Renata Rak krytykuje weto prezydenta: polityka ponad dobro zwierząt
- Aktualności

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową, która miała wprowadzić istotne zmiany w ochronie zwierząt w Polsce. Poseł Renata Rak ze Szczecinka stanowczo krytykuje tę decyzję, podkreślając, że oznacza ona, iż psy uwięzione na łańcuchach nadal będą cierpieć, a potrzebne zmiany w prawie zostają wstrzymane do czasu, aż Sejm rozpatrzy weto.
„Prezydent Nawrocki postawił polityczny interes ponad dobro zwierząt. Udowodnił, że partyjne interesy są dla niego ważniejsze i tym samym skłania do podobnego zachowania posłów PiS, którzy wcześniej poparli ustawę, a teraz się z niej wycofują” – mówi poseł Rak.
Renata Rak o konieczności ochrony zwierzątPoseł Rak zwraca uwagę, że weto prezydenta jest nie tylko decyzją polityczną, ale przede wszystkim kwestią moralnej odpowiedzialności wobec zwierząt. „Społeczne głosy i opinie ekspertów były jednoznaczne. Psy na łańcuchach nadal cierpią, mimo że mieszkańcy i organizacje walczą o ich ochronę” – podkreśla Rak.
Weto Nawrockiego w szerszym kontekścieDecyzja prezydenta nie jest odosobniona. Karol Nawrocki zawetował już 17 ustaw, w tym ustawę wiatrakową, ustawę o utworzeniu parku narodowego oraz przepisy dotyczące rynku kryptoaktywów. Jak wskazuje Rak, jego działania mają charakter kontrolny wobec rządu i często hamują wprowadzanie dobrych zmian, ignorując przy tym realne potrzeby społeczne.
Społeczne reakcje i nadchodzące głosowanie w SejmieSondaże wskazują, że większość Polaków uważa, że prezydent nadużywa prawa weta, a ponad połowa ocenia jego decyzję w sprawie ustawy łańcuchowej negatywnie.
Nad wetem ustawy łańcuchowej Sejm będzie głosował w środę, 17 grudnia 2025 roku, podczas ostatniego w tym roku posiedzenia parlamentu. Głosowanie planowane jest w bloku wieczornych głosowań około godz. 18:00. Aby odrzucić weto prezydenta, potrzebna będzie 3/5 większość przy co najmniej połowie obecnych posłów, czyli minimum 276 głosów.
Poseł Renata Rak apeluje do wszystkich posłów o odpowiedzialność i podjęcie decyzji w zgodzie z oczekiwaniami społecznymi. „To nie tylko kwestia polityki – to pytanie o nasze zobowiązanie wobec zwierząt i obywateli” – podsumowuje Rak.