Fani ekstremalnej jazdy nie tracą czasu

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 31.08.2017 / Komentarze
Wiceburmistrz Daniel Rak: Choć skatepark jeszcze nie jest ukończony, to już widać, że miłośnicy tego sportu niecierpliwie czekają na jego oddanie. A niektórzy już nawet przestali czekać

Prace na budowie skateplazy, która stanie przy Strefie Aktywnego Wypoczynku, rozpoczęły się wiosną br. Polegały głównie na niwelowaniu i uprzątaniu terenu pod przyszłą inwestycję. Równocześnie główny wykonawca - firma MPG z Łagiewnik Nowych – zajął się przygotowywaniem betonowych prefabrykatów, które składać się będą na całość konstrukcji, na której jeszcze tego lata miłośnicy jazdy na rolkach, deskorolkach oraz BMX-ach będą mogli szlifować swoje talenty. W ostatnich dniach czerwca do Szczecinka dotarły pierwsze elementy skateplazy. Od tej pory trwa ich montaż.

Obiekt – ku uciesze miłośników tych nieco bardziej ekstremalnych sportów – jest już niemal gotowy. Jednak ci bardziej niecierpliwi, którzy już nie mogli doczekać się oficjalnego oddania obiektu do użytku i sprawdzenia betonowego toru w praktyce, „zakradają” się do skateparku, aby już teraz ćwiczyć nowe ewolucje.  

- Ze względu na możliwości finansowe my tę inwestycję rozbiliśmy na trzy etapy. Pierwszy z nich zostanie lada dzień ukończony. Trwają tu już dosłownie ostatnie szlify – mówi nam wiceburmistrz Daniel Rak. – Myślę, że fani tej bardziej ekstremalnej jazy, powinni być zadowoleni. Z resztą cały projekt uzgadniały stowarzyszenia naszych szczecineckich miłośników tych sportów oraz projektant, który przyjeżdżał i konsultował z nimi projekt. Również jego lokalizacja jest bardzo atrakcyjna, ponieważ znajduje się on obok strefy aktywnego wypoczynku, nieopodal jest również McDonald’s.

- Choć skatepark jeszcze nie jest ukończony, to już widać, że miłośnicy tego sportu niecierpliwie czekają na jego oddanie. A niektórzy już nawet przestali czekać. Wiem, że OSiR ma problemy z tym, żeby dochowywać wszelkich należytych zabezpieczeń, aby nikt nie korzystał z obiektu, ponieważ nie został on jeszcze odebrany, nie ma regulaminu, nie ma oświetlenia, brak tu wciąż ławek, a teren wokół również jeszcze nie jest uprzątnięty. Niemniej jednak chcielibyśmy go jak najszybciej oddać do użytku. Docelowo skatepark będzie podświetlony i mam nadzieję, że wówczas jego eksploatacja i atrakcyjność będzie jeszcze większa, ponieważ będzie można z niego korzystać również wieczorem – dodaje nasz rozmówca.

Przypomnijmy, że szczecinecki tor do ekstremalnej jazdy m.in. na rolkach będzie miał wymiary 20 x 42 metry i pow. 840 m2, w tym płyta betonowa, tzw. posadzka o pow. 576 m2. Ze względu na wielkość inwestycji obiekt został podzielony na trzy etapy realizacji. W związku z możliwością uzyskania dofinansowania, zakłada się realizację tego zadania inwestycyjnego w latach 2017-2019. W 2017 r. przeznaczymy na budowę Skateparku 242,8 tys. zł. W następnym - 255,5 tys. zł, a w roku 2019 - 326,7 tys. zł. Łącznie obiekt, na który z stęsknieniem czekają nie tylko młodzi mieszkańcy Szczecinka, będzie kosztował miasto 825 tys. zł, wraz z dofinansowaniem w kwocie 272,2 tys. zł. 

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk