986 - tygodniowy raport Straży Miejskiej
- Aktualności
W minionym tygodniu strażnicy podjęli 138 interwencji. Z kolei operatorzy monitoringu wizyjnego ujawnili 26 zdarzeń.
- Mieszkańcy Szczecinka zgłosili nam 67 interwencji - mówi "Miastu z Wizją" komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys. - Dwie osoby zostały przekazane Policji. Strażnicy zastosowali blokady na koła 12 samochodów i pomogli w uruchomieniu 3 pojazdów. Osiem zwierząt zostało przekazanych do schroniska lub lekarzy weterynarii.
W poniedziałek (10.06) tuż po północy operator kamer monitoringu wizyjnego zauważył grupę mężczyzn bijących i kopiących leżącego na ziemi mężczyznę. Z uwagi na agresywne zachowanie mężczyzn użyto wobec nich ręcznego miotacza środków obezwładniających. Na miejsce zostały wezwane patrole Policji. Wraz z policjantami zatrzymano najbardziej agresywnych, którzy zostali przewiezieni do KPP w Szczecinku. Dalsze postępowanie prowadzi Policja.
We wtorek (11.06) około godz. 10 dyżurny SM otrzymał zgłoszenie o osobach natarczywie zaczepiających przechodniów, żądając pieniędzy lub alkoholu.
- Na miejscu zdarzenia (ul. Warcisława IV) strażnicy wylegitymowali trzy doskonale nam znane osoby z wielu wcześniejszych interwencji, na które zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądu - ujawnia G. Grondys.
Dwie godziny później dyżurny SM otrzymał zgłoszenie o drzewie powalonym na ul. Mariackiej. Jak się okazało na miejscu, jeden z konarów spadł na zaparkowany tam samochód. Strażnicy powiadomili właściciela samochodu oraz zabezpieczyli miejsce do czasu usunięcia zagrożenia przez strażaków.
W piątek (14.06) strażnicy zabezpieczali zawody organizowane przez Zespół Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej pn. "Zorientowany Matematyk". Jest to bieg na orientację dla uczniów szkół ponadpodstawowych połączony z rozwiązywaniem zadań matematycznych.
W sobotę (15.06) przed godz. 18 strażnicy otrzymali zgłoszenie o pijanym mężczyźnie leżącym na ziemi na ul. Miłej. Obok niego stała butelka wódki oraz jego buty. Od początku interwencji nie wykonywał poleceń, w końcu zaczął ubliżać strażnikowi. Następnie stał się agresywny. Przy próbie jego podniesienia zaczął grozić strażnikowi oraz kopać nogą. Leżąc uderzał głową w chodnik rozcinając sobie łuk brwiowy. Strażnicy byli zmuszeni użyć wobec niego siły fizycznej i kajdanek.
- Na miejscu pojawili się bracia leżącego odmawiając wzięcia za niego odpowiedzialności mówili, że boją się go - mówi G. Grondys. - Do zdarzenia przyjechał patrol Policji oraz zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy odmówili udzielania mu pomocy w związku z tym został umieszczony w radiowozie i przewieziony na badania lekarskie a następnie do KPP w Szczecinku celem zatrzymania go. Podczas umieszczania w radiowozie opluł strażnika. Postępowanie w sprawie znieważenia i stosowania gróźb karalnych wobec strażników prowadzi Policja.
Tekst (na podstawie raportu SM) i foto: Sławomir Włodarczyk