Szczecinecka "Autostrada Słońca" tuż, tuż

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 15.01.2016 / Komentarze
Eurovia Polska dla "Miasta z Wizją": Trwają prace projektowe

Gdy w upalny dzień lipca 2013 roku przyjechała do Szczecinka Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska i na spotkaniu z dziennikarzami ujawniła (jeszcze "między wierszami"), że Szczecinek może poważnie liczyć na budowę wschodniego obejścia miasta w ciągu drogi ekspresowej S-11, wielu z politowaniem kiwało głowami i kwitowało wypowiedź Pani minister słowami "Obiecanki, cacanki, czyli kiełbasa wyborcza".

Nie ma się, co dziwić, bo wcześniej rządzący wielokrotnie zapewniali, że na poważnie przymierzają się do budowy obwodnicy. Jednak największa w ponad 700-letniej historii miasta inwestycja wciąż spadała z rządowych planów budowy dróg o strategicznym dla kraju znaczeniu.

Pani minister przebywająca w Szczecinku na zaproszenie burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa i senatora Piotra Zientarskiego powiedziała wówczas m.in., że: "Zawsze jest dobrze zobaczyć własnym okiem, co się w kraju, w miastach takich, jak Szczecinek, dzieje. Z władzami miasta rozmawiałam nie tylko o możliwości pozyskiwania różnych środków, ale też o pomysłach na to, jak miasto może się rozwijać. (…)

Nie przyjechałam do Szczecinka niczego obiecywać. Zapoznałam się ze strategicznymi inwestycjami w mieście. Dzięki temu możliwe będzie uzyskanie większego wsparcia przy dofinansowaniu najważniejszych przedsięwzięć, które w przyszłości przyczynią się do poprawy warunków społeczno -gospodarczych i tym samym podniosą poziom życia mieszkańców Szczecinka oraz najbliższych okolic".

- To była naprawdę wspaniała wizyta. Jestem pewien, że ona się przekuje w wiele dobrych rzeczy dla Szczecinka - tymi słowami burmistrz Jerzy Hardie-Douglas podsumował wizytę pani minister w Szczecinku.

Później, niemal na rok, w kwestii budowy obwodnicy zapadła cisza. Jednak w zaciszu ministerialnych i samorządowych gabinetów trwały rozmowy. W sierpniu 2014 budowa szczecineckiej obwodnicy została wreszcie ujęta w planach inwestycyjnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Inwestycja 700-lecia powoli stawała się faktem.

Zarazem ruszyły pierwsze prace - od poszukiwania przyszłych inwestorów. Tych zgłosiło się ponad 20! Po weryfikacji przez GDDKiA pozostało ich 19, w tym firmy zagraniczne z: Czech, Słowacji, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Turcji i Austrii. Oczywiście, również polskie firmy budowlane z całego kraju, m.in. z: Warszawy, Krakowa, Wrocławia. Zawiercia, Pruszkowa, Kobierzyc, Skierniewic i Szczecina.

Po drugim etapie procedury przetargowej na "placu boju" pozostało 7 firm: W finale najtańsza oferta, przedstawiona przez Konsorcjum firm EUROVIA Polska Kobierzyce i WARBUD Warszawa opiewała na kwotę 322 817 734 zł. Z kolei najdrożej wyceniło się konsorcjum firm STRABAG z Wrocławia i Pruszkowa - 444 748 848 zł.

We wrześniu 2015 roku drogowcy dokonali wyboru - kontrakt na budowę szczecineckiej obwodnicy otrzymała Eurovia Polska i Warbud Warszawa. Nieco miesiąc później w oddziale GDDKiA w Szczecinie podpisano umowę na budowę "Autostrady Słońca". Tak mieszkańcy Szczecinka nazwali nieistniejącą jeszcze wschodnią arterię miasta.

Jak sytuacja wygląda na dziś? - Na obecnym etapie inwestycji przygotowywana jest dokumentacja projektowa - mówi "Miastu z Wizją" szef projektu Bartłomiej Serwatka z oddziału Infra Eurovia Polska S.A. w Poznaniu. - Po ukończeniu tego etapu wraz z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń i decyzji rozpoczną się roboty budowlane.

Jak powiedziała nam główny specjalista ds. komunikacji społecznej GDDKiA Iwona Mikrut, budowa (wraz z projektowaniem) potrwa 34 miesiące. Wiosną 2019 roku obwodnicą powinien przejechać pierwszy samochód. Z kolei roboty budowlane powinny ruszyć na początku przyszłego roku.

Przypomnijmy: Zadanie polega na zaprojektowaniu, uzyskaniu wszelkich niezbędnych opinii, uzgodnień, pozwoleń i decyzji administracyjnych, w tym decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, budowie obwodnicy oraz uzyskaniu decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Szczecinecka obwodnica będzie realizowana w formule "zaprojektuj i wybuduj". Z czasu realizacji prac budowlanych wyłączane są okresy zimowe - od 15 grudnia do 15 marca.

Obwodnica Szczecinka w ciągu drogi ekspresowej S11 ominie miasto od wschodu i będzie miała długość 12 km. Na trasie powstaną dwa węzły drogowe - Szczecinek "Centrum" i Szczecinek "Wschód" oraz dwa ronda na początku i końcu obwodnicy - koło byłej strzelnicy garnizonowej przy wyjeździe na Koszalin i koło Turowa. 

W ramach inwestycji powstaną również: mosty, wiadukty i przepusty, drogi serwisowe służących obsłudze terenów przyległych do drogi, ciągi piesze i rowerowe oraz zatoki autobusowe, miejsca do zawracania oraz kanalizacja teletechniczna, deszczowa, przepusty i zbiorniki retencyjne, urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, ruchu kolejowego, a także przejścia dla zwierząt i ekrany akustyczne.

Planuje się również przebudowę odcinków istniejących dróg, linii i urządzeń elektroenergetycznych, sieci i urządzeń cieplnych, wodociągowych i kanalizacyjnych oraz przebudowę urządzeń melioracji i sieci drenarskich.

Drogowcy zaprojektują też i wprowadzą organizację ruchu na czas wykonywanych robót. Zapewnią również dojazd do wszystkich działek sąsiadujących z pasem drogowym przez cały czas trwania budowy. Na trasie budowy zostanie usunięta zieleń kolidująca z inwestycją. W jej miejsce zostaną przeprowadzone nowe nasadzenia. 

Reasumując: Arteria pobiegnie od Turowa, przetnie Las Miejski, ulicę Leśną, tory kolejowe, ulicę Słupską i dalej, aż do wylotu przy szosie koszalińskiej na północy.

Podstawowe parametry techniczne szczecineckiej obwodnicy? Klasa techniczna - S, prędkość projektowa - 100 km/h, szerokość pasa ruchu - 3,50 m, liczba pasów ruchu – 2 x 2 pasy, szerokość pasa awaryjnego – 2,5 m opaski wewnętrzne - 0,5 m, szerokość pobocza gruntowego - 0,75 m oraz dopuszczalne obciążenie nawierzchni – 115 kN.

Budowa obejmie obszar miasta oraz częściowo realizowana będzie w granicach gminy Szczecinek (sołectwa: Dalęcino, Sitno, Turowo).

Na koniec warto dodać, że starania o realizację największej inwestycji w historii Szczecinka rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym stuleciu, gdy burmistrzem miasta był późniejszy poseł Marian Tomasz Goliński. Sprawę aż do szczęśliwego finału „pociągnął” obecny burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. W dążeniach do wybudowania wschodniego obejścia miasta wspierali nas również parlamentarzyści z różnych opcji politycznych.

Niestety, nie wiadomo jeszcze, co z łącznikami obwodnicy z drogą krajową nr 20 i drogą wojewódzką nr 172. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas potwierdził nam, że czyni starania by takie obiekty powstały.

Jeżeli chodzi o pierwszy z łączników on powinien uprościć nam ruch drogowy nie tylko w okolicy Szczecinka, ale też w samym mieście.

Jeżeli tego łącznika nie będzie, to wyobraźmy sobie ruch ciężkich samochodów, np. z drewnem jadących ulicą Szczecińską, skręcających w Gdańską, objeżdżających rondo przy dworcu PKP, skręcających w Pilską i dopiero gdzieś tam dalej dojeżdżających do obwodnicy.

Łącznik "jedenastki" z DK 20 miałby biec od Sitna, omijać jezioro Lipno od południa i dalej do Turowa, w miejscu gdzie planowane jest rondo rozpoczynające wschodnie obejście miasta - od południa. Reasumując: Realizacja tej "towarzyszącej" inwestycji całkowicie wyprowadziłaby ruch dużych pojazdów z miasta.

Jak wspomnieliśmy, koszt budowy obwodnicy to 323 mln zł. Oznacza to, że korzyść będziemy mieć nie tylko z samej jej budowy. W mieście nad Trzesieckiem zostaną olbrzymie pieniądze. Budowlańcy muszą przecież gdzieś odpoczywać i nocować, jeść i kupować materiały budowlane. Miejscowi przedsiębiorcy mogą już zacierać ręce i szykować zamówienia.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk
Na zdjęciach: Tereny, po których pobiegnie wschodnie obejście miasta - od wyjazdu na Koszalin do firmy Kronospan.