Jest 9 Maja, będzie Władysława Bartoszewskiego?
- Aktualności

O tym, że ulica 9 maja, podobnie jak ul. Bohaterów Stalingradu "podpadła" pod ustawę dekomunizacyjną (uchwalił ją niedawno Sejm) pisaliśmy kilkanaście dni temu w artykule:
http://miastozwizja.pl/ulica-9-maja-do-dekomunizacji
Sprawa zmiany nazw ulic została już przesądzona. Stosowne pismo w tej sprawie - z Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie - trafiło już do Biura Rady Miasta. Teraz sprawą zajmą się miejscy radni.
Wiemy już, że ul. Bohaterów Stalingradu otrzyma imię Rotmistrza Witolda Pileckiego. Co z ul. 9 Maja?
Nasi Czytelnicy optują za kilkoma nazwami, np. Zwycięstwa, Dnia Zwycięstwa czy też po prostu 8 Maja. Co na to burmistrz?
- Na "giełdzie" chodzi kilka nazw dla obecnej ulicy 9 Maja, w większości bardzo neutralnych - mówi "Miastu z Wizją" Jerzy Hardie-Douglas.
- Jedna jest wyrazista i mnie się osobiście bardzo podoba, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona. To nadanie jej imienia Władysława Bartoszewskiego.
Teraz przysłowiowa piłka jest po stronie radnych Rady Miasta Szczecinka. Sprawą zajmą się wpierw członkowie Komisji Prawa, Legislacji i Porządku Publicznego. Później trafi pod obrady szczecineckiego parlamentu. Reasumując: O zmianie nazwy ul. 9 Maja na nową dowiemy się niebawem.
Ta część naszego miejskiego deptaku będzie przebudowywana w 2017 roku. To doskonała okazja, by na budynkach i słupach zawiesić nową, "słuszną" nazwę.
Z kolei we wspomnianej ustawie dekomunizacyjnej zawarto zapis, że zmiana nazwy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Oznacza to, że np. dowód osobisty, mimo zmiany nazwy ulicy, przy której mieszka osoba legitymująca się nim, będzie ważny, dopóki nie upłynie zapisany na nim termin ważności.
Samorządy jednak poniosą koszty ustawy. M.in. wydatki na zmianę tablic z nazwami ulic czy tabliczek oznaczających posesje.
Niestety, mieszkańcy obecnych ul. Bohaterów Stalingradu i 9 Maja też chwycą się za kieszeń. W ustawie napisano, bowiem, że: "obywatele będą ponosić koszty związane z wymianą dokumentów - inne niż opłaty - np. koszty fotografii zamieszczanej w dokumentach oraz takie koszty jak wymiana szyldów, wizytówek, papieru firmowego, poinformowania nadawców korespondencji, zmiany ogłoszeń i reklam".
Nad wszelkimi zmianami w tej kwestii czuwać ma wojewoda. Przed wydaniem ostatecznej decyzji będzie jednak zobowiązany do zasięgnięcia opinii Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W razie zakwestionowania nazwy, władze samorządowe mają trzy miesiące na to, by nadać danemu obiektowi nową nazwę.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk