Ponad 60 mieszkań po żołnierzach

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 28.10.2018 / Komentarze
Dziewięć lat temu, w środę 28 października 2009 roku, miasto oddało do użytku adaptowany na mieszkania koszarowiec

Solidnej kubatury i wielkości koszarowiec, zlokalizowany na wojskowym terenie położonym w kwartale ulic: Kościuszki, Myśliwska, Polna i Kosińskiego, stał opuszczony przez 20 lat. Żołnierze jednostek zabezpieczenia sztabu 20 Dywizji Pancernej ewakuowali się z niego pod koniec lat 80.

Gdy w 1999 roku szczecinecki Związek Taktyczny poszedł w rozsypkę, koszarowiec wpierw trafił w prywatne ręce, później jego właścicielem stało się miasto. W Szczecinku brakowała mieszkań. Stąd pomysł w ratuszu by powojskowy obiekt adoptować właśnie na mieszkania.

Spółka ZGM-TBS wzięła się do pracy. Roboty (rozpoczęły się w 2008 roku) pochłonęły blisko 8 milionów złotych, a koszt adaptacji 1 m kw. lokalu wyniósł około 3 tys. zł.

Pracy było, co niemiara. Dawna "jedenastka" (taki numer porządkowy koszarowiec miał przypisany w Wojskowej Administracji Koszar) wymagała przede wszystkim wymiany poszycia dachowego. Ale nie tylko. Budowlańcy musieli wymienić też duże fragmenty więźby dachowej i odbudować kominy. Wewnątrz roboty było jeszcze więcej. Koszarowiec od około 1912-1914 roku (w tamtych latach został zbudowany) po jego koniec był ogrzewany piecami kaflowymi i co nigdy nie doświadczył. Trzeba było też wymienić parkiet w byłych salach żołnierskich oraz całkowicie przebudować instalację wodociągową i kanalizacyjną.

W koszarowcu zbudowano 62 mieszkania - 35 jednopokojowych, 14 dwupokojowych i 13 trzypokojowych. Średnia powierzchnia jednego lokum to 40 m2.

Wszystkie lokale przystosowane zostały do funkcji komunalnej. Zasiedlili je mieszkańcy Szczecinka wysiedleni wcześniej m.in. z byłego Domu Młodego Robotnika przy ul. Słowiańskiej oraz z budynku przy ul. Wyszyńskiego 60 (został wyburzony podczas przebudowy skrzyżowania ulic: Wyszyńskiego i Armii Krajowej).

W środę 28 października 2009 roku przy koszarowcu było szczególnie uroczyście - łącznie z przecięciem wstęgi. Na uroczystość zaproszeni zostali burmistrzowie, radni i szefowie spółek miejskich. Inwestycją chwalił się szef ZGM-TBS Tomasz Wełk.

Dopełniając małego wycinka historii Garnizonu Szczecinek dodajmy, że w "jedenastce" przed laty stacjonowały m.in.: 58 batalion medyczny, 25 kompania dowodzenia szefa OPL, kompania ochrony i regulacji ruchu oraz kompania inżynieryjno – budowlana. Jeszcze wcześniej w koszarowcu siedzibę miała kompania sportowa klubu wojskowego KS „Lechia” Szczecinek.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk