Spada zadłużenie miasta
- Aktualności
Szczecinek jest jednym z nielicznych (tej wielkości) samorządów w kraju, o ile nie jedynym, który w latach 2015-2017 nie zaciągał kredytów. W 2018 roku również tego nie uczyni. Oznacza to, że zadłużenie będzie spłacane wyłącznie z miejskiej kasy, z zaoszczędzonych wcześniej pieniędzy.
Ministerstwo Finansów przekazało właśnie Polskiej Agencji Prasowej dane o zadłużeniu poszczególnych gmin w odniesieniu do liczby mieszkańców oraz całkowitym długu samorządów na koniec 2017 roku. Szczecinek jest coraz bliżej końca (czym niższe miejsce, tym lepiej) zestawienia 2000 polskich gmin mających jakiekolwiek długi.
Resort finansów wyliczył, że na koniec 2017 roku Szczecinek posiadał zobowiązania finansowe w wys. 32,7 mln zł. Sporo? Sporo. Ale jeżeli przeliczymy to na 1 mieszkańca, wychodzi 810 zł. I właśnie ta cyfra daje nam dość wysokie miejsce w finansowym zestawieniu.
Niższy dług od Szczecinka na Pomorzu Zachodnim ma tylko Stargard (767 zł na 1 mieszkańca). Są też w regionie gminy miejsko - wiejskie i wiejskie posiadające mniej długu niż my. Wśród nich m.in. gmina Szczecinek (494 zł) oraz Barwice, Dębno, Siemyśl i Suchań.
Kto przed Szczecinkiem? W pierwszej "250" zestawienia znajdują się m.in. Koszalin - 2811 zł, Białogard - 2474 zł, Szczecin - 2445 zł i Międzyzdroje - 1995 zł oraz gminy: Dziwnów - 5171 zł, Mielno - 3862 zł, Karlino - 3304 zł oraz Biały Bór - 3010 zł na 1 mieszkańca.
Najbardziej zadłużoną gminą w Polsce są nieodległe Ostrowice - 18,6 tys. zł na 1 mieszkańca. Kwota zobowiązań drugiego pod względem zadłużenia Rewala (woj. zachodniopomorskie), który również zadłużał się w parabankach, wyniosła na koniec zeszłego roku 14,3 tys. zł na 1 mieszkańca. Z kolei Warszawa ma najwyższy dług całkowity..
Jak wynika z danych MF, łącznie zadłużenie gmin to 57 mld 205 mln zł, co daje 969 zł na mieszkańca, przy czym 79 samorządów w ogóle nie ma długu, a w kolejnych 93 jest on mniejszy niż 100 zł na mieszkańca.
Informacja resortu finansów została opracowana na podstawie sprawozdań budżetowych jednostek samorządu terytorialnego po czterech kwartałach 2017 r. oraz danych GUS dotyczących liczby ludności według stanu na koniec 2016 r.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk