Minął tydzień

Sportowe święto w Szczecinku

37 Bieg Uliczny Memoriał Winanda Osińskiego, czyli 10 km ulicami miasta

Co do tego nikt nie ma wątpliwości - Szczecinek był w niedzielę biegową stolicą Polski. Wszystko za sprawą 37 Biegu Ulicznego Memoriału Winanda Osińskiego.

Wszystko rozpoczęło się w 1982 roku, gdy na ulicach Szczecinka pojawili się biegacze na dystansie 10 km. W ten sposób szczecineccy działacze sportowi uhonorowali pamięć pierwszego olimpijczyka Ziemi Szczecineckiej Winanda Osińskiego, zawodnika KS Unia-Darzbór Szczecinek, uczestnika XV Letniej Olimpiady w Helsinkach w 1952 roku.

Memoriał otworzył zastępca burmistrza Szczecinka Ośrodka Sportu i Rekreacji Maciej Makselon. Chwilę później blisko 400 biegaczy ruszyło na trasę. Wśród zawodników zauważyliśmy posła na Sejm RP Jerzego Hardie-Douglasa oraz wielu innych, znanych postaci ze Szczecinka.

Zgodnie z przewidywaniami bieg - 37 Memoriał -wygrał wielki faworyt Ukrainiec Mykola Iukhymchuk z doskonałym czasem 29,14 min. Drugie miejsce zajął Bogdan Semenovych (Ukraina - czas 29,34) a trzecie żołnierz 12 batalionu dowodzenia (12 Dywizja Zmechanizowana) ze Szczecina Artur Olejarz z czasem 29,44 min. Najlepszy szczecinecczanin - Igor Siódmiak zajął 6 miejsce z czasem 31,40 min.

Marszałek wzywa rząd do naprawy krzywdzących decyzji

Batalia o środki unijne dla Pomorza Zachodniego

Kolejny apel o przyznanie środków w ramach Programu Regionalnego Fundusze Europejskie dla Pomorza Zachodniego został skierowany do Ministra Funduszy i Polityki Regionalnej. Marszałek Olgierd Geblewicz przypomina, że w wyniku rządowej korekty nasze województwo straciło ponad 100 mln euro. – Skutkiem tej fatalnej decyzji będzie brak pomocy dla obszarów popegeerowskich, które wymagają szczególnego wsparcia. W związku z tym, że małopolski Sejmik wbrew oczekiwaniom Komisji Europejskiej utrzymał w mocy tzw. deklarację anty – LGBT, pojawia się pula pieniędzy, którą Pomorze Zachodnie jako region otwarty może wykorzystać dla dobra swoich mieszkańców. To sposobność do naprawienia wcześniejszych, krzywdzących nasz region posunięć rządu – uważa Olgierd Geblewicz.

Przypomnijmy: wskutek rządowych cięć i podziału tzw. rezerwy na programy regionalne województwo zachodniopomorskie ma otrzymać mniej o ponad 103 mln euro w stosunku do alokacji, która wynikała z wcześniej przyjętego algorytmu. Oznacza to brak możliwości kontynuacji programu wsparcia terenów najbardziej potrzebujących, ujętych w regionie w Specjalną Strefę Włączenia, do których środki unijne kierowane były na preferencyjnych zasadach. To ponad 2/3 gmin w Zachodniopomorskiem, zatem skala potrzeb jest ogromna. Dotychczasowe apele kierowane do Premiera i Ministerstwa pozostały bez odzewu.

Obecnie pojawia się możliwość skorygowania tych decyzji. Sejmik Województwa Małopolskiego nie uchylił tzw. deklaracji anty-LGBT, choć w lipcu Komisja Europejska wystosowała list do małopolskich samorządowców z informacją o możliwości wstrzymania funduszy unijnych w przypadku, jeśli deklaracja anty-LGBT nadal będzie obowiązywać. - My żadnych wykluczających deklaracji nie wspieramy – mówi marszałek województwa, Olgierd Geblewicz. – Pomorze Zachodnie tworzy otwartą społeczność, która nikogo nie dyskryminuje.

„Ponawiam zatem postulat przydzielenia do alokacji Programu Regionalnego Fundusze Europejskie dla Pomorza Zachodniego dodatkowych pieniędzy na poczet wsparcia obszarów problemowych, zgodnie z moimi pismami kierowanymi do Premiera Mateusza Morawieckiego i do Pana w styczniu, lutym, czerwcu i lipcu br. Dobrą sposobnością dla korekty wcześniejszych Państwa decyzji, wysoce krzywdzących dla województwa zachodniopomorskiego, jest przekazanie województwu tych środków, które wskutek działań większości małopolskich radnych, nie będą mogły być wykorzystane w perspektywie 2021-2027 w Małopolsce” – czytamy w piśmie, skierowanym do ministra Waldemara Budy. – „Przekonania większości Radnych Województwa Małopolskiego są obce mieszkańcom Pomorza Zachodniego. Budujemy tu otwartą społeczność. Społeczność, która nie tylko nikogo nie wyklucza, ale wspiera i otacza opieką wszystkich tych, którzy są słabsi i tylko z tego tytułu, że są inni niż większość, mogą być narażeni na dyskryminację. Przekazane nam środki nie tylko skutecznie zainwestujemy w rozwój obszarów popegeerowskich, ale i wykorzystamy w duchu wspólnych dla nas i całej Unii Europejskiej wartości”.

Wielka atrakcja dla miłośników wojskowości

Muzeum Militarne w Bornem Sulinowie zaprasza. Jest co podziwiać!

Czołgi, transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, amfibie na gąsienicach i kołach, pojazdy ciężarowe i ewakuacji pola walki, a nawet wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych - to wszystko można podziwiać w Muzeum Militarnej Historii w Bornem Sulinowie.

Zaglądając do sklepiku w borneńskim muzeum możemy też zaopatrzyć się w elementy umundurowania wojskowego, pamiątki czy gadżety. Wiele z nich jest bardzo atrakcyjnych.

Pisaliśmy o tym w artykule:

https://miastozwizja.pl/wielka-gratka-dla-milosnikow-wojskowosci

Warto podkreślić, że właściciele "wojennego" muzeum wciąż czynią starania, by wzbogacić placówkę o nowy sprzęt militarny. Co rusz na muzealny plac zajeżdża nowy sprzęt.

Wbrew pozorom eksponaty nie są starociami. W muzeum możemy podziwiać np. czołg T-72M. Wiele egzemplarzy tego sprzętu jest do dziś na wyposażeniu jednostek bojowych Wojska Polskiego. Podobnie jak bojowy wóz piechoty BWP-1, który stanowi główną część wyposażenia bojowego 2 Brygady Zmechanizowanej w Złocieńcu. I spisuje się znakomicie, nie tylko na strzelnicach.

- Muzeum w tym miejscu stacjonuje już trzeci rok - ujawnia nam szef placówki Kamil Bartoszek.

- Co warte podkreślenia, wszystkie eksponaty, które tu możemy państwu udostępnić są sprawne technicznie, wyposażone w akumulatory i zatankowane. Tym odróżniamy się od innych muzeów tego typu. U nas eksponaty po prostu "żyją". Prezentujemy je m.in. na zlotach pojazdów militarnych w Bornem i innych miastach w kraju.

Jak podkreślił K. Bartoszek, teren muzeum zajmuje włości użytkowane wcześniej przez dywizję radziecką przez blisko 40 lat stacjonującą w Bornem Sulinowie.

- Wcześniej stały tu wojska niemieckie. Tym samym nasze muzeum przedłuża wojskowe tradycje leśnego miasteczka - mówi K. Bartoszek.

- Na wyposażeniu naszego muzeum znajduje się kilkadziesiąt sztuk pojazdów, głównie bojowych, także do zabezpieczenia pola walki. Eksponaty remontujemy we własnym zakresie, wszystko robimy swoimi siłami. Wśród eksponatów znajdują się prawdziwe perełki, jak chociażby czołg na podwoziu T55, którego żadne muzeum na świecie nie posiada czy pojazd STAR 660 M3, który został wyprodukowany w zaledwie kilkunastu egzemplarzach. Każdy może dotknąć sprzętu, zobaczyć jego zalety techniczne, a nawet się nim przejechać. Zapraszamy.

Dzień Strażnika Miejskiego

29 lat w służbie mieszkańców Szczecinka

W niedzielę 29 sierpnia funkcjonariusze i pracownicy szczecineckiej Straży Miejskiej świętować będą Dzień Strażnika Miejskiego.

Święto szczecineckich strażników jest okazją do refleksji. Podzielił się nimi Komendant Straży Miejskiej dr Grzegorz Grondys.

Lata 80 i 90 XX wieku to początek procesu transformacji ustrojowej w Polsce, początek wielu zmian w życiu społecznym, gospodarczym i ekonomicznym. Transformacja miała również wpływ na stosunek państwa oraz obywateli do polityki bezpieczeństwa państwa. Było to związane z zauważalnym zmniejszeniem efektywności w zapewnianiu bezpieczeństwa publicznego przez instytucje administracji rządowej. Zjawiskom pozytywnym towarzyszyły zjawiska społecznie negatywne, które wywoływały w społeczeństwie poczucie zagrożenia. Rozwój istniejących już instytucji mających za zadanie zapewnienie bezpieczeństwa nie nadążał za coraz szybszym wzrostem poziomu zagrożenia. Pomimo wzrostu zagrożeń wydatki państwa na ich zwalczanie nie zmieniły się i pozostały na tym samym poziomie. Aby zwiększyć poziom bezpieczeństwa, niezbędne stały się działania mające na celu uzupełnienie możliwości działań państwa. Jednym z takich działań mających na celu poprawę sytuacji stała się decentralizacja w dziedzinie zapewniania bezpieczeństwa publicznego poprzez przyjęcie ustaw o strażach gminnych oraz ochronie osób i mienia. Było to próbą poprawy sytuacji w państwie kosztem nakładów finansowych ze strony samorządu terytorialnego i osób prywatnych, z drugiej strony kończył się monopol państwa i Policji na zapewnienie bezpieczeństwa publicznego.

Tworzenie straży gminnych (miejskich) w Polsce rozpoczęto na podstawie Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r. Dosłownie dwa artykuły traktowały o tym. Dopiero Ustawa o strażach gminnych z dnia 29 sierpnia 1997 r. kompleksowo uregulowała funkcjonowanie straży gminnych. Do zadań straży należy w szczególności: ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych; czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego — w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym; kontrola publicznego transportu zbiorowego — w zakresie określonym w art. 45 ust. 1 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym; współdziałanie z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń; zabezpieczenie miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem przed dostępem osób postronnych lub zniszczeniem śladów i dowodów do momentu przybycia właściwych służb, a także ustalenie, w miarę możliwości, świadków zdarzenia; ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej; współdziałanie z organizatorami i innymi służbami w ochronie porządku podczas zgromadzeń i imprez publicznych; informowanie społeczności lokalnej o stanie i rodzajach zagrożeń, a także inicjowanie i uczestnictwo w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi.

Straż Miejska w Szczecinku została utworzona na podstawie Uchwały
Nr XXIII/130/91 Rady Miejskiej w Szczecinku z dnia 30 września 1991 roku. Faktycznie rozpoczęła działalność od 1 lutego 1992 roku. W przyszłym roku będziemy obchodzić trzydziestolecie jej powołania. Obecnie Straż Miejska w Szczecinku funkcjonuje w obsadzie 44 osobowej. 26 strażników, 15 osób do obsługi monitoringu miejskiego oraz 3 osoby zapewniające obsługę finansowo-administracyjną. Praca w straży miejskiej odbywa się przez całą dobę. Przez całą dobę są przyjmowane zgłoszenia od mieszkańców, przez całą dobę jest prowadzona obserwacja w kamerach monitoringu wizyjnego, przez całą dobę pełnione są służby patrolowe i podejmowane interwencje. Uzupełnieniem naszych działań są prowadzone działania prewencyjne w szkołach i przedszkolach oraz kontrole niskiej emisji zanieczyszczeń na terenie miasta. Z pośród działań ukierunkowanych na pomoc mieszkańcom najbardziej widocznymi jest dostarczanie pomocy żywnościowej dla osób poddanych kwarantannie czy pomoc w uruchamianiu pojazdów. Podejmowanych są setki interwencji w różnych sprawach. Przez 30 lat straż miejska wrosła w krajobraz Szczecinka i swoimi działaniami dla większości mieszkańców udowodniła swoją przydatność. Zgodnie z przyznanymi nam kompetencjami stanowimy uzupełnienie działań Policji na terenie Szczecinka.

Dzień 29 sierpnia, w rocznicę uchwalenia ustawy o strażach gminnych jest określony Dniem Strażnika Gminnego, Miejskiego. Z tej okazji chciałbym w imieniu swoim i pracowników Straży Miejskiej w Szczecinku złożyć mieszkańcom, życzenia spokojnego i bezpiecznego życia, w tym jakże pięknym mieście. Życzę również, aby pretekstów do korzystania z naszej pomocy było jak najmniej. Będziemy tym skuteczniejsi im bardziej mieszkańcy nam zaufają. Najszybszym sposobem załatwienia wielu spraw jest wykonanie telefonu na numer alarmowy straży miejskiej 986 i poinformowanie o tym dyżurnego straży miejskiej. Pamiętajmy jednak o zakresie naszych uprawnień, gdyż nie we wszystkich sprawach możemy interweniować, a niektóre sprawy są możliwe do załatwienia wyłącznie przez Policję.

W imieniu naszych Czytelników, zespołu redakcyjnego Gazety "Dzień Dobry Szczecinek" oraz Portalu Internetowego "Miasto z Wizją", życzymy naszym strażnikom jak najmniej interwencji oraz wszelkiej pomyślności w służbie i w życiu osobistym.

Leśnicy zaprosili na dary lasu

Pożegnanie lata z leśną super imprezą

Przemówienia gospodarza imprezy; wiceministrów klimatu i środowiska Małgorzaty Golińskiej i Edwarda Siarki, dyrektora szczecineckiego RDLP Łukasza Maciejunasa, zastępcy burmistrza Szczecinka Doroty Rusin-Hardenbicker oraz starosty szczecineckiego Krzysztofa Lisa, otworzyły super leśną imprezę "Dary Lasu 2021".

Na placu koncertowym przy osiedlu Zachód atrakcji było moc. Ci, którzy zdecydowali się odwiedzić leśników spotkali się m.in. z wystawcami branży leśnej. Każdy, najwybredniejszy nawet smakosz znalazł coś dla siebie w licznych stoiskach handlowych. Można było kupić smakowity miód i przepyszne wypieki na czele z markowym chlebem.

To nie wszystko. Organizatorzy założyli też, że impreza powinna mieć charakter edukacji leśnej. Powód? Las to nieocenione bogactwo darów przyrody. Dostarcza drewna, owoców, ziół, grzybów i jest siedliskiem życia dzikich zwierząt. Poza tym las pełni ważne funkcje pozaprodukcyjne, a także kształtuje i wpływa na warunki środowiska przyrodniczego. Ci, którzy zagościli u leśników mieli m.in. możliwość degustacji potraw przygotowanych z darów lasu.

Po wakacjach mniej pociągów w Szczecinku

Zmiany w rozkładzie jazdy na torach

W niedzielę 29 sierpnia wprowadzona została kolejna korekta rocznego rozkładu jazdy PKP. W nowej "rozkładówce" na szczecineckich torach pociągów będzie mniej - ubędzie składów wakacyjnych (choć nie wszystkich) jeżdżących w sezonie letnim z południa kraju przez Szczecinek nad morze i z powrotem.

Praktycznie bez zmian pozostanie rozkład jazdy spółki Przewozy Regionalne. Oznacza to, że bez przeszkód będziemy mogli podróżować m.in. do: Szczecina, Kołobrzegu, Czarnego, Chojnic, Słupska, Piły czy Poznania.

Znowelizowany rozkład jazdy po torach będzie obowiązywał do 6 listopada br. Później nastąpi jeszcze jedna korekta, a od niedzieli 5 grudnia pasażerowie otrzymają do dyspozycji nowy rozkład jazdy pociągów na 2022 rok.

Tak jak w wakacje bez zmian podróżować będziemy porannymi połączeniami POLREGIO do: Szczecina - odjazd o godz. 4.35, 6.40 (do Runowa Pom.) i 8.13, do Koszalina - 5.47, do Słupska - 5.37, 7.47 (IC "Przemyślanin" - przez Koszalin) i 9.58 oraz do Chojnic - 5.50.

To nie wszystko, jeżeli chodzi o poranne odjazdy. O godz. 6.30 będziemy mogli udać się w podróż do Poznania. Planowy przyjazd do stolicy Wielkopolski o godz. 9.14. O godz. 8.25 wsiądziemy do pospiesznego IC "Szkuner" i pojedziemy nim przez Poznań do Wrocławia (przyjazd o godz. 12.40).

Co wieczorem? O godz. 18.17 pojedziemy składem IC "Bosman" do Wrocławia (przyjazd 22.38), o godz. 18.27 PR "Radew" do Poznania, o godz. 19.14 TLK "Zefir" do Kołobrzegu, o godz. 20.12 IC "Przemyślanin" do Przemyśla oraz o godz. 20.13 IC "Szkuner" do Słupska. 

Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zastrzega, że z uwagi na prace remontowe na torach godziny odjazdów i przyjazdów pociągów z i do stacji Szczecinek mogą ulegać modyfikacji. Z tego powodu kolejarze apelują do pasażerów, aby przed podróżą dokładnie zapoznawali się ze zmienionym rozkładem jazdy. Te można znaleźć na stronach internetowych przewoźników. Ponadto informacji o rozkładzie jazdy udzielają pracownicy kas biletowych oraz drużyny konduktorskie w pociągach.

Szczecinek hucznie pożegnał wakacyjny sezon

Lato na MAXXXa: Viki Gabor, Landberry, Storo ft. Piotr Kupicha, Grubson i Nocny Kochanek

Choć piątkowa pogoda i przelotne opady deszczu nie zachęcały do wyjścia z domu, to nie zabrakło sporej grupy mieszkańców, którzy postanowili wspólnie spędzić ten wieczór hucznie żegnając tegoroczny wakacyjny sezon. Późnym popołudniem na placu koncertowym na os. Zachód rozpoczął się koncert niejako kończący cykl plenerowych imprez w mieście. Wydarzenie to zorganizowane zostało wraz ze stacją RMF MAXXX i wpisało się w cykl koncertów w ramach „Lata na MAXXXa”.

Jeszcze zanim ze sceny rozbrzmiały pierwsze dźwięki mieszkańcy mogli odwiedzić stoiska przygotowane przez leśników z okazji odbywającej się tu wcześniej ich corocznej imprezy. Ci, którzy pomimo przelotnego deszczu i zdecydowanie niezbyt letniej temperatury pojawili się na terenie placu, z pewnością nie mają czego żałować. Po godz. 17 ze sceny przywitała ich Viki Gabor. To finalistka drugiej edycji The Voice Kids, a także zwyciężczyni 17. Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Jej repertuar przyciągnął pod scenę zdecydowanie tę najmłodszą część publiczności. Ale również rodzice, którzy towarzyszyli swoim dzieciom, raz po raz nucili piosenki wraz z artystką.

Później przyszedł czas na muzyczne atrakcje dla nieco starszej publiczności. Mieszkańców ze sceny przywitała Małgorzata Uściłowska, ukrywająca się pod scenicznym pseudonimem Landberry. To nie tylko wokalistka, ale także autorka tekstów i kompozytorka, która sprawnie eksperymentuje z muzyką elektroniczną. Artystka nie tylko rozgrzała słuchaczy, wprawiając wszystkich w imprezowy nastrój, ale przy okazji także przygotowała ich na dalszą część wieczoru.

Wyjątkowo gromkim aplauzem i głośnymi okrzykami publiczność – a zwłaszcza jej damska część – przywitała pojawienie się na scenie kolejnych gwiazd, które tego dnia zawitały do Szczecinka: Storo oraz Piotr Kupicha. To kolejna z wielu wizyt wokalisty zespołu Feel w naszym mieście. Okazało się, że wciąż ma on tu sporą grupę wiernych fanów, którzy niezwykle entuzjastycznie odbierali płynące ze sceny dźwięki.

Z kolei Grubson od pierwszych chwil porwał słuchaczy do wspólnej zabawy. Ci nie tylko znali doskonale jego utwory, ale także nie oszczędzali głosu śpiewając wraz z artystą. Zwieńczeniem piątkowego wieczoru był występ gwiazdy wieczoru – zespołu Nocny Kochanek. Przyciągnął on pod scenę kolejnych fanów, którzy bez skrępowania przyłączali się do muzyków podczas wykonywania tych najbardziej popularnych kawałków.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk/Marzena Góra