986 - tygodniowy raport Straży Miejskiej

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 12.10.2020 / Komentarze
Bezdomny rabuś, awanturnik na przystanku, pomoc przebywającym an kwarantannie i nocne spacery nastolatków

W minionym tygodniu strażnicy podjęli 129 interwencji. Operatorzy monitoringu wizyjnego ujawnili 52 zdarzenia.

- Mieszkańcy Szczecinka zgłosili 60 interwencji. Dwie osoby zostały przekazane Policji, trzy osoby zostały doprowadzone do miejsc zamieszkania, a jedna osoba została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego - mówi "Miastu z Wizją" komendant SM Grzegorz Grondys.

Strażnicy przekazali też do weterynarii i schroniska 12 zwierząt, zastosowali blokady na koła 6 samochodów oraz udzielili pomocy w uruchomieniu 2 samochodów.

W środę (7.10) około godz. 12.30 operator kamer monitoringu wizyjnego zauważył, znanego z wielu interwencji bezdomnego, który sprzed sklepu zabrał pozostawiony tam sprzęt ogrodniczy w postaci podkaszarki spalinowej i elektryczne nożyce do żywopłotów. Bezdomny z tymi rzeczami schował się za sklepem. Tam interwencję
w stosunku do niego podjął patrol SM. Zabrane rzeczy schował do worka z makulaturą. Tam strażnicy znaleźli również siatkę wędkarską
i pokrowiec na wędki. Bezdomny został przekazany Policji.

Strażnicy rozwozili też paczki (5 adresów) z pomocą żywnościową dla osób poddanych kwarantannie a potrzebujących takiej pomocy.

W piątek (9.10) przed godz. 3 na ul. Cieślaka operator monitoringu zauważył na przystanku komunikacji miejskiej trzech mężczyzn pijących wódkę oraz palących papierosy. Patrol, który udał się na miejsce wylegitymował dwójkę z nich. Trzeci mężczyzna odmówił podania swoich danych oraz zaczął ubliżać i grozić strażnikowi. W momencie, gdy w kierunku strażnika zaczął wymachiwać ręką został obezwładniony za pomocą RMG. W związku z tym, że w dalszym ciągu ubliżał strażnikom, nie chciał podać swoich danych oraz zaczął stawiać opór został obezwładniony przy pomocy siły fizycznej i kajdanek. Mężczyzna został przekazany Policji.

W sobotę (10.10) około godz. 0.30 operator monitoringu zauważył dwójkę małych chłopców idących ul. Boh. Warszawy. Patrol na miejscu wylegitymował tych chłopców okazało się, że są to 13-latek i 14-latek. Obaj zostali doprowadzeni do swoich mieszkań.

Tego samego dnia na ul. Warcisława IV strażnicy podejmowali interwencję w stosunku do starszej kobiety, która miała problemy z samodzielnym poruszaniem się. Kobietę doprowadzono do miejsca zamieszkania. Z uwagi na to, że mieszka sama, powiadomiono o sytuacji najbliższą rodzinę.

W niedzielę (11.10) po godz. 19 dyżurny SM otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na chodniku na ul. Chełmińskiej. Na miejscu strażnicy zastali zgłaszającego, który oświadczył, że leżący mężczyzna przewrócił się na chodnik uderzając o niego głową. Mężczyzna miał ranę na głowie, z której sączyła się krew. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, któremu go przekazano. Został zabrany do szpitala.

- W sobotę Wojewoda Zachodniopomorski wydał Wójtom, Burmistrzom, Prezydentom miast decyzję polecającą zlecenie strażom miejskim dokonywania dyslokacji patroli straży zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji, organizacji wspólnych patroli z Policją, prowadzenie innych form współpracy straży z Policją, w tym w szczególności odnośnie weryfikacji realizacji nakazów zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa,
w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 - mówi G. Grondys.

- Wiąże się to z tym, że do dyspozycji Policji mogą zostać oddani wszyscy strażnicy, a dyżurny straży miejskiej nie będzie w tym czasie miał do dyspozycji sił i środków pozwalających na podejmowanie interwencji.  W związku z taką sytuacją wszelkie zgłoszenia dotyczące interwencji trzeba będzie kierować do Policji.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk