Trzej Królowie przeszli ulicami miasta - AD 2016

Pięć lat temu, w środę, 6 stycznia 2016 roku ulicami miasta przeszedł barwny korowód, prowadzony przez trzech mędrców. Widowiskowy pochód, towarzyszący obchodom Święta Trzech Króli, w Szczecinku zorganizowany został już po raz czwarty. Zanim jednak orszak wyruszył spod kościoła pw. Ducha Świętego, w świątyni odbyła się uroczysta msza święta. Następnie trzej królowie wraz z tłumem przebranych mieszkańców przeszli ulicami Piłsudskiego, Mickiewicza, 3-go Maja, Ordona, aby zakończyć pochód w parku miejskim przy muszli koncertowej. 

- Tak naprawdę Orszak Trzech Króli powstał wcześniej, niż 4 lata temu. Pomysł jego organizacji zrodził się wraz z powołaniem ogólnopolskiej Fundacji Trzech Króli – mówi nam Jadwiga Nowak, organizatorka obchodów święta Trzech Króli w Szczecinku. – Obecnie do fundacji przyłączyło się blisko 400 miast, nie tylko z kraju, ale także spoza granic Polski. My również, właśnie cztery lata temu, dołączyliśmy do tej akcji.

Tego dnia, pomimo przejmującego mrozu, mieszkańcy tłumnie towarzyszyli trzem królom w ich symbolicznej podróży do miejsca, gdzie urodził się Jezus. Podczas tegorocznych obchodów w rolę mędrców wcielili się wójt Ryszard Jasionas (Kacper), Tadeusz Johaniuk (Melchior) oraz Łukasz Kraczek (Baltazar). Nim jednak dotarli oni do parku miejskiego, tradycyjnie na drodze przemarszu rozegrane zostały scenki biblijne, każdorazowo stanowiące największą atrakcję Orszaku.

Pierwsza z nich zaprezentowana została przed kościołem pw. Ducha Świętego, w trakcie której uczestnikom pochodu wręczone zostały korony, śpiewniki oraz pamiątkowe naklejki orszakowe. Następnie rozśpiewany korowód przeszedł ul. Piłsudskiego oraz ul. Mickiewicza, gdzie przed Szkołą Muzyczną rozegrana została teatralna scenka z udziałem starosty Krzysztofa Lisa, który tradycyjnie już wcielił się w rolę Heroda. Ostatni, finałowy akt tej ulicznej sztuki miał miejsce przy muszli koncertowej. W jej trakcie trzej królowie złożyli nowo narodzonemu Chrystusowi biblijne dary – kadzidło, złoto oraz mirrę.

- Odkąd w Szczecinku zrodził się pomysł na organizację obchodów właśnie w takiej formie, mieszkańcy zawsze chętnie przyłączają się do tej inicjatywy. Chyba nie zdarzyło się, żeby ktokolwiek wyraził się negatywnie o tym pomyśle. Tak naprawdę ludzie są zadowoleni, że mogą wyjść z domu, spotkać się i wspólnie świętować – dodaje nasza rozmówczyni.

Po zakończeniu przedstawienia uczestnicy orszaku zostali zaproszeni do udziału w koncercie, w trakcie którego wysłuchali tych popularnych, jak również mniej znanych kolęd i pastorałek w wykonaniu uczestników orszaku. Organizatorzy nie zapomnieli także o najmłodszych mieszkańcach, przygotowując dla nich szereg atrakcji w postaci konkursów i zabaw ruchowych. Tradycyjnie również mieszkańcy mogli odwiedzić stoiska gastronomiczne, gdzie za symboliczną opłatą zostali poczęstowani ciepłym posiłkiem.