Na co ma zostać przeznaczony kredyt? Douglas mydli oczy radnym?

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 24.09.2025 / Komentarze
Już jutro Rada Miasta Szczecinek pochyli się nad prośbą Jerzego Hardie-Douglasa o zadłużenie miasta na 10 mln złotych, to mniej więcej tyle ile kosztowałaby budowa hali sportowej. Douglas tłumaczy się, że to przez podwyżki dla nauczycieli, konieczność dosypania pieniędzy do MOPS Szczecinek i tym, że sam popełnił błąd zakładając zbyt duże wpływy do budżetu. Problem w tym, że potrzeby finansowe o których mówi JHD pokrywają jedynie połowę wnioskowanej kwoty kredytu. Na co ma iść reszta?

Burmistrz chce zaciągnąć 10 mln kredytu przez miasto i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby środki miały zostać przeznaczone na inwestycje. Tych jednak w mieście nie widać. Douglas karmi nas jedynie wizualizacjami a następnie sam wycofuje się z ich realizacji. Gdyby jednak kwotę kredytu przeznaczyć na inwestycję to mieszkańcy mogliby otrzymać około 8 km dróg, nową hale sportową lub praktycznie w całości sfinansować darmową komunikację miejską przez rok. 

Jerzy Hardie-Douglas planuje zaciągnąć kredyt, który będziemy spłacać do 2036 roku aby: 

  • 3 065 000,00 zł na wynagrodzenia i świadczenia wynikające z ustawowych podwyżek nauczycieli
  • 150 000,00 zł na pokrycie kosztów realizacji zajęć uczniów na basenie 
  • 430 000,00 zł na działalność MOPS Szczecinek w szczególności w zakresie odpłatności za popyt mieszkańców w domach pomocy społecznej, zapewnienie tymczasowego schronienia dla bezdomnych oraz za pobyt dzieci ze Szczecinka w pieczy zastępczej. 
  • 300 000,00 zł na działalność Miejskiego Centrum Wsparcia 
  • 143 400,00 zł na działalność Ośrodka Sportu i Rekreacji 
  • 450 000,00 zł na pokrycie straty basenu
  • 1 470 000,00 zł na pokrycie uszczuplenia wpływu od podatku od nieruchomości 

Łącznie daje to 5 858 400,00 zł. Rodzi się więc pytanie - na co burmistrz planuje przeznaczać ponad 4 mln złotych? Uzasadnienie do projektu uchwały rady maista nie zawiera takich informacji. 

Czego nie mówi Douglas?

Czy radni powinni zgadzać się na nowe zadłużenie bez pełnej wiedzy, jak zostaną wydane pieniądze? Dlaczego burmistrz pomija kluczowe informacje?

Na razie wygląda na to, że Jerzy Hardie-Douglas woli pozostawić te pytania bez odpowiedzi – a rachunek i tak przyjdzie zapłacić mieszkańcom Szczecinka.