Świat wg PiS
- Blogi
- Felietony
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku ukazała się w Polsce książka J. Irvinga „Świat według Garpa”. Opowiada ona historię życia człowieka, który żył i postrzegał świat zupełnie inaczej niż jego otoczenie.
Dzisiejsza Polska to świat dwóch rzeczywistości. Jedna to widziana oczami PiS a raczej jego wodza J. Kaczyńskiego, a druga to Polska widziana przez tych wszystkich, którzy nie godzą się z działaniami władzy. W chwili obecnej pojawia się jeszcze trzecia opcja, która może mieć decydujące znaczenie. To ci którzy co do zasady godzą się z rządzącymi, ale nie godzą się na majowe wybory. Ostatnie badania pokazały bowiem, że prawie 80% społeczeństwa jest przeciwne majowym wyborom, nawet jeżeli miałyby zostać przeprowadzone w trybie korespondencyjnym. W tych 80% są też zwolennicy PiS, jeżeli popatrzy się na poparcie dla poszczególnych partii. Nie jest to tzw. twardy elektorat ale ci, których przekonują marketingowe zabiegi rządzących. W tej grupie są też ci, którzy najnormalniej w świecie boją się o swoje zdrowie.
Pamiętam jak dziś wystąpienie inauguracyjne marszałka seniora K. Morawieckiego otwierającego sesję nowo wybranego w 2015r. Sejmu. Padły wtedy słowa o wyższości woli suwerena nad prawem. Pamiętam tą burzę oklasków ze strony posłów PiS. Dzisiaj ten sam suweren mówi nie majowym wyborom, ale ten głos nie ma znaczenia jeżeli wola jednego człowieka jest odmienna.
Nie jest ważne zdrowie obywateli, nie jest ważne, że na chwilę obecną nie istnieje prawo które pozwala na przeprowadzenie wyborów tylko w trybie korespondencyjnym, nie jest ważne, że ci sami ludzie kilka lat temu nie widzieli możliwości przeprowadzenia głosowania w taki sposób nawet w ograniczonym zakresie. Ważne jest tylko to, by wybory się odbyły teraz, bo taka jest wola jednego człowieka, który widzi w tym swój partykularny interes.
Tej woli została podporządkowana cała propagandowa machina Państwa. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości komu i czemu służy TVP, to teraz już tych złudzeń musiał zostać pozbawiony.
Najdobitniejszym przykładem wręcz serwilizmu TVP, są relacje z obchodów rocznicy smoleńskiej. Gdy zarzucono J. Kaczyńskiemu wykorzystywanie swojego stanowiska czy bardziej roli jaką odgrywa w Polsce pokazując jego wjazd na cmentarz powązkowski, TVP przeprowadziło zmasowany atak na dziennikarzy wypowiadających się na ten temat. Nie obyło się przy tym bez sięgania do sprawdzonych wzorów z przeszłości, czyli insynuowania niewłaściwych postępowań rodziców dziennikarzy, wypominania kto gdzie należał itp.
Część zarzutów nie polega na prawdzie, część nie ma najmniejszego znaczenia, część można postawić także członkom PiS i to wysoko postawionym w ich hierarchii.
To jednak nie ma znaczenia, ci co śmieli skrytykować J. Kaczyńskiego muszą zostać napiętnowani, bo naród musi być z partią a partia z narodem.
Prezes PiS ma swój świat i swoją wizję świata. Wszystkie regulacje prawne dotyczą obywateli kraju, ale nie jego przywódców. Oni to prawo stanowią więc nie muszą jego przestrzegać. Jeden zwykły poseł zwołuje uroczystości i nazywa się to wykonywaniem funkcji państwowych. Jeżeli przy wykonywaniu tych funkcji nie obowiązują nakazy i zakazy dotyczące pozostałych obywateli, to po co ten cyrk z posiedzeniami Sejmu, rozsadzeniami posłów po różnych salach i głosowaniem elektronicznym. Przecież posłowie spotykając się na posiedzeniach wykonują swoje obowiązki państwowe. Niech więc 460 osób zjedzie się do Warszawy i normalnie pracuje. Już widzę jak ochoczo godzą się na to posłowie PiS.
Świat Prezesa to też świat skutecznej walki z koronawirusem. Propagandziści z TVP i tu potrafili przebić wszystkie swoje dotychczasowe dokonania. Tak więc Rząd skutecznie walczy z wirusem, szpitale działają prawidłowo, sprzęt jest chociaż były przejściowe trudności ale tylko dlatego, że ma je cały świat. To my jednak pokazaliśmy światu jak trzeba zwalczać koronawirusa i świat uczy się od nas.
O tym, że zbyt późno zabezpieczono szpitale w potrzebne środki ochrony, że nadal występują ich braki, że nie przeprowadza się tyle testów ile w rzeczywistości potrzeba i o tym, że brakuje personelu w szpitalach, nie mówi się wcale.
Jak widziałem przedstawicieli tego Rządu oklaskami dziękujących personelowi medycznemu za ich pracę i poświęcenie, to przypomniały mi się słowa posłanki PiS która krzyczała na sali plenarnej, gdy opozycja mówiła o marnym wynagrodzeniu lekarzy rezydentów i ich decyzjach o wyjeździe do pracy za granicę „niech jadą”. Dzisiaj ci lekarze to dla was panie i panowie z PiS bohaterowie, a jeszcze kilka miesięcy temu mieliście ich za nic. Taka jest prawda o Was.
Ale w oczach prezesa PiS wszystko przebiega w kraju prawidłowo i jest pod kontrolą.
Oto na Okęciu ląduje największy na świecie samolot, przywozi z Chin tak potrzebne środki ochrony. Wiele krajów starało się o ten środek transportu, ale to nam Polakom udało się go wynająć- tak twierdzi propaganda PiS. Nośność samolotu jak podano to 250 ton, towaru przywieziono między 50 a 80 ton, bo różne źródła różnie podają. Po co więc taki wielki samolot, po co mnożenie kosztów w czasach kryzysu.
Samolot na lotnisku witał premier, wicepremier i szef kancelarii premiera. Czy to jest rzeczywiście tak ważna chwila, by główne osoby w państwie jechały na lotnisko by odbierać towar z samolotu.
Taki sam szum z dostawą towarów do Polski był też przed 1989r. Wtedy jednak chodziło o cytrusy, które płynęły w grudniu do Kraju a ich drogę śledziły najwyższe czynniki w państwie informując Polaków, że statek już wypłynął z Kuby, że płynie, wpłynął do portu a towar jest rozładowywany. Ta sama prymitywna propaganda i ten sam przekaz tylko po to by pokazać, że pod rządami PiS jest w Polsce bezpiecznie.
Jeżeli natomiast ktoś publicznie tylko napomknie, że w służbie zdrowia źle się dzieje, to taką osobę za szerzenie defetyzmu zwalnia się z pracy lub zakazuje się publicznych wystąpień tłumacząc, że przekaz musi być zgodny z tym co przekazuje władza. I to się mówi publicznie, otwartym tekstem.
Świat według PiS przerósł już świat według Garpa.
Mirosław Wacławski
Foto: Agencja Gazeta