Oksymoron
- Blogi
- Felietony
Imiona własne żyją własnym życiem. Postrzegamy je jako hasła nie wnikając w ich treść i sens. Nie zastanawiamy się więc nad ich znaczeniem. Czy ktoś zastanawia się nad sensem imion, które nosi. Jest bo jest i to nam wystarczy.
Jeżeli jednak zaczniemy analizować niektóre nazwy czy też tytuły, możemy dojść do dziwnych wniosków. Np. słowo „autokar”. Przecież w rzeczywistości to połączenie słów samochód i wóz. Słowo „autokar” brzmi ładnie, słowo „samochodowóz” bez sensu.
Czy w związku z tym zastanawiał się ktoś z Państwa nad nazwą partii „Prawo i Sprawiedliwość”. Przecież prawo nie może istnieć bez sprawiedliwości której jest wyznacznikiem, a sprawiedliwość bez prawa jako wyniku jej stosowania.
Student prawa I roku uczy się na logice pojęcia idem per idem, co oznacza w skrócie to samo przez to samo, a mówiąc językiem potocznym błędne koło.
Chodzi o to, że definiując jakieś pojęcia, posługujemy się tym pojęciem by je zdefiniować.
Jeżeli więc mówimy o prawie, to nie trzeba odwoływać się do sprawiedliwości, gdyż właśnie prawidłowe stosowanie prawa prowadzi do sprawiedliwości chyba, że twórca tego hasła miał na myśli oksymoron, czyli tworzenie hasła poprzez zestawienie słów o przeciwstawnym znaczeniu.
Takim sztandarowym przykładem oksymorona jest określenie „żywy trup”.
Twórca nazwy „Prawo i Sprawiedliwość” miał duże poczucie humoru zestawiając te dwa słowa jeśli wiedział, jakie cele przyświecają tej partii i w jaki sposób chce je osiągnąć.
Jeżeli popatrzy się na te wszystkie afery, na nieprawość i niegodziwość, na łamanie lub naginanie prawa, na nieprzestrzeganie nie tylko Konstytucji, ale każdej dziedziny prawa, na zawłaszczanie majątku, to trudno sobie wyobrazić bardziej trafnego oksymoronu niż połączenie słów Prawo i Sprawiedliwość w odniesieniu do tej partii.
Taką zbitkę mógł stworzyć tylko ktoś o niebywałym poczuciu humoru. I tej osobie dedykuję fragment Kwiatów Polskich J. Tuwima, który był jasnowidzem pisząc te słowa: „Lecz nade wszystko - słowom naszym zmienionym chytrze przez krętaczy, Jedność przywróć i prawdziwość, Niech prawo zawsze prawo znaczy, A sprawiedliwość - sprawiedliwość”.
I niech o tym pamiętają ci wszyscy Kaczyńscy, Ziobry, Suscy, Sasinowie, Terleccy, Kowalscy itd., gdyż być może już w nie tak odległym czasie przyjdzie im się mierzyć z prawdziwym pojęciem i stosowaniem prawa i sprawiedliwości.
Mirosław Wacławski
Foto: Twitter/Ananakofana/Marta Frej