Co widzą kamery monitoringu cz. 26
- Tv
- Aktualności
Kamery miejskiego monitoringu widzą znacznie więcej, niż mogłoby nam się wydawać. Na co dzień nie zwracamy na nie zbytniej uwagi, jednak warto pamiętać, że czujne oko zawsze ma na nas baczenie. To właśnie dzięki nim nie raz już funkcjonariuszom szczecineckiej Straży Miejskiej oraz policji udało się nie tylko namierzyć, ale i schwytać „rzezimieszków” niszczących miejskie lub prywatne mienie, wszczynających burdy czy zaczepiających innych przechodniów.
Tym razem czujne oko kamery przyuważyło dwóch raczących się piwem młodzieńców, którzy spacerowali ul. Wyszyńskiego. Jeden z nich – zachęcony najpewniej właśnie procentami - postanowił sprawdzić swoją tężyznę fizyczną i „spróbować się” z kimś (lub czymś) na miarę jego możliwości. Stety-niestety okazało się, że następnym razem musi poszukać nieco słabszego przeciwnika, bowiem dwukrotnie tego wieczora został pokonany. Raz przez wystawową szybę, a drugi raz przez kosz na śmieci.
Jak wielokrotnie mogliśmy się już przekonać, to najwyraźniej właśnie na ul. Wyszyńskiego kwitnie nocne życie w naszym mieście. Jednak rzadko się zdarza, aby to właśnie tu znajdowała się także mekka sportowców-amatorów. Cóż… a jednak grupa nastolatków właśnie tu, na środku skrzyżowania postanowiła potrenować swoje techniki gry. Naszym „sportowców” szczególnie zachęcamy do obejrzenia „relacji” z tego wydarzenia – tak zdecydowanie łatwiej będzie im wyłapać błędy, które popełnili w tej mało emocjonującej rozgrywce.
To jednak nie jedyni miłośnicy bycia w centrum uwagi. Na spacer – a jakże – również środkiem jezdni postanowił się wybrać także inny mieszkaniec. Tym razem operator monitoringu dostrzegł „delikwenta” na ul. Kościuszki. Przeglądając materiał filmowy w pierwszej chwili można by było pomyśleć, że spacerowicz znacznie utrudnia zmotoryzowanym mieszkańcom poruszanie się po ulicy. Jednak kiedy przyjrzeć się bliżej, możemy dostrzec, że pan miał zdecydowanie inny zamiar i postanowił kierowcom pomóc, próbując na sobie tylko znanych zasadach kierować ruchem.
Tu na szczęście nie doszło do żadnego wypadku. W przeciwieństwie do zdarzenia, które miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego i ul. Armii Krajowej. Dojeżdżający do świateł samochód nie zahamował w odpowiednim momencie, w skutek czego uderzył w stojący przed nim skuter. Na szczęście kierowca jednośladu nie odniósł poważnych obrażeń.
Miejski monitoring nie tylko przyczynia się do obserwowania aktów wandalizmu, bójek czy wypadków. Czasami jest także świadkiem innych, zdecydowanie odmiennych zachowań, które bez wątpienia zasługują na pochwałę. Jedno z nich miało miejsce na przystanku autobusowym przy ul. Cieślaka. Jeden z mieszkańców dostał nagle ataku padaczki. Pomocy udzielił mu jeden z przechodniów, który także wezwał na miejsce służby ratunkowe oraz zajął się mężczyzną do czasu przyjazdu funkcjonariuszy Straży Miejskiej i ratowników pogotowia.
Tekst, montaż: Marzena Góra
Foto, video: Straż Miejska w Szczecinku