Tydzień szczecineckiej policji

Jak powiedziała "Miastu z Wizją" rzecznik prasowy szczecineckiej policji mł. asp. Anna Matys, w minionym tygodniu policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Niechlubnym rekordzistą opilstwa za kierownicą okazał się 63-letni mieszkaniec Szczecinka, który wydmuchał w alkomat 1,5 promila alkoholu. Do rutynowej kontroli drogowej został zatrzymany w Szczecinku.

Okazuje się jednak, że to nie ostatni taki "as" na ulicach Szczecinka. 66-letni mężczyzna został zatrzymany prze policjantów po wcześniejszej interwencji mieszkańców Szczecinka.

- Zgłoszono nam interwencję, która dotyczyła kierującego pojazdem Nissan Terrano. Według zgłoszenia kierowca zatrzymał się pod sklepem, w którym zakupuje alkohol a jego stan wskazuje na to, że jest pod wpływem alkoholu - mówi A. Matys.

- Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyznę, który właśnie odjeżdżał spod sklepu. Przebadany miał 2,9 promila alkoholu w organizmie. Co więcej podczas kontroli drogowej mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów od pojazdu ani prawa jazdy. W trakcie sprawdzenia w policyjnym systemie okazało się, że posiada orzeczony przez sąd aktywny zakaz poruszania się wszelkimi pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat. Sprawca stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 21-lat, którzy dokonali rozboju na mieszkańcu Szczecinka. Mężczyźni najpierw bili po całym ciele poszkodowanego a następnie ukradli mu torbę z zakupami.

Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Szczecinku zastosował wobec podejrzanego 20-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Wobec drugiego z zatrzymanych mężczyzn zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.

- Do policjantów dotarła informacja, że na jednym z przystanków autobusowych dwóch mężczyzn zaatakowało 46-latka. Sprawcy pobili pokrzywdzonego, ukradli mu torbę z zakupami i telefon, po czym oddalili się z miejsca zdarzenia - mówi A. Matys.

- Ofiara napadu zaalarmowała policjantów. Funkcjonariusze przeprowadzili w miejscu zdarzenia szczegółowe oględziny i rozpytali świadków. Po poddaniu analizie wszystkich zebranych informacji i przeprowadzonym czynnościom operacyjnym kryminalni wytypowali podejrzewanego o ten czyn mężczyznę. Okazał się nim  20-letni mieszkaniec Szczecinka. Mężczyzna wiedząc, że jest poszukiwany przez kryminalnych ukrywał się w jednym z mieszkań. To tam zatrzymano podejrzanego i o rok starszego jego wspólnika. W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli 270 gramów marihuany  i prawie 18 gramów amfetaminy. Za popełnione przestępstwo sprawcom napadu może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Wpadli amatorzy środków odurzających. Policjanci zatrzymali dwie osoby, które posiadały przy sobie amfetaminę i marihuanę.

- Policjanci z Wydziału Kryminalnego w toku prowadzonych czynności ustalili, że 26-letni mieszkaniec gminy Szczecinek może posiadać narkotyki. Kiedy zapukali do mieszkania mężczyzny, ten nie krył zaskoczenia. Nie stawiając oporu wydał mundurowym trzy sadzonki marihuany, które trzymał w swoim pokoju, jak również zawiniątko z suszem roślinnym. Kryminalni zabezpieczyli narkotyki i zatrzymali 26-latka, który noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych

Jeszcze tego samego dnia na terenie gminy Borne Sulinowo policjanci z Komisariatu Policji w Bornem Sulinowie zatrzymali do kontroli pojazd VW Golf. Kierujący i pasażer na widok radiowozu zaczęli bardzo nerwowo się zachowywać. Poproszeni przez policjantów o opuszczenie pojazdu, wykonali polecenie i odrzucili zawiniątko z białym proszkiem. Ten po przebadaniu okazał się amfetaminą. 49-latek został zatrzymany i przesłuchany. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Wszyscy zatrzymani po kolei usłyszeli zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego przez organy ścigania trzema listami gończym. Lekceważąc zobowiązania wyroku Sądu, sprawca przestępstwa wyjechał z Polski, aby uniknąć w ten sposób konsekwencji. 29-letni mieszkaniec Szczecinka od 7 lat przebywał w Holandii, skutecznie ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości.

- Okazało się, że jest poszukiwany aż trzema listami gończymi i ma do odbycia karę prawie 3 lata pozbawienia wolności - mówi A. Matys.

- Przebywał poza granicami kraju a wizyta w jego rodzinnym mieście miała trwać zaledwie kilka dni. Poszukiwany nie krył zaskoczenia na widok policjantów, którzy zajechali mu drogę uniemożliwiając mu w ten sposób opuszczenie pojazdu. Zatrzymanego czekają teraz konsekwencje prawne, przed którymi skutecznie się uchylał. Odpowie m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu i przestępstwa narkotykowe, których dopuścił się w przeszłości. Teraz poszukiwany  najbliższe lata spędzi w zakładzie karnym.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk