O „End of Summer” raz jeszcze
- Aktualności

Wielu mieszkańców i osób, które planowały w pierwszy weekend września odwiedzić Szczecinek, musiało zmodyfikować swoje plany odnośnie spędzenia pierwszego dnia września. Wówczas na placu koncertowym na os. Zachód miała odbyć się największa w historii miasta impreza plenerowa - End od Summer Hit Festiwal współorganizowana z Telewizją Polską. Od kilku tygodni wiadomo już, że koncert się nie odbędzie. „Powód? TVP zerwała umowę i odwołała cała imprezę.
- Z całą pewnością decyzja ta ma podtekst polityczny – powiedział nam w jednej z wcześniejszych rozmów burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - To nie były tylko plany. To były już konkretne umowy z pośrednikiem, z firmą, która przygotowywała ten koncert. Była zamówiona scenografia, znani byli wykonawcy. Był już także pozyskany sponsor – duża firma, która wpłaciła pieniądze za czas antenowy przed koncertem i w przerwach w transmisji. Wszystko było już dograne. Zarząd Telewizji Polskiej zaakceptował Szczecinek jako miejsce odbywania się tego dużego koncertu z muzyką taneczną.
Temat koncertu powrócił na poniedziałkowej (28.08) sesji Rady Miasta, podczas której radny Roman Matuszak dopytywał, czy w związku z odwołaniem przez Telewizję Polską wspomnianej imprezy miasto poniesie jakiekolwiek straty finansowe. Jak się okazuje, za tę decyzję zapłaci jedynie właśnie TVP.
- Nie ponieśliśmy żadnych kosztów, poza angażowaniem czasu, wyjazdami do warszawy, delegacjami i uzgadnianiem szczegółów dotyczących tego koncertu – mówi burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Jeszcze raz chcę podkreślić, że nawet w jednym procencie nie jesteśmy winni temu, że koncert się nie odbędzie. Jest to w stu procentach wina Telewizji Polskiej, która jak się wydaje z przyczyn politycznych, aby nie angażować środków w miasto, w którym rządzi Platforma Obywatelska, na sugestię parlamentarzystów z województwa zachodniopomorskiego ten koncert postanowiła odwołać. Ponosząc zresztą konkretne straty finansowe z tego powodu, ponieważ Telewizja Polska, w przeciwieństwie do miasta, zaangażowała w to środki.
- Możemy jako mieszkańcy mieć jedynie pretensje do Telewizji Polskiej o to, że z zupełnie głupich zupełnie ten koncert odwołała. Wydaje się, że w żaden sposób nie powinno się mieszać polityki z rozrywką. Byliśmy gotowi dołożyć pieniądze do tej imprezy i zapewnić część infrastruktury, żeby ta korzyść była obopólna. Stało się inaczej – dodaje burmistrz.
Tekst: Marzena Góra
Foto: freeimages.com