Strzelnica się otworzyła - po raz trzeci

Kto był, przeżył nie lada emocje, nie tylko sportowe. Kto nie był, niech żałuje, ale może jeszcze zdąży?

Dziś (sobota 25.08) Szczecineckie Bractwo Kurkowe zaprosiło mieszkańców Szczecinka na III Dzień Otwarty Strzelnicy Miejskiej przy ul. Szczecińskiej.

Szczecinecka strzelnica ma swoją piękną historię. Została zbudowana i oddana do użytku w 1929 roku. Rok wcześniej, czyli w 1928 roku powstały plany strzelnicy. Terenu użyczyła kolej. Obiekt był bardzo piękny. Posiadał dwie osie strzelnicze, a przy nim funkcjonowała restauracja i kawiarnia. W [przyszłym roku obiekt będzie świętować 90 urodziny.

Na zaproszenie szczecineckich miłośników strzelania na strzelniczy obiekt przy ul. Szczecińskiej (obecnie tylko jeden taki w Szczecinku, nie licząc strzelnicy policyjnej w podziemiach Komendy Powiatowej Policji przy ul. Polnej) przybyło (na otwarcie imprezy) kilkudziesięciu mieszkańców Szczecinka, większość całymi rodzinami. Maluchy mogły postrzelać z wiatrówki, a młodzież i dorośli - w kategoriach juniorzy, panie i panowie - z broni małokalibrowej 5,56 mm, czyli kbks.

- Amunicja jest za darmo. To trzecia tego typu impreza. Sprawdza się znakomicie, będziemy ją kontynuować w latach następnych - mówi "Miastu z Wizją" Robert Robak, prezes zachodniopomorskiego Zjednoczenia Bractw Kurkowych RP.

- Oczywiście, "gwoździem" programu jest strzelanie. Każdy dorosły może naocznie przekonać się czy ma celne oko. Na głównej strzelnicy odbywa się strzelanie z kbks. Natomiast nasi najmłodsi goście mogą spróbować swoich sił z wiatrówek. Zwycięzcy w poszczególnych kategoriach otrzymają w nagrodę dyplomy. Ale najważniejsza, oprócz sportowej rywalizacji, jest fajna zabawa. Można zjeść "bracką" kiełbaskę pieczoną na ognisku, pobawić się z dziećmi na dmuchanych materacach, no i oczywiście zobaczyć nasz piękny obiekt - mówi nam Wiktor Dębski z Bractwa Kurkowego.

Dzień Otwarty Strzelnicy Miejskiej potrwa do godz. 13. Później Bractwo będzie organizatorem I Mistrzostw Strzeleckich Motocyklistów "Pojedynek Strzelecki".

 Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk