Do autobusów wracają kontrolerzy zatrudnieni przez miejskiego przewoźnika

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 30.01.2017 / Komentarze
Przez ostatni rok sprawdzaniem biletów zajmowała się firma „Rewizor”. Teraz się to zmieni

Mieszkańcy, którzy od kilku lat regularnie korzystają z usług Komunikacji Miejskiej zapewne niejeden raz spotkali się z kontrolerami sprawdzającymi, czy każdy z pasażerów podróżuje z ważnym biletem. Jeszcze kilka lat temu – zdaniem sporej grupy osób - kontrole te nie należały do najprzyjemniejszych. To za sprawą pracowników zatrudnianych przez spółkę Arsen, która do końca lutego 2014 r. świadczyła na terenie miasta usługi rewizorskie, przeprowadzając regularnie kontrole biletów w pojazdach Komunikacji Miejskiej. Jednak po licznych skargach pasażerów na nieuczciwe praktyki stosowane przez firmę oraz niekiedy naganne zachowanie jej pracowników próbujących często za wszelką cenę „wlepiać” pasażerom mandaty, miejski przewoźnik zrezygnował z usług wspomnianej firmy.

Tym samym od marca 2014 r. kontrole biletów zaczęli przeprowadzać pracownicy zatrudniani bezpośrednio przez KM, których wynagrodzenie było stałe, a nie – jak w przypadku Arsenu – uzależnione od ilości wystawionych mandatów. Pozwoliło to „ukrócić” proceder nagminnego karania pasażerów jak chociażby w przypadkach, gdy ktoś nie zdążył skasować biletu po wejściu do pojazdu a przed zablokowaniem kasowników. Efektem tych mian była nie tylko mniejsza ilość skarg pasażerów wpływających do przewoźnika, ale także znacząco spadła liczba mandatów wystawianych bezpodstawnie.

W pierwszej połowie minionego roku sprawdzania ważności biletów wśród pasażerów podjęła się firma zewnętrzna. Zmieniły się także zasady dotyczące tego, do kogo trafią pieniądze pochodzące z zapłaconych mandatów. W efekcie KM już nie musiała martwić się o tak wysokie zaległości, ponieważ do kasy spółki trafiała tylko kwota równoważna cenie biletu. Z kolei pozostała część środków za wyegzekwowany mandat, stanowiła wynagrodzenie dla kontrolerów. Teraz przyszedł czas na kolejne zmiany. Od lutego w miejskich pojazdach znów będziemy mogli spotkać kontrolerów zatrudnionych bezpośrednio przez przewoźnika.

- Wydaje nam się, że częstotliwość kontrolowania tych przejazdów przez firmę zewnętrzną była zbyt mała, dlatego od lutego postanowiliśmy wprowadzić takie zmiany – mówi nam Tomasz Merk, prezes zarządu szczecineckiej Komunikacji Miejskiej. – Postanowiliśmy zmienić nieco zasady i teraz kontrole pasażerów przeprowadzać będą inni pracownicy. Osoby te zostaną zatrudnione bezpośrednio przez naszą spółkę. Mamy nadzieję, że takie rozwiązanie kolejny raz się sprawdzi. To nie jest prosta praca, a też nie możemy sobie pozwolić na zbyt wysokie koszty przeprowadzania tych kontroli

- W trakcie świadczenia usług przez firmę „Rewizor” tych kontroli mogłoby być więcej, ale to wiązałoby się także z większymi kosztami, na które nie mogliśmy sobie pozwolić. Decyzja o zmianie podyktowana więc była głównie względami finansowymi, dlatego po roku nie przedłużyliśmy umowy z tą firmą. Nie dlatego, że byliśmy niezadowoleni z jej usług, ale uważamy, że własnymi siłami będziemy w stanie przeprowadzać częściej te kontrole. Tym samym wróciliśmy do wcześniejszego rozwiązania.

Od najbliższej środy za kontrolę pasażerów będą odpowiadały dwie osoby zatrudnione bezpośrednio przez przewoźnika. Odbyli oni także szkolenie dotyczące kontaktów z pasażerami oraz metod przeprowadzania kontroli, jak i sytuacji, w jakich należy, a w jakich nie powinno się karać „gapowiczów”.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk