Aeronauci pożegnali Szczecinek
- Aktualności
Dobiegła końca super impreza, czyli VII Polsko - Niemiecki Festiwal Balonowy o Memoriał Kurta Hummela.
W niedzielę 3 lipca aeronauci pożegnali się z mieszkańcami Szczecinka w szczególny sposób - paradowali ulicami miasta - z terenów Ośrodka Sportu i Rekreacji na dziedziniec Zamku Książąt Pomorskich. Tam jeszcze raz nastąpiła prezentacja załóg biorących udział w tegorocznym święcie balonowym nad Trzesieckiem.
- Gościliśmy 51 załóg aeronautów z Polski, Niemiec, Włoch, Szwecji, Danii, Szwajcarii i USA - mówi "Miastu z Wizją" Tomasz Czuk z Komitetu Organizacyjnego Memoriału.
Polsko Niemiecki Festiwal Balonowy o Memoriał Kurta Hummela to jedna z największych tego typu imprez nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Organizatorem tego niezwykłego przedsięwzięcia jest Urząd Miasta Szczecinek, a sponsorem głównym firma Kronospan.
Aeronaucie z wielu państw Europy i za oceanu gościli w Szczecinku od piątku 1 lipca. Wiele razy wzbijali się w powietrze, a w piątek 1 lipca (po uroczystym otwarciu) po to, by rozegrać koronną konkurencję Memoriału "Pogoń za lisem".
W sobotę i niedzielę wiele załóg wzbiło się w powietrze, by z wysokości, co najmniej kilkuset metrów podziwiać letnie uroki ziemi szczecineckiej. Ale nie wszystko odbyło się bez zakłóceń.
- Niestety, pogoda nam wczoraj nie dopisała i zrezygnowaliśmy z wieczornych lotów - dodaje T. Czuk. - Mimo silnie wiejącego wiatru i opadów atmosferycznych jedna z załóg odważyła się wzbić w niebo. Daleko nie poleciała, bo z boiska OSiR na… teren hali "Ślusarnia".
Impreza upamiętnia postać porucznika Kurta Hummela z 9 Pułku Huzarów, który w 1908 roku zginął podczas lotu balonem nad Morzem Północnym. Pochodzący z Sępolna Wielkiego koło Białego Boru aeronauta brał udział w prestiżowych zawodach o Puchar Gordona Bennetta.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk