104 lata niepodległej Polski
- Tv
- Aktualności
Niezwykle uroczyście obchodzili dziś (piątek, 11 listopada) mieszkańcy Szczecinka 104 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada rozpoczęły się mszą świętą w intencji Ojczyzny w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Po mszy uczestnicy uroczystości w asyście pocztów sztandarowych przeszli pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Organizatorzy, jak w poprzednich latach, zaplanowali, że mieszkańcy Szczecinka wspólnie zaśpiewają pieśni patriotyczne. Mogliśmy usłyszeć m.in. Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego "Marsz I Brygady".
Świąteczne przemówienie wygłosił Burmistrz Szczecinka Daniel Rak:
Szanowni Państwo
Spotykamy się dzisiaj przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego, aby wspólnie świętować 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
11 listopada, to dla nas, Polaków święto wyjątkowe. W tym dniu oddajemy hołd Bohaterom, którzy na frontach I wojny światowej przelewali krew za naszą niepodległość. Podziwiamy też kunszt polskich mężów stanu, którzy na politycznych salonach ówczesnej Europy dokonywali dyplomatycznych przełomów w sprawach kluczowych dla wskrzeszenia naszego kraju.
Ich wspólna walka doprowadziła do szczęśliwego zakończenia starań pięciu pokoleń naszych rodaków. Odzyskana po 123 latach wolność była pięknym zwieńczeniem ich wysiłków. Najwspanialszą ze wszystkich możliwych nagród.
Jak pokazały ostatnie wydarzenia, szczególnie te związane z pandemią koronawirusa, wspólne świętowanie nie zawsze musi być sprawą oczywistą. Dlatego dziękuję wszystkim Państwu za obecność i udział w dzisiejszych uroczystościach. To niezwykle ważne, że chcemy i możemy być tu dzisiaj wszyscy razem.
Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy Szczecinka i wszyscy przybyli Goście,
Odzyskana przez Polskę niepodległość nieodzownie kojarzy nam się z postacią Marszałka Józefa Piłsudskiego. To jemu 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała zwierzchnią władzę nad wojskiem, a dzień później powierzyła misję utworzenia Rządu Narodowego.
Piłsudski, pod którego pomnikiem tradycyjnie gromadzimy się w Szczecinku 11 listopada, był dla polskiej niepodległości postacią nieocenioną. Wspomagali go jednak także inni, wybitni patrioci.
Roman Dmowski, Ignacy Paderewski, Wincenty Witos, Ignacy Daszyński, czy Wojciech Korfanty – to oni wytyczyli ścieżki ku niepodległej, efektem czego było powstanie II Rzeczpospolitej.
Okoliczności, w których przyszło im działać nie były łatwe. Ich odwaga i dyplomatyczne zabiegi pozwoliły w końcu wykorzystać bezsilność naszych zaborców. W nas Polakach rodziła się wtedy wielka nadzieja na wolność i niepodległość. Szansę, która stanęła przed naszym narodem 104 lata temu ostatecznie udało się wykorzystać.
My dzisiaj stoimy przed wieloma innymi, ważnymi wyzwaniami.
O tym, że niepodległość nikomu nie jest dana raz na zawsze wszyscy słyszeliśmy wielokrotnie. Ale moje pokolenie po raz pierwszy osobiście przekonało się o tym w tym roku. I choć wojna wywołana przez Rosję rozgrywa się poza wschodnimi granicami Polski, to i tak dla wielu z nas jest prawdziwym szokiem.
Zbrodnicza napaść na Ukrainę uzmysłowiła nam wszystkim jak kruchy jest pokój w naszej części Europy. I to, pomimo, że do tej pory wielu z nas wydawał się on nienaruszalny.
Imperialistyczne zapędy upadłego mocarstwa, jakim jest Rosja doprowadziły do śmierci tysięcy osób, w tym kobiet i dzieci.
Gwałty, bestialskie morderstwa ludności cywilnej, grabieże, naloty bombowe na szpitale, przedszkola i szkoły – to wszystko dzieje się zaledwie kilkaset kilometrów od Szczecinka.
Ukraina walczyła i nadal walczy z najeźdźcą, który posiada nieporównywalnie większy potencjał militarny. Bohaterscy żołnierze ukraińscy, wspierani otrzymywanym z zagranicy sprzętem wojskowym radzą sobie w poszczególnych potyczkach z wrogiem. Jednak wojna trwa już prawie dziewięć miesięcy. I nie widać jej końca.
Tym bardziej musimy być nadal solidarni z narodem ukraińskim. Egzamin z empatii i pomocy wszyscy zdaliśmy minionej wiosny celująco. Zbiórki żywności, leków, jedzenia, czy pomoc uchodźcom, były wtedy naszą codziennością. Także w samym Szczecinku potrafiliśmy stanąć na wysokości zadania. Za każdą okazaną wtedy pomoc, za każdą przekazaną złotówkę, w końcu za każdego przyjętego pod dach mieszkańca Ukrainy wszystkim Państwu jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Niespodziewane i szokujące wydarzenia w Ukrainie uzmysłowiły nam jak ważne jest poczucie wspólnoty. Tej międzyludzkiej, ale także tej międzynarodowej. Jak ważna jest przynależność naszego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego, czy struktur Unii Europejskiej. To filary naszego bezpieczeństwa militarnego i ekonomicznego.
Z tym większym smutkiem i niepokojem przyglądam się destrukcyjnej momentami polityce naszego rządu w kwestiach związanych z członkostwem Polski we wspólnocie europejskiej. Przykładem takich działań mogą być choćby przeciągające się negocjacje w sprawie miliardów złotych, które nasz kraj ma otrzymać z Krajowego Planu Odbudowy. Te pieniądze są nam potrzebne, jak tlen. Tymczasem ich wypłata jest nadal wstrzymywana ze względu na układy i swady polityczne.
To wszystko powoduje, że jako samorządowiec z zaniepokojeniem patrzę w najbliższą przyszłość. Spadające wpływy do budżetu miasta i narzucanie samorządom wciąż nowych zadań powoduje, że coraz częściej w naszych małych ojczyznach zaczynamy być sprowadzani do roli tylko administratorów. Centralizacja władzy postępuje w zatrważająco szybkom tempie. A nam odbiera się możliwość decydowania i realnego wpływu na rozwój naszych miast.
Widać to choćby poprzez rządowe dotacje do różnego rodzaju inwestycji. Znacznie szerszym strumieniem płyną one do samorządów, które są przychylne obecnemu rządowi. Pozostali, w tym także sam Szczecinek nie mogą już liczyć na taką szczodrość. A szkoda. Bo bardzo często merytoryczne przygotowanie poszczególnych projektów i związane z nimi społeczne oczekiwania schodzą na drugi plan. Liczą się natomiast polityczne powiązania i koneksje.
W tym kontekście niezwykle istotne dla rozwoju naszego miasta, są fundusze unijne. Również te pochodzące z Krajowego Planu Obudowy.
A jak pokazały minione lata Szczecinek zawsze potrafił skutecznie sięgać po środki unijne i krajowe. Środki te były przyznawane według ściśle określonych i przestrzeganych kryteriów.
Wyzwania, przed którymi wszystkim przyjdzie nam stanąć w najbliższych miesiącach i latach wymagają odważnych i długofalowych decyzji. Kryzysu energetycznego, który coraz mocniej puka do naszych drzwi z pewnością nie da się rozwiązać tylko na poziomie miasta czy kraju. Potrzebne jest tu szersze działanie, także na poziomie Unii Europejskiej.
Dlatego Polska, zamiast wszczynać i prowokować niepotrzebne awantury wewnątrz Unii Europejskiej, powinna mieć ambicje, by stać się jednym z liderów wspólnoty. Mamy przecież olbrzymi potencjał wynikający z naszego położenia geopolitycznego. Wystarczy tylko chcieć go wykorzystać.
Trudna sytuacja gospodarcza, w której się w ostatnim czasie znaleźliśmy, jest wynikiem zarówno wojny toczącej się w Ukrainie, jak i szeregu błędnych decyzji podejmowanych przez rządzących. Efektem tego jest niespotykana w ostatnich dziesięcioleciach inflacja, która ma negatywny wpływ na życie każdego z nas.
Otacza nas wszechobecna drożyzna. Lawinowo rosną ceny żywności, benzyny, czy innych podstawowych produktów. Do tego olbrzymim obciążeniem dla domowych budżetów tysięcy Polaków, w tym wielu mieszkańców Szczecinka są coraz wyższe raty kredytów mieszkaniowych. Już dziś tysięcy młodych rodzin praktycznie nie stać na kupno mieszkania, bo żaden bank nie udzieli im kredytu.
Rządzący, zamiast szukać rozwiązania realnych problemów trapiących Polaków zajmują się narzucaniem nam swojego, bardzo często oderwanego od rzeczywistości światopoglądu. Chcą choćby decydować o tym, kiedy Polki mają rodzić dzieci, kiedy mają się bawić, a kiedy robić kariery zawodowe. Chcą decydować za nas, jaką telewizję mamy oglądać i wskazywać, jakie treści mają być w niej pokazywane.
Jest to całkowicie oderwane od problemów, z którymi wszyscy musimy się codziennie zmagać. Nie przynosi to żadnych konkretnych rozwiązań i powoduje chaos w debacie publicznej przesuwając realne problemy na dalszy plan. Tymczasem wszyscy potrzebujemy zdecydowanych i przemyślanych decyzji, które uchronią nas przed pogarszającą się sytuacją ekonomiczną.
Szanowni Państwo,
11 listopada 1918 roku, kiedy Polska odzyskiwała niepodległość sytuacja naszego kraju nie była łatwa. II Rzeczpospolita była zniszczona kończącą się wojną, a nasze ziemie wymagały ujednolicenia i likwidacji podziałów wynikających z przynależności do trzech różnych państw zaborczych. W końcowym efekcie jednak twórcom II RP udało się osiągnąć sukces. Stało się tak dzięki ciężkiej pracy i wielkiemu entuzjazmowi naszych rodaków.
104 lata później nie pozostaje nam nic innego, jak brać z nich przykład. I mądrze budować silną Polskę. Pamiętając przy tym, że wbrew temu, co chcą nam wmówić rządzący nie jesteśmy potęgą gospodarczą. Jesteśmy krajem „na dorobku”, który wciąż musi budować swoją pozycję na arenie międzynarodowej i dobrobyt wewnętrzny.
Dlatego wyciągnijmy wnioski z działań naszych przodków, którzy walczyli o powstanie II Rzeczpospolitej. Mimo dzielących nas różnic szukajmy kompromisu, który pozwoli nam zbudować silną i niezależną Polskę. To wielkie wyzwanie, które stoi przed każdym z nas. Wspólnie jesteśmy tego w stanie dokonać. Dla dobra nas samych i niepodległej.
Po wystąpieniu burmistrza przyszedł czas na złożenie wieńców i wiązanek kwiatów u stóp pomnika jednego z najwybitniejszych Polaków - Marszałka Józefa Piłsudskiego. Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe, m.in. Komendy Powiatowej Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Związku Harcerstwa Polskiego, a także szczecineckich organizacji, szkół i zakładów pracy.
Po zakończeniu uroczystości burmistrz Daniel Rak zaprosił mieszkańców Szczecinka na słodki poczęstunek.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk
Wideo: Gryf.tv