Rok szczecineckiej Policji w newsach "Miasta z Wizją"

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 05.01.2019 / Komentarze
Morderstwo, mega plantacja narkotyków, rabusie, "pomyłka" antyterrorystów i rowerzystka z 4 promilami

Czy Szczecinek jest bezpiecznym miastem? Z pewnością tak. Świadczą o tym choćby roczne zestawienia interwencji podejmowanych nie tylko przez naszych policjantów, ale również strażników miejskich.

O stwierdzenie - Szczecinek to bezpieczne miasto - można śmiało pokusić się analizując okoliczności kryminogennych zdarzeń, do jakich dochodziło nad Trzesieckiem w minionym roku. Warto w tym miejscu podkreślić, że w 2018 roku uniknęliśmy zdarzeń o ciężkim charakterze gatunkowym. Jednak do kilku doszło, jak choćby groźba pozbawienie życia czy śmiertelne ugodzenie nożem.

Szczecinek jest miastem monitorowanym. Kamery "podglądają" głównie miejsca, w których "coś się dzieje". Nie trzeba być fachowcem od bezpieczeństwa, by pokusić się o stwierdzenie, że system monitoringu miejskiego działa bez zarzutu i ma znaczący wpływ na stan bezpieczeństwa w mieście.

W tym roku przybędą nam kolejne kamery. Miasto zaplanowało rozbudowę systemu. O takie działanie wnioskowali zarówno mieszkańcy jak i policjanci oraz strażnicy miejscy. Łobuzom i wandalom będzie trudniej.

O wydarzeniach policyjnych piszemy w cotygodniowych raportach. Ciekawsze zdarzenia publikujemy też w osobnych artykułach. Wróćmy, zatem do policyjnych wydarzeń zaistniałych w minionym roku.

STYCZEŃ

Rekord opilstwa! 30-letnia mieszkanka Szczecinka na rowerze pokonywała ulice miasta mając w wydychanym powietrzu aż 4 promile alkoholu.

Funkcjonariusze podczas dwudniowych działań zatrzymali na terenie Szczecinka czterech mężczyzn, którzy posiadali przy sobie narkotyki w postaci marihuany i amfetaminy. Zabezpieczono łącznie prawie 100 gramów środków odurzających.

LUTY

Szczecineccy policjanci (funkcjonariusze posterunku w Bornem Sulinowie) zatrzymali dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 i 19 lat, którzy w okresie ferii zimowych grabili przyczepy kampingowe i domki letniskowe w miejscowości Jeziorna. Sprawcy włamań zabierali różnego rodzaju sprzęt rekreacyjno - sportowy, wędkarski i turystyczny. Policjanci w całości odzyskali skradzione mienie. Wróciło ono do właścicieli.

MARZEC

Nic śmiesznego, czyli fatalna decyzja antyterrorystów. Okazuje się, że funkcjonariusze specjalnego pododdziału antyterrorystycznego szukali na jednej z posesji w Sitnie skradzionego sprzętu budowlanego o wartości kilkuset tysięcy złotych. Sęk w tym, że posiadali złe informacje. Padły strzały, domownicy byli w szoku. Policja tłumaczy się, że działała po uzyskaniu "wiarygodnych" zeznań od świadka w sprawie kradzieży dwóch ładowarek teleskopowych. Te miały być zamelinowane na konkretnej posesji w Sitnie. Akcja została więc zaplanowana i przeprowadzona. Skutecznie. Padły strzały z broni gładkolufowej, ucierpiała rodzina starszego przedsiębiorcy - lokatorzy zostali poturbowani. Antyterroryści zdemolowali też posesję. Po jej przeszukaniu, odjechali.

KWIECIEŃ

W nocy z soboty na niedzielę (31.03/1.04) oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji otrzymał informację od jednego z mieszkańców ul. Pileckiego, że nieznany mu mężczyzna niszczy zaparkowane tam samochody. Zgłaszający rzucił się w pościg za wandalem. W międzyczasie ujął go patrol policji. To 35-letni obywatel Ukrainy. W chwili popełnienia czynu (porysowane karoserie kilku pojazdów, połamane lusterka) znajdował się pod wpływem alkoholu.

Policjanci zatrzymali 17-latka, który pomimo braku uprawnień do kierowania, wsiadł pijany do pojazdu i doprowadził do kolizji drogowej. Oficer dyżurny komendy otrzymał informację, że na ul. Koszalińskiej kierujący samochodem osobowym marki Ford Focus uderzył w lampę uliczną, po czym dwóch mężczyzn z tego pojazdu próbuje wypchnąć uszkodzony samochód i oddalić się z miejsca zdarzenia. Policjanci będący na miejscu potwierdzili informację, po czym niezwłocznie udali się w penetrację pobliskich ulic za sprawcą kolizji. Kilka ulic dalej mundurowi zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy pchali rozbity samochód. Policjanci ustalili, że osobowym fordem kierował 17-letni mieszkaniec Miastka, który nie posiadał jeszcze prawa jazdy. Podczas interwencji funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Wtedy okazało się, że nieletnio sprawca kolizji znajduje się również w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu, tak samo jak u 18-letniego pasażera rozbitego samochodu. Policjanci ustalili, że wcześniej 17-latek wjechał pod prąd w drogę jednokierunkową, po czym uderzył w latarnię powodując jej uszkodzenie i przewrócenie na chodnik. Mężczyźni oświadczyli policjantom, że pojechali do sklepu, …bo skończył im się alkohol.

MAJ

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą wspólnie z dzielnicowymi zabezpieczyli papierosy bez akcyzy. Podczas wykonywania czynności służbowych funkcjonariusze dokonali kontroli pojazdu osobowego marki Mazda, którym poruszał się 43-letni mieszkaniec Szczecinka. W pojeździe kierującego znajdowało się blisko 300 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz ponad pół kilograma suszu roślinnego. Funkcjonariusze przeszukali również pomieszczenia zajmowane przez mężczyznę oraz drugi pojazd. Okazało się, że 43-latek dodatkowo przechowywał w pomieszczeniach oraz samochodzie łącznie 35 651 paczek papierosów bez akcyzy.

Działania szczecineckich policjantów pozwoliły na zatrzymanie mężczyzny, który w miejscu zamieszkania posiadał znaczną ilość narkotyków. Okazało się, że to ponad 410 gramów amfetaminy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, następnie po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.

Szczecineccy policjanci zabezpieczyli kolejne wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy. Właściciel nielegalnego towaru odpowie za przestępstwo karno-skarbowe. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej pojazd Chrysler, którym poruszał się 43-letni mieszkaniec Szczecinka. Podczas prowadzonych czynności, mundurowych zainteresował widok kartonów przewożonych w bagażniku, które przykryte były kocem. Kiedy kierujący otworzył jeden z nich, okazało się, że znajdują się tam „lewe” papierosy. Funkcjonariusze z Wydziału dw. z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą KPP w Szczecinku zabezpieczyli 3500 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.

W Szczecinku doszło do rozboju. Do 33-letniego mężczyzny, mieszkańca Szczecinka, podszedł nieznany mu osobnik. Zagroził, że pozbawi go życia. Ofiara napadu się wystraszyła i oddała napastnikowi pieniądze w kwocie 250 zł. Pokrzywdzony o zaistniałym zdarzeniu zaalarmował oficera dyżurnego komendy. Policjanci, którzy natychmiast udali się na miejsce zdarzenia potrzebowali zaledwie kilku minut by zatrzymać napastnika. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Szczecinka. Sąd Rejonowy zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie. Za popełniony czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.

LIPIEC

Wzorową postawą wykazał się 31-letni mieszkaniec Szczecinka, który przyniósł na komendę portfel znaleziony w sklepie przez jego małżonkę. Były w nim pieniądze - 11 tysięcy złotych oraz dokumenty. Portfel wrócił do właścicielki.

Policjanci otrzymali informację dotyczącą kradzieży łodzi wędkarskiej wraz z silnikiem elektrycznym, do której doszło na terenie pola namiotowego w Nadarzycach. Po przybyciu na miejsce, w rozmowie z pokrzywdzonym ustalono, że mężczyzna widział jak nieznana mu osoba wsiadła do jego łodzi, po czym oddaliła się od brzegu. Właściciel kilkukrotnie krzyczał w kierunku nieznajomego, lecz ten nie reagował.

Pokrzywdzony wskazał policjantom sprawcę kradzieży jego łodzi. Szybka reakcja mundurowych pozwoliła na zatrzymanie 24-latka, który wykorzystując nieuwagę właściciela ukradł łódkę.

SIERPIEŃ

Sąd Rejonowy w Szczecinku zdecydował, że podejrzany o morderstwo kompana od kieliszka, 62-letni mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w zakładzie karnym. Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 21 sierpnia br. w jednym z mieszkań przy ul. Kościuszki. Dwaj mężczyźni spożywali tam alkohol. W pewnym momencie sprawca dobył noża i zadał swojej ofierze kilka ciosów w okolice jamy brzusznej. Rany okazały się śmiertelne. Mężczyzna przyznał się do winy. Wcześniej był karany, m.in. za znęcanie się nad rodziną.

WRZESIEŃ

Będący po służbie policjant z poznańskiego komisariatu zatrzymał pijanego kierowcę.  Funkcjonariusz zauważył, jak kierujący pojazdem Dacia na rondzie otarł się o barierkę odgradzającą chodnik od jezdni, uderzył pojazdem w słupek przeszkodowy, a następnie wjechał na chodnik. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenie policjanta, że kierujący prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusz udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu, po czym wezwał patrol drogówki. Wtedy okazało się, że 64-letni mieszkaniec Szczecinka znajduje się w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zdarzenie miało miejsce na ul. Pilskiej.

Policjanci z posterunku w Bornem Sulinowie ujęli złodzieja rowerów. Okazał się nim 66-letni mieszkaniec "leśnego miasteczka", który sprzed bloków mieszkalnych ukradł dwa zaparkowane tam jednoślady - oba na szkodę mieszkanek Bornego Sulinowa. Rowery wyceniono na kwoty 200 zł i 700 zł.

PAŹDZIERNIK

Mega plantacja marihuany - to niezwykle spektakularny sukces naszych policjantów, który odbił się szerokim echem w całym kraju. Szczecineccy kryminalni ujawnili pół tysiąca krzewów konopi indyjskich oraz ponad 20 kg suszu. Jak poinformowała Policja, z zabezpieczonych substancji odurzających można przygotować ponad 22 tys. „działek” narkotyku o czarnorynkowej wartości 660 tys. zł. W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali cztery osoby. Policjanci w wyniku  wcześniej uzyskanych informacji przeszukali budynek mieszkalny w gminie Borne Sulinowo. W piwnicy ujawnili  plantację konopi indyjskich. Zabezpieczyli ponad pół tysiąca krzewów oraz susz uzyskany z kwiatów konopi w ilości ponad 20 kg. W związku ze sprawą funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby w wieku od 41 do 49 lat. Policjanci zabezpieczyli narkotyki, rośliny konopi indyjskich oraz sprzęt służący do jej uprawy. Działania kryminalnych ze Szczecinka pozwoliły zatem na zlikwidowanie jednej z największych plantacji w kraju w tym roku.

Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą KPP w Szczecinku zatrzymali trzech mężczyzn, którzy usiłowali wyłudzić kredyt bankowy. W tym celu w jednym ze sklepów posługiwali się fałszywymi danymi. Policjanci wykonując czynności służbowe dokonali zatrzymania na gorącym uczynku trzech mężczyzn w wieku 27, 35 i 49 lat, którzy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w jednym ze sklepów na terenie Szczecinka usiłowali wyłudzić kredyt w wysokości ponad 5 tysięcy złotych na zakup telefonu komórkowego. Oszuści posługując się fałszywymi danymi potwierdzającymi zatrudnienie usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia.

Policjanci z Barwic od dłuższego czasu usilnie pracowali nad ujawnieniem sprawcy włamań z kradzieżą. Z powodzeniem. 42-letni rabuś trafił za kratki. Mężczyzna na początku czerwca wtargnął na posesję, z której ukradł samochód. Wcześniej włamał się do stojącej obok przyczepy kempingowej, z której zabrał akcesoria ogrodnicze o wartości blisko 5 tys. zł. Przestępstwo miało miejsce w Przybkowie. Policjanci odzyskali skradzione mienie i zwrócili właścicielowi.

LISTOPAD

Nasi policjanci potrzebowali niewiele czasu, aby wyjaśnić sprawę włamania do szafki ubraniowej w pomieszczeniu socjalnym w jednej z instytucji na terenie miasta. Podejrzany, to 39-letni mieszkaniec Szczecinka. Za kradzież z włamaniem grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. O zdarzeniu policjanci dowiedzieli się od pokrzywdzonego, który zgłosił, że pod jego nieobecność w pracy z szafki ubraniowej zniknęły jego oszczędności w kwocie 1900 zł. Szybko okazało się, że kradzieży dokonał pracownik tej samej instytucji. W rozmowie z kryminalnymi mężczyzna wyjaśnił, że o oszczędnościach schowanych w szafce wiedział od dawna. Kierowany ciekawością wykorzystał nieobecność kolegi w pracy i za pomocą łyżki stołowej dostał się do wnętrza szafki skąd dokonał kradzieży pieniędzy. Wykorzystał je i przetrwonił podczas gier na automatach w różnych częściach miasta.

Policjanci zatrzymali mieszkankę Szczecinka odpowiedzialną za kradzieże sklepowe na terenie: Szczecinka, Wałcza i Łobza. Łupem kobiety padały, m.in.: artykuły spożywcze, perfumy i kosmetyki. Łączna ich wartość to 6 tys. zł. Na miejscu policjanci ustalili, że nieznana kobieta dokonała kradzieży różnego rodzaju produktów spożywczych, które włożyła do torby a następnie opuściła sklep nie płacąc za nie. Skradziony towar wyceniono na kwotę prawie 600 zł. Dzięki sklepowym kamerom zdarzenie zostało zarejestrowane. Po zapoznaniu się z nagraniem monitoringu kryminalni nie mieli wątpliwości, że jest to 43-letnia mieszkanka Szczecinka. Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do szczecineckiej jednostki. W trakcie czynności okazało się, że kobieta na terenie Wałcza i Łobza dokonała kolejnych kradzieży. Tym razem jej łupem padły perfumy i kosmetyki z "górnej półki".

GRUDZIEŃ

Szczecineccy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który włamał się do domku jednorodzinnego. Sprawca wykorzystując kilkugodzinną nieobecność właścicieli wyłamał rygiel zabezpieczający do piwnicy, po czym dostał się do pomieszczeń mieszkalnych. Łupem mężczyzny padła różnego rodzaju biżuteria. Kryminalni w kieszeni kurtki mężczyzny znaleźli całą biżuterię pochodzącą z kradzieży.

Policjanci z Komisariatu Policji w Barwicach odzyskali tysiąc złotych należące do 66-letniego mieszkańca powiatu szczecineckiego, a tym samym ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży, który za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Do kradzieży doszło w Grzmiącej. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że próbował on wypłacić pieniądze z bankomatu, ale po nieudanej próbie poszedł do banku, gdzie otrzymał informację, że mężczyzna nie posiada już żadnych środków na koncie a kwota 1000 zł została przed chwilą wypłacona. Zaniepokojony sytuacją i pozbawiony wszelkich środków do życia mężczyzna zgłosił sprawę na Policję. Sprawne działanie barwickich policjantów pozwoliło w kilka dni ustalić okoliczności całego zajścia a co więcej ustalić tożsamość sprawcy. Zabezpieczone nagranie z kamer monitoringu  upewniły już tylko mundurowych,  co do słuszności podjętych działań. Policjanci szybko ustalili, że 66-letni mężczyzna zniecierpliwiony i roztargniony czasem trwania operacji odszedł od bankomatu nie wyjmując banknotów i udał się do banku. Całą sytuację wykorzystał 50-latek, który czekał w kolejce do bankomatu. Mężczyzna wyjął pieniądze i odjechał samochodem z miejsca zdarzenia. Kilka dni później, kiedy policjanci zapukali do jego drzwi nie krył zdziwienia. Mężczyzna szybko przyznał się do popełnionego czynu i oddał skradzione pieniądze, które wróciły do właściciela.

Tekst: Sławomir Włodarczyk

Foto: KPP Szczecinek/S. Włodarczyk