Hospicjum czeka na pierwszego pacjenta
- Tv
- Aktualności
Dobiegła końca budowa szczecineckiego Hospicjum im. Św. Franciszka z Asyżu. Ostatnim etapem tej wieloletniej inwestycji, której realizacja była możliwa dzięki ofiarności mieszkańców naszego miasta i powiatu, było wyposażenie pomieszczeń w niezbędny, specjalistyczny sprzęt, meble, a także łóżka dla przyszłych pacjentów. Tych w jednym czasie będzie mogło by przebywać piętnastu, z czego pięć łóżek to łóżka tzw. komercyjne, co oznacza, że pobyt w placówce będzie musiał być finansowany przez pacjentów. Pozostałych dziesięć miejsc będzie nieodpłatnych.
W środę, 7 lutego w budynku hospicjum odbyła się krótka konferencja prasowa, podczas której prezes stowarzyszenia ks. Marek Kowalewski oraz dr. n. med. Dorota Szpernalowska przybliżyli mieszkańcom zasady przyszłego funkcjonowania placówki oraz podsumowali wszystkie prace, które do tej pory udało się wykonać.
- W niedzielę ksiądz biskup ordynariusz przybędzie do naszej świątyni i hospicjum na poświęcenie. I zakończy się tak naprawdę etap budowy i wyposażania. Niespełna rok temu, 15 kwietnia pan starosta wręczył nam decyzję na użytkowanie tego obiektu, ale trwały też odbiory i przede wszystkim wyposażenie wszystkich pomieszczeń. Samo wyposażenie kosztowało ponad 2 mln złotych. To jest wielki dar, dzięki ofiarności bardzo wielu ludzi – powiedział ks. Marek Kowalewski. - Z naszej strony już jesteśmy przygotowani, ale kiedy zacznie działać zależy od tego, kiedy pojawi się pierwszy pacjent
- Jesteśmy gotowi. I personalnie, i sprzętowo, i lokalowo do przyjęcia pierwszych pacjentów. Brakuje nam w tej chwili najważniejszego, czyli kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest przygotowanych piętnaście łóżek, z czego dziesięć będzie kontraktowych, a pięć komercyjnych. Zapewnienie Narodowego Funduszu mamy, że te pieniądze są – dodała Dorota Szpernalowska.
Tego dnia mieliśmy okazję także zajrzeć do niemal wszystkich pomieszczeń hospicjum i tym samym zobaczyć, jak prezentuje się gotowa inwestycja. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.
Tekst, zdjęcia, montaż: Marzena Góra