Fontanna po liftingu gotowa do sezonu
- Tv
- Aktualności
Jeszcze, gdy była na papierze - w czasie prac projektowych dot. przebudowy ciągu komunikacyjnego ul. Plac Wolności - 1 Maja (Wł. Bartoszewskiego) już wzbudzała emocje. Niekoniecznie pozytywne. Mowa o fontannie przed ratuszem.
Przeciwnikami budowy nowoczesnego i efektownego wodotrysku były przede wszystkim osoby skupione wokół opozycji w Radzie Miasta. Ale nie tylko. Również mieszkańcy Szczecinka, którzy optowali za pozostawieniem okrągłej, betonowej "wodnej" konstrukcji funkcjonującej na Placu Wolności od połowy lat 90 biegłego stulecia.
Nowa fontanna ruszyła latem ubiegłego roku. Od razu stała się wielką atrakcją. Szczególnie pięknie prezentowała się nocną porą - podświetlona kolorowymi neonami. Z kolei w dzień stała się ulubionym miejscem zabaw najmłodszych mieszkańców Szczecinka.
Niestety jej konstrukcja kilkakrotnie nie wytrzymywała naporu jeżdżących po niej samochodów. Stąd też decyzja ratusza, by wykonawca inwestycji przebudowy Placu Wolności dokonał jej przebudowy, m.in. wzmocnienia wsporników, na których opierają się płyty nośne. Prace były prowadzone w ramach inwestycji. Właśnie się zakończyły. O szczegółach poinformował mieszkańców Szczecinka (podczas ostatniej sesji Rady Miasta - 29 marca) burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Burmistrz odpowiedział na pytanie przewodniczącego Klubu "Razem dla Szczecinka" radnego Andrzej Grobelnego.
- Były pewne nieprawidłowości, dlatego fontanna w zeszłym roku nie została przez nas odebrana - podkreślił burmistrz.
- Myśmy na to wielokrotnie zwracali uwagę. Odkrywki pokazały, że użyto niewłaściwych materiałów (wsporników - dop. red.). One zostały wymienione. Obecnie mamy pewność, o ile nikomu do głowy nie przyjdzie wjechać na fontannę ciężkim samochodem, że tam się nic złego nie stanie, nawet wówczas, gdy ktoś wjedzie na fontannę lżejszym pojazdem. Zapewniam zrobiliśmy wszystko, żeby było bezpiecznie.
Burmistrz zaznaczył też, że - jego zdaniem - pytania opozycji o fontannę są zadawane po to, by odgrzewać sytuację i wzbudzać niepokój wśród mieszkańców Szczecinka.
- Patrzcie, nie chodźcie tam, bo sobie nogi połamiecie albo, co dobrze brzmi, dziecko zginie - mówił burmistrz. - Fontanna jest w pełni bezpieczna. Jak się pan (do radnego A. Grobelnego - dop. red.) dobrze orientuje to zimą fontanny rzadko działają. Dlatego ona w tej chwili wodą nie tryska. Wiosną zostanie uruchomiona. Natomiast to, co pan w tej chwili widzi to prace udoskonalające wodotrysk, a konkretnie montaż urządzeń "chwytających" wodę. Zadaniem takiej rynny jest ograniczenie rozlewania się wody przy silnym wietrze po całym Placu Wolności. Wydatki na ten cel weszły w koszty inwestycji. Decyzja o pracach zapadła w zeszłym roku. Czekaliśmy na sprzyjające warunki pogodowe. Nic złego się nie dzieje, wszystko jest robione zgodnie z planem. Jak tylko będzie sprzyjająca, ciepła aura, fontanna zostanie uruchomiona.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk