Sandacz od miasta

Dziś rano (środa 5.06) miasto przeprowadziło kolejną w tym roku akcję zarybieniową jezior Trzesiecko i Wilczkowo.

- Do naszych akwenów wpuściliśmy młodego sandacza, tzw. narybek letni - mówi "Miastu z Wizją" Bogusława Rybińska, kierownik Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.  - Do Trzesiecka trafiło 60 tys. szt. sandacza. Z kolei do Wilczkowa - 20 tys. szt. Łącznie 80 tys. szt. Koszt dzisiejszej akcji zarybieniowej finansowanej z budżetu Szczecinka to ponad 7,5 tys. zł. W tym roku do naszych jezior trafi jeszcze lin, szczupak i powtórnie sandacz.  

Młode rybki przyjechały do Szczecinka z Gospodarstwa Rolno - Rybackiego Marek Łukowski, Ławki koło Łodzi.  

Dzisiejszą akcję zarybieniową sprawnie przeprowadzili wędkarze z Koła PZW "Jesiotr".

Przypomnijmy: Łącznie na "wędkarskie zasilenie" Trzesiecka i Wilczkowa miasto wyda w tym roku około 80 tys. zł. Mimo, że szczecineckie jeziora są w jurysdykcji Polskiego Związku Wędkarskiego, na mocy porozumienia z wędkarskim stowarzyszeniem, ratusz asygnuje corocznie pokaźne sumy na zakup narybku atrakcyjnych wędkarsko gatunków ryb. Wspomaga tym samym PZW w wywiązywaniu się z operatu Obwodu Rybackiego jeziora Trzesiecko nr 1 na rzece Nizica. Przewiduje on coroczne zarybienia obwodu narybkiem za kwotę blisko 250 tys. zł. W jego skład wchodzą, oprócz wspomnianego Trzesiecka i Wilczkowa, także jeziora: Radacz Duży i Radacz Mały, Lipno, Juchowo oraz Ciemino.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk