PGK w pełni przygotowane do zimy

Astronomiczną jesień przywitaliśmy już kilka tygodni temu. Choć dni zrobiły się znacznie krótsze, a słupki na termometrach spadły nieco w dół, to wielu mieszkańców wciąż jeszcze korzysta z ostatnich promieni słonecznych, spędzając czas wolny poza domem. Ani chwili odpoczynku nie mają jednak pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Rozpoczęły się już zabiegi pielęgnacyjne mające na celu zabezpieczenie miejskiej zieleni przed nadchodzącymi chłodami. Ruszyły już także przygotowania do tegorocznej zimy.

PGK, odpowiedzialne m.in. za zimowe utrzymanie miasta, zakończyło gromadzenie soli oraz piachu, które w przypadku opadów śniegu i oblodzeni będą mogły służyć do posypywania ulic i chodników. Obecnie w swoich magazynach przedsiębiorstwo składuje kilkaset ton soli, po którą sięgną pracownicy w razie konieczności walki z oblodzeniami. Na tegoroczne opady „czeka” także kolejne kilkaset ton piachu.

- Do zimy jesteśmy przygotowani już od kilku miesięcy – mówi nam Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK. – Mamy magazyn wypełniony po brzeg solą. Mamy także pewną rezerwę u dostawcy i gdyby nam jej zabrakło, to jeszcze jest on w stanie nam dostarczyć sól w dość szybkim czasie.

W pełnej gotowości jest także ciężki sprzęt, który zdecydowanie ułatwi pracownikom PGK walkę z  zimą. W tym roku zadanie to z pewnością będzie znacznie łatwiejsze, ponieważ spółka dysponuje nowym, zakupionym w minionym roku sprzętem. Pojazdy są w pełni gotowe na swoje pierwsze tegoroczne wyjazdy na szczecineckie ulice.

- W minionych latach, a zwłaszcza w poprzednim roku, kupiliśmy bardzo dużo nowego sprzętu, z czego jestem bardzo zadowolony. Mamy m.in. nowe posypywarki i ciągniki. Być może w kolejnych sezonach uda nam się zakupić jeszcze jedną jednostkę do posypywania. Ale obecnie posiadany sprzęt powinien bez problemu poradzić sobie ze skutkami opadów śniegu i oblodzeniami – kontynuuje nasz rozmówca. - Warto wspomnieć, że na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat liczba kilometrów dróg miejskich znacznie wzrosła. Wcześniej było to 66 km, a obecnie musimy zadbać o ok. 100 km. Mamy więcej dróg, a wszystkie wymagają utrzymania w takim standardzie, jakiego mieszkańcy oczekują i jaki zapewni im bezpieczeństwo, czyli żeby były one odśnieżone i posypane mieszanką piaskowo-solną. Dlatego zakup nowego sprzętu bardzo ułatwi i usprawni naszą pracę .

Póki co aura za oknami jest dla nas łaskawa. Jednak w najbliższym czasie w nocy słupki termometrów mogą spadać poniżej zera. – Według prognoz pogody w trakcie najbliższych nocy mają być ujemne temperatury, ale to nie powinno powodować jakichś większych utrudnień związanych z opadami śniegu czy oblodzeniami. Myślę, że jeszcze póki co jest na tyle ciepło, że nie powinniśmy mieć jakichś niespodzianek. Najwięcej prognoz sugeruje, że prawdziwa zima przyjdzie do nas dopiero po nowym roku. Ale cały czas jesteśmy w gotowości – dodaje Tadeusz Chruściel.

Tekst: Marzena Góra

Foto: Sławomir Włodarczyk