To było prawdziwe święto dzieci
- Tv
- Aktualności
Gwarno, wesoło i kolorowo. Tak w skrócie można opisać to, co działo się w sobotę, 28 maja na terenie dawnego stadionu piłkarskiego Lechii. Tu najmłodsi mieszkańcy wspólnie z przyjaciółmi, rodzeństwem i rodzicami świętowali zbliżający się wielkimi krokami Dzień Dziecka. Tegoroczna odsłona święta dzieci po raz pierwszy przygotowana była z tak ogromnym rozmachem. Niemal każdy skrawek zieleni wypełniony został różnego rodzaju atrakcjami dla maluchów. A te z nieukrywaną radością korzystały ze wszystkich instalacji, a także włączały się w różnego rodzaju gry i zabawy. Dodajmy, że po raz pierwszy obchody Dnia Dziecka zostały zorganizowane przy współpracy Samorządowej Agencji Promocji i Kultury oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji – dzięki temu wrażeń i atrakcji było dwa razy więcej.
- Przyznam, że kiedy przyszliśmy, dzieciaki dostały dosłownie oczopląsu i same nie wiedziały, gdzie chcą pójść najpierw. Oczywiście wygrała wata cukrowa, a później już mogli szaleć na wszystkim po kolei – mówi nam ze śmiechem pani Anita, mama 5-letniej Julki i 7-letniego Wojtka. – W sumie nie planowaliśmy przychodzić, bo rano padało i myśleliśmy, że tak będzie cały dzień. Na szczęście pogoda też zrobiła dzieciom prezent.
- Syn jest wniebowzięty. Pokręciliśmy się trochę szukając różnych atrakcji, ale jak już poszedł na dmuchane zamki, to nie ma siły, żeby go stamtąd wyciągnąć. No i pierwszy raz mieliśmy okazję zobaczyć okolicę z góry, z podnośnika strażackiego. Okazało się, że mam większy lęk wysokości, niż syn – przyznaje z kolei pan Bartosz, tata 9-letniego Szymona.
Rzeczywiście, tego dnia dzieci zdecydowanie miały w czym wybierać. Do dyspozycji najmłodszych mieszkańców organizatorzy oddali dmuchane miasteczko ze zjeżdżalniami, miejscem do skakania i basen z piłkami. Wśród maluchów prawdziwą furorę robiły jednak bańki mydlane oraz punkt malowania twarzy. Tu okazało się, że dziecięca wyobraźnia nie ma granic i tym samym już po chwili teren OSiRu wypełnił się kolorowymi motylami, kotami, batmanami czy tygrysami. Następnym przystankiem była fotobudka, gdzie dzieci mogły zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w wymyślnych przebraniach.
To oczywiście jeszcze nie był koniec atrakcji. Piknikowiczów odwiedzili także magicy, wróżki i szczudlarze. Z kolei na scenie przed mieszkańcami wystąpili artyści Show Art z programem pirackim. Odbyły się także pokazy iluzjonisty, które raz po raz wzbudzały salwy śmiechu wśród publiczności. Imprezę wsparli także nasi strażacy, którzy udostępnili piknikowiczom podnośnik, skąd mogli oglądać panoramę miasta, a także zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie za kierownicą wozu strażackiego. Na miejscu pojawili się także strażnicy miejscy, którzy z kolei przygotowali dla maluchów miasteczko ruchu drogowego Autochodzik. Na najmłodszych fanów motoryzacji czekała również atrakcja w postaci przejażdżki na ryczącym motocyklu.
Dodajmy, że w trakcie pikniku świętowali także szczecineccy wolontariusze. Tego dnia odbyły się uroczyste obchody jubileuszu 25-lecia programu MOPS Szczecinek pn. „Starszy Brat, Starsza Siostra”. Tu w obrębie strefy wolontariatu odbyły się działania promujące wolontariat młodzieżowy, gry i zabawy dla dzieci oraz spotkania z wolontariuszami z ostatnich 25-lat. Oczywiście z tej okazji nie mogło zabraknąć również ogromnego tortu i odśpiewania „Sto lat”.
Tekst, zdjęcia, montaż: Marzena Góra