Taka noc zdarza się raz w roku
- Tv
- Aktualności
Na tę noc czekają nie tylko wszyscy pasjonaci historii, ale także pozostałe osoby, które na co dzień zapominają, że czasami warto wybrać się do muzeum, aby nie tylko dowiedzieć się, jak wyglądało życie w danym miejscu przed wiekami, ale także dowiedzieć się wielu ciekawostek o osobach dawniej zamieszkujących dane ziemie. Doskonałą okazją do tego, aby sobie przypomnieć o tym, dlaczego warto odwiedzać tego typu placówki, jest ogólnopolska akcja muzealników przebiegająca od kilkunastu lat pod hasłem „Noc Muzeów”. Do akcji tej od kilku lat cyklicznie włącza się także nasze szczecineckie Muzeum Regionalne. Podobnie było również i tym razem.
W sobotę, 21 maja odbyło się wyjątkowe spotkanie z historią. Tego dnia mieszkańcy mieli okazję spojrzeć na szczecineckie muzealne zbiory z nieco innej perspektywy, a także przekonać się, że wizyta w murach muzeum to nie tylko doskonała lekcja historii, ale również okazja do dobrej zabawy. Przypomnijmy, że pierwsza tego typu impreza odbyła się w Berlinie w 1997 roku, a w 2003 roku taka formuła spotkań w muzealnych murach przybyła również do Polski – w tym także do Szczecinka. Jest to specyficzna impreza kulturalna, polegająca na bezpłatnym udostępnianiu muzeów, galerii i instytucji kultury w godzinach nocnych. Z takiego zaproszenia chętnie skorzystali nasi mieszkańcy.
- Przychodzimy tu regularnie od trzech lat. Początkowo właściwie z ciekawości, czym dokładnie jest ta Noc Muzeów, a teraz zabieramy ze sobą wnuki, żeby dowiedziały się czegoś ciekawego o historii. Kto wie, może złapią bakcyla i chętniej będą się uczyli – przyznają ze śmiechem państwo Janina i Mirosław. – Dzieciom bardzo się tu podoba. Zawsze to coś innego. To nie takie zwykłe zwiedzanie muzeum na wycieczkach, tu mogą i obejrzeć wystawy, i występy, ale też, tak jak w tym roku, dowiedzieć się czegoś o innej kulturze.
- O imprezie dowiedziałyśmy się na jednej z lekcji. Stwierdziłyśmy, że fajnie będzie się wybrać i w tym uczestniczyć. Słyszałyśmy o nocach muzeów w telewizji i chciałyśmy sprawdzić, jak to wygląda u nas w Szczecinku – mówią Agnieszka i Marta, uczennice gimnazjum.
Na tę wyjątkową i jedyną w roku noc nasi muzealnicy przygotowali moc atrakcji nie tylko dla najmłodszych, ale też i tych nieco starszych pasjonatów historii. Podczas tegorocznego, siódmego nocnego spotkania w muzeum tematem przewodnim było romskie „Taborowe życie”. W jego trakcie publiczność mogła uczestniczyć w wydarzeniach rozgrywających się na scenie, gdzie mogliśmy m.in. obejrzeć krótki pokaz mody romskiej, a także występy artystyczne, taneczne i wokalne. Z myślą o wszystkich, którzy tego dnia odwiedzili mury muzeum, przygotowano szereg atrakcji, m.in. otwarcie wystawy „Muzealne nowości” oraz „Taborowe życie. Tradycyjna Kultura romska”. Z kolei na dziedzińcu odbył się wykład o historii i kulturze Romów, gdzie na scenie zaprezentowały się dzieci ze Świetlicy Romskiej i Świetlicy Tratwa. W programie przewidziano także recital romskiej poetki Teresy Mirgi, spektakl muzyczny "Sióstr Matkowskich", a także projekcję filmu „Zanim opadną liście”, spotkanie z poezją Barbary Filipowskiej, konkurs plastyczny, wywiady z Romami, kuchnię romską oraz oczywiście zwiedzanie muzeum. Dodajmy, że tego dnia muzeum było czynne do północy.
Tekst, zdjęcia: Marzena Góra
Video/montaż: Andrzej Remus