŚiGW pozwoliłoby także na zorganizowanie cyklu wykładów i warsztatów, które poprowadzą wykładowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego. Spotkania związane z „Ochroną i funkcjonowaniem ekosystemów wodnych i związanych z wodą” skierowane zostaną zarówno do uczniów szkół podstawowych, jak i gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych. Zajęcia te miałyby się odbywać przez pół roku raz w miesiącu i każdorazowo trwać przez trzy dni, w trakcie których uczestniczyłoby u nich łącznie 9 grup. Dzieci i młodzież w ramach spotkań miałyby okazję m.in. wysłuchać wykładów oraz wziąć udział w zajęciach warsztatowych.

Kolejnym pomysłem skierowanym do wszystkich mieszkańców miałby być cykl 10 programów związanych z ekologią, które byłyby emitowane w lokalnych mediach.

Dodajmy, że łączny koszt wszystkich projektów wyniósłby 95 520 zł brutto, z czego otrzymanie wnioskowanego dofinansowania na poziomie 75 % (71 640 zł) wymagałoby „dołożenia” ze środków własnych nieco ponad 23,8 tys. zł.

Tekst: Marzena Góra