Prezenty i nakrętki dla Kingi

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 19.10.2018 / Komentarze
Była to kolejna zbiórka przeprowadzona przez strażników miejskich na rzecz dziewczynki

Funkcjonariusze szczecineckiej Straży Miejskiej ponownie pokazali, że los najmłodszych, chorych i potrzebujących nie jest im obojętny. Strażnicy ponownie wsparli inicjatywę zbiórki kolorowych plastikowych nakrętek na rzecz 4-letniej Kingi Szadkowskiej. W czwartek, 18 października dziewczynka wraz z mamą Ireną odwiedziła komendę SM. Była to już siódma odsłona akcji na rzecz dziewczynki, zorganizowana przez pracowników Komendy SM. Włączyli się do niej także podopieczni licznych placówek oświatowych, w tym także szczecineckich przedszkoli i szkół, a także mieszkańcy, którzy przez ostatnie miesiące niemal codziennie odwiedzali komendę, pozostawiając pakunki z kolorowymi nakrętkami.

- Po raz pierwszy spotkaliśmy się z Kingą Szadkowską i jej mamą w październiku 2015 roku – powiedziała nam podczas jednej z wcześniejszych rozmów spec. Paulina Peciak-Nazarewska ze Straży Miejskiej.

- Od tamtej pory postanowiliśmy pomagać jej regularnie. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa i różnymi innymi powikłaniami. Ze względu na swój stan zdrowia wymaga stałej rehabilitacji. Koszt jednego turnusu to ponad 5 tys. zł. Są to ogromne koszty, a takich turnusów w roku muszą być cztery, by skutecznie zaowocowały.

- Kilka razy dziennie mamy styczność z takimi kolorowymi nakrętkami np. w domu, w pracy, gdziekolwiek. Cieszymy się, że świadomość ekologiczna dotycząca tego, co wyrzucamy, cały czas rośnie. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę z tego, że coś, czego my już nie potrzebujemy, tak naprawdę jeszcze może się przydać komuś innemu. Tak jest właśnie z nakrętkami po opakowaniach z tworzyw sztucznych Takie nakrętki trafiają do firm recyklingowych, gdzie są przerabiane na granulat i służą do wyrobów kolejnych przedmiotów. Z kolei dochód ze sprzedaży takich nakrętek może przyczynić się do wsparcia wielu osób. Uzyskane w ten sposób środki można m.in. przeznaczyć na leczenie lub na rehabilitację.

Oprócz pół tony kolorowych nakrętek mieszczących się w czterdziestu wypełnionych po brzegi workach, dziewczynka otrzymała także od funkcjonariuszy prezenty w postaci zabawek. To także stało się nieodzownym elementem każdej z wizyt małej Kingi w komendzie. Oczywiście nie było na co czekać i strażnicy wraz ze swoim gościem od razu przetestowali podarunki.

Paulina Peciak-Nazarewska:

Z akcji na akcję zbieramy coraz więcej nakrętek. Ale mamy świadomość tego, że tak jest także dzięki wszystkim, którzy wspierają nasze zbiórki. Zatem dziękujemy przede wszystkim mieszkańcom Szczecinka i okolic, dzieciom , rodzicom oraz kadrze

• Przedszkola Niepublicznego Krasnoludek, Bajka i Jedyneczka, Szkoły Podstawowej nr 6,
• uczniom i kadrze z Internatu przy Zespole Szkół nr 2,
• szczecineckiego szpitala,
• Pani Joannie Poźniak oraz Aleksandrze Gącik mieszkankom Połczyna Zdroju, a także kierowcy, który dowiózł nakrętki z tej miejscowości
• Szadzińskiej Anicie i wszystkim którzy dostarczali nakrętki do jej zakładu fryzjerskiego,
• Katarzynie Ciężkiej ze Sklepu Zabawkowego Miś.
• Pracownikom, dyrektorom i klientom PSB MRÓWKA
* Firmie Eurocash Szczecinek
* Świetlicy Wychowawczo-Opiekuńczej "Koniczynka"
Jeśli kogoś pominęliśmy to bardzo przepraszamy, ale jednym słowem dziękujemy wszystkim, którzy wspierają, pomagają i tym samym ratują zdrowie i życie ludzkie. Tych którzy nie zbierają, namawiamy do tego by to czynili. Zbiera się je łatwo i fajnie, a przy okazji pomagamy. To łączenie przyjemnego z pożytecznym.

Pomóc Kindze można też dokonując wpłaty na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"

Nr konta: 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: "182 pomoc w leczeniu Kingi Szadkowskiej"

Tekst: Marzena Góra/Sławomir Włodarczyk

Foto: S. Włodarczyk