PGK w pełni przygotowane do zimy

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 25.11.2018 / Komentarze
Tadeusz Chruściel: Dysponujemy nowym sprzętem, który z pewnością usprawni i ułatwi nam pracę

Astronomiczną jesień przywitaliśmy już kilka tygodni temu. Choć dni zrobiły się znacznie krótsze, a słupki na termometrach spadły nieco w dół, to wielu mieszkańców wciąż jeszcze korzysta z ostatnich promieni słonecznych, spędzając czas wolny poza domem. Ani chwili odpoczynku nie mają jednak pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Właśnie rozpoczęły się zabiegi pielęgnacyjne mające na celu zabezpieczenie miejskiej zieleni przed nadchodzącymi chłodami. Ruszyły już także przygotowania do tegorocznej zimy.

PGK, odpowiedzialne m.in. za zimowe utrzymanie miasta, zakończyło już gromadzenie soli oraz piachu, które w przypadku opadów śniegu i oblodzeni będą mogły służyć do posypywania ulic i chodników. Obecnie w swoich magazynach przedsiębiorstwo składuje ok. 400 ton soli, po którą sięgną pracownicy w razie konieczności walki z oblodzeniami. Kolejne 400 ton piachu czeka pod wiatą na opady śniegu.

W pełnej gotowości jest także ciężki sprzęt, który zdecydowanie ułatwi pracownikom PGK walkę z  zimą. W tym roku zadanie to z pewnością będzie znacznie łatwiejsze, ponieważ spółka dysponuje nowym, zakupionym w minionym roku sprzętem. Część pojazdów czeka na swoje pierwsze wyjazdy na szczecineckie ulice.

- Sprzętu mamy pod dostatkiem – mówi nam Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK. – Dysponujemy m.in. nowymi posypywarkami oraz trzema nowymi ciągnikami, które możemy agregować ze szczotkami do odśnieżania chodników, pługiem czy posypywarką samozaładowczą. Posiadamy również cztery duże kontenery, które zimą zostaną rozstawione w różnych częściach miastach. Dzięki temu ciągniki z posypywarkami, nie będą musiały każdorazowo wracać na bazę, ale będą mogły uzupełnić załadunek w terenie. Myślę, że tegoroczna zima będzie dla nas o wiele łatwiejsza do opanowania pod względem logistycznym, ponieważ tego sprzętu mamy dużo więcej.

- Co dla nas jest równie ważne, to fakt, że nowo zakupione posypywarki ciągnikowe wyposażone są również w zbiorniki na solankę. Dzięki temu przy temperaturach spadających niewiele poniżej zera będziemy mogli usuwać śliskość polewając ciągi komunikacyjne roztworem wodnym soli drogowej. Czyli będziemy mogli likwidować śliskość i jednocześnie nie zostawimy na chodnikach piasku, który później trzeba by było zebrać.

Póki co aura za oknami jest dla nas łaskawa. Jednak jak zauważa nasz rozmówca, pierwsze załamania pogody mogą przyjść nawet już za kilkanaście dni. – Długoterminowe prognozy pogody pokazują, że takie załamanie może nastąpić na początku listopada. Czy warunki atmosferyczne będą na tyle niekorzystne, że spowodują konieczność wyjazdu sprzętu na ulicę – trudno powiedzieć. Na pewno nie czekają nas gwałtowne opady śniegu. Ale cały czas monitorujemy prognozy, trzymamy rękę na pulsie i w razie konieczności będziemy mogli natychmiast reagować. Do tegorocznej zimy jesteśmy już w pełni przygotowani – dodaje nasz rozmówca.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk