Poseł Lubczyk „przeegzaminował” szefa MON

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 13.05.2017 / Komentarze
„Powinien zachować się pan honorowo i podać do dymisji”

Tak jak obiecał, tak uczynił. Mowa o naszym pośle Radosławie Lubczyku (jest oficerem Wojska Polskiego w stopniu porucznika). W czasie uroczystości Dnia Zwycięstwa na szczecineckim cmentarzu poseł powiedział nam, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu skieruje do szefa MON Antoniego Macierewicza kilka nurtujących go pytań. Skierował.

W czasie drugiego dnia obrad (czwartek 11 maja) poseł Radosław Lubczyk z sejmowej mównicy powiedział:

Panie Marszałku, Panie Ministrze. Wydawałoby się, że pański związek z Bartłomiejem Misiewiczem będzie największą kompromitacją urzędowania ministra Macierewicza. Jednak jak zwykle dał pan radę nas wszystkich zaskoczyć. Caracale to afera z 13 mld w tle, z miliardami, za które polska armia miała zostać wyposażona w najlepszy sprzęt. Polska miała w ciągu kilku lat dostać kilkadziesiąt nowoczesnych śmigłowców. Jednak prezes Kaczyński wpuścił pana do Ministerstwa Obrony Narodowej z grupą ekspertów od dezinformacji. Był wśród nich dr Wacław Berczyński.

Wacław Berczyński jest kwintesencją Prawa i Sprawiedliwości. Przez 13 lat aktywnie działał w PZPR, oczywiście jak prokurator Piotrowicz niszczył ją od wnętrza, niszczył ją tak skutecznie, że partia pozwalała mu swobodnie podróżować po świecie, niszczył komunizm w Polsce tak skutecznie, że został członkiem egzekutywy partyjnej. Pokazuje to hipokryzję Prawa i Sprawiedliwości. Ale nie o tym dziś.

Być może gdyby nierozbudowane ego Wacława Berczyńskiego, Polacy nigdy nie dowiedzieliby się o tej aferze. Stało się tak przez pańską niekompetencję lub świadome działania. Jeśli nie wiedział pan, co Wacław Berczyński wyprawia w kierowanym przez pana ministerstwie, powinien zachować się pan honorowo i podać do dymisji. Jeśli jednak wiedział pan o wszystkim, czeka pana Trybunał Stanu.

Opinia społeczna ma prawo domagać się wyjaśnień, dlatego chciałbym zadać następujące pytania. Od kiedy zna się pan minister i współpracuje z Wacławem Berczyńskim?

Czy prawdą jest, że Wacław Berczyński towarzyszył panu w lutym 2016 r. podczas wizyty we Francji, gdzie negocjował pan zakup śmigłowców?

Czy prawdą jest, że panowie Berczyński, Misiewicz i Nowaczyk mieli dostęp do dokumentacji przetargowej? Czy wiedział pan, że wspomniani eksperci masowo kopiowali i wynosili dokumentację przetargową z ministerstwa? Czy może pan wyjaśnić, z jakich powodów Berczyński dostał od pana zgodę na dostęp do niejawnych informacji przetargowych?

Czy był pan uprzedzany o konsekwencjach prawnych takiego kopiowania? Czy to pan Berczyński miał wpływ na zakup i sposób zakupu boeingów dla VIP-ów? Czy posiada pan wiedzę, gdzie przebywa lub przebywał pan Wacław Berczyński po ucieczce z Polski?

I dwa ostatnie krótkie pytania. Czy wobec afery Berczyńskiego teoria wybuchu bomby termobarycznej na pokładzie TU-154 jest wciąż uważana przez pana za prawdziwą i czy w związku z aferą Berczyńskiego zachowa się pan honorowo i poda się pan do dymisji?

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Źródło: Sejm RP