Motoryzacyjny szał na lotnisku w Wilczych Laskach

Takich tłumów byłe lotnisko wojskowe w Wilczych Laskach prawdopodobnie jeszcze nie widziało (choć wcale niewykluczone). Dość powiedzieć, że na pasie startowym nie można włożyć przysłowiowej szpilki.

Na rozpoczęcie sezonu motoryzacyjnego SCS zjechali fani motoryzacji nie tylko ze Szczecinka, ale również z całej Polski. Nie brakowało też samochodów z rejestracją szwajcarską, niemiecką czy holenderską.

Organizatorzy przewidzieli szereg atrakcji, m.in.: zawody na 1/4 mili, Show&Shine i Drif. Nie brakowało też atrakcji dla najmłodszych i licznych stoisk specjalistycznych, handlowych i gastronomicznych.

Jednak największą popularnością cieszyły się Wyścigi Złomów Derby. Na torze, zlokalizowanym na polu po sąsiedzku, mogliśmy podziwiać pojazdy, które nie mają już… prawa jeździć. A jednak ścigały się. I to jak!

- Pogoda nam dopisała, majówka jest wyjątkowo dłuuuga, ludzie z tego korzystają, dlatego tak tłumnie nas tu dziś maniacy motoryzacji odwiedzili. Oczywiście, bardzo się z tego cieszymy - mówi "Miastu z Wizją" Maciej Wiórek z SCS Szczecinek.

Pięknych, starych i starszych samochodów do Wilczych Lasków przyjechało, co niemiara. Drogi dojazdowe do lotniska w Wilczych Laskach, z obu stron, były po prostu zakorkowane. Wielu zostawiało samochody we wsi i na SCS udawało sie spacerem - kilka kilometrów.

Według szacunków organizatorów, w Wilczych Laskach stanęło dobrze ponad tysiąc pojazdów oraz kilkanaście tysięcy fanów motoryzacji.

Tekst, foto, video: Sławomir Włodarczyk