W Szczecinku znów rozbrzmiała muzyka
- Aktualności
Na taką okazję bez wątpienia czekało sporo osób, które miały już dość siedzenia w domu, tęskniły za rozrywką i spotkaniami ze znajomymi i przyjaciółmi. Wprowadzone w marcu rządowe restrykcje i dalsze decyzje spowodowały, że w tym roku większość imprez i koncertów już zostało odwołanych, a pozostałe stoją pod wielkim znakiem zapytania. Tym bardziej cieszą inicjatywy, które przywracają „normalność” i umożliwiają nam obcowanie z kulturą. W ten weekend mieszkańcy mogli w końcu nie tylko spotkać się w większym gronie, spędzić wspólnie czas na świeżym powietrzu, ale także wziąć udział w kulturalno-rozrywkowym wydarzeniu.
Doskonałą okazją do tego był zorganizowany w miniony weekend kameralny koncert. Odbył się on na pomoście, gdzie mieści się obecnie smażalnia ryb Eko-Rybka. To właśnie tu w lipcu minionego roku odbył się koncert pod nazwą „Muzyczny Pomost”. Wtedy też mieszkańcy Szczecinka i przyjezdni goście spotkali się na pomoście „uzbrojeni” w gitary, aby wspólnie zagrać kultowe utwory i znane wszystkim muzyczne hity. Wówczas towarzyszył im muzyk Jakub Szuba oraz wokalistka Magdalena Górecka. Teraz, po blisko roku, historia zatoczyła swoiste koło.
W niedzielę, 7 czerwca smażalnia Eko-Rybka ponownie gościła Magdalenę Górecką oraz Jakuba Szubę, którzy zaprosili mieszkańców na wspólny koncert. Tych, którzy stęsknili się za tego typu wydarzeniami, nie trzeba było namawiać do udziału. Publiczność nie tylko zapełniła do ostatniego miejsca siedzące, ale także przysłuchiwała się występowi z pomostu, a nawet z brzegu. Ponadto mieliśmy także okazję wybrać się w rejs zabytkowym m /f, za sterami którego zasiadł Gwidon Lewandowski. Nadarzyła się także okazja do spróbowania tak lubianych przez mieszkańców włoskich lodów. Przy okazji niemal wszyscy goście skusili się na spróbowanie pysznej ryby i zimnego piwa serwowanego przez Eko-Rybkę.
Niedzielny koncert nawiązywał do odbywającego się co roku w naszym mieście Art Pikniku i był formą chociaż symbolicznego wyjścia ze sztuką do mieszkańców. Dodajmy, że całemu „zamieszaniu” z brzegu przyglądała się dobrze wszystkim znana 6-metrowa postać Księżnej Jadwigi, która tego dnia po raz pierwszy w tym roku postanowiła wybrać się na przechadzkę po szczecineckich parkowych alejkach. Jak obiecują organizatorzy, powoli planują już większe tego typu wydarzenia kulturalne w Szczecinku. Był może zostanie ono zorganizowane podczas Nocy Kupały. Wtedy też będziemy mieli okazję kolejny raz spotkać się z Księżną Jadwigą, choć tym razem nie będzie przyglądać się z brzegu, ale pływać po Trzesiecku na specjalnej platformie.
Tekst: Marzena Góra
Foto: Marzena Góra/ Davide Cason