A może na Pojezierza Pomorza Zachodniego?
- Blogi
- Felietony
- Aktualności

Pogoda nas zbytnio nie rozpieszcza, ale wielkimi krokami zbliża się majówka, więc czas poważnie myśleć o planach na ten czas, jeśli takowych jeszcze nie posiadacie. Morze, góry, pojezierza, Polska, zagranica – możliwości jest wiele, tylko od nas zależy, którą wybierzemy.
Najmniejszy dylemat mają wędkarze. Pierwszy dzień maja to początek sezonu szczupakowego, więc wielu moczykijów penetrować będzie łowiska w nadziei na spotkanie z krokodylem polskich wód. Co prawda, wiosenne szczupaki siłą i walecznością ustępują tym jesiennym, ale kto, wyposzczony miesiącami sezonu ochronnego, by się tym przejmował?
Jakie łowisko wybrać? A może zaplanować majówkę łącząc wyjazd stricte wędkarski z rodzinnym? Na te pytania musimy znaleźć odpowiedzi, i to w miarę szybko.
Pomorze Zachodnie to region szczególny. Mamy morze, rzeki o różnym charakterze, a na pojezierzach wiele ciekawych jezior. Dzisiaj chciałbym Was zaprosić na Pojezierza Drawskie i Szczecineckie, bo to z nimi związany jestem od zawsze, no i najlepiej je znam. Na ich terenie, obejmującym dwa powiaty, mamy do dyspozycji około 300 jezior, o różnym charakterze, więc mamy w czym wybierać. Oczywiście, taka ilość zbiorników wodnych to także mnogość użytkowników rybackich i opłat, ale o tym może innym razem.
To od nas zależy czy na inaugurację sezonu wybierzemy duży akwen, czy też mały, kameralny zbiornik. Ja, a zostało 3 tygodnie do majówki, sam jeszcze nie wiem, na którą opcję postawię.
Przez kilka ostatnich lat moim celem było Wierzchowo, może i w tym roku będzie podobnie. Jezioro to, wg mnie i nie tylko, jest jednym z lepszych łowisk ryb drapieżnych w tej północno-zachodniej części kraju. Urozmaicona linia brzegowa, pofałdowane dno, liczne zatoki i trzcinowiska, zróżnicowana głębokość, to niewątpliwie atuty tego akwenu. Rokrocznie łowi się tutaj ponad metrowe szczupaki i piękne pasiaki. Ryby te są magnesem przyciągającym nad Wierzchowo wędkarzy z całego kraju. Jeśli do walorów wędkarskich dołożymy jeszcze wyjątkowość niezdegradowanej przyrody okalającej jego brzegi, to mamy obraz niemal idealnego miejsca na majówkę.
Kolejnym ciekawym miejscem, wartym odwiedzenia, są Zalewy Nadarzyckie. To łowisko niemal mityczne, a do tego roztacza się nad nim aura tajemniczości i duch historii, który przez wiele lat kształtowany był przez wojska stacjonujące na pobliskim poligonie, w okolicach miasta Borne Sulinowo. Najpierw swoją sprawność militarną podnosiła tam armia faszystowskich Niemiec, a po wojnie, teren ten został wyłączony z polskiej jurysdykcji, na rzecz Związku Radzieckiego i ich wojsk. To tutaj, w pobliskich lasach, znajdowała się jedna z 3 baz z pociskami nuklearnymi w Polsce!
Borne to także jezioro Pile. Jest to piękny akwen, na którym także możemy liczyć na spotkanie z zębatym drapieżcą, a to nie wszystkie atrakcje tej gminy. Ilość budowli militarnych, które pozostały po okresie związanym z II Wojną Światową, pozwala na efektywne zaplanowanie wypoczynku, także tego nie związanego z wędkarstwem.
Teraz czas na gminę Czaplinek – to także wiele jezior i możliwości aktywnego wypoczynku. Komorze, Drawsko, Krzemno, Kaleńsko, tych zbiorników szerzej przedstawiać nie trzeba. Do tego dochodzą jeziora bardziej kameralne: Broczyno, Byszkowo, Czaplino, Łęka, Długie, a wszystko to w zasięgu kilkunastu minut jazdy samochodem. Poza drapieżnikami możecie w nich łowić piękne leszcze, liny, płocie, a w niektórych także karpie, więc Pojezierze Drawskie z pewnością Was nie zawiedzie.
Jeśli znudzą się Wam jeziora, to zapraszamy nad rzeki. Drawa, Dobrzyca, Parsęta, Gwda, tam macie szansę na spotkanie z rybami szlachetnymi, i nie tylko. Z rybami bywa różnie, ale natura, przez którą meandrują te cieki, z pewnością Was zachwyci.
Jeśli już będziecie mieli dość ryb, czasami i tak się zdarza, to innych atrakcji u nas też jest dostatek. Zamek Drahim, zagroda żubrów w okolicach Mirosławca, poligon Gross Born, Pałac w Siemczynie, Juchowo Farm, Muzeum Absurdu w Uradzu, umocnienia Wału Pomorskiego, ze Śmiadowską Górą, czy też bunkrem B-Werk w Szczecinku, trasy rowerowe, konne i piesze, to tylko kilka wskazówek, jak można spędzać czas w południowo-zachodniej części Pomorza Zachodniego nie narzekając na nudę.
Kiedy już nasycicie oczy pięknymi widokami Pojezierzy Pomorza Zachodniego, to możecie wybrać się nad Bałtyk, wszak od nas to niewiele ponad godzina drogi samochodem.
Do zobaczenia….
Mariusz Getka